Info
Więcej o mnie.
Sezon 2023

Sezon 2022

Sezon 2021

Sezon 2020

Sezon 2019

Sezon 2018

Sezon 2017

Sezon 2016

Sezon 2015

Sezon 2014

Sezon 2013

Sezon 2012

Sezon 2011

Sezon 2010

Sezon 2009

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień1 - 2
- 2022, Sierpień4 - 14
- 2022, Lipiec4 - 10
- 2022, Czerwiec7 - 23
- 2022, Maj7 - 9
- 2022, Kwiecień5 - 14
- 2022, Marzec4 - 7
- 2022, Luty2 - 4
- 2022, Styczeń3 - 3
- 2021, Grudzień1 - 3
- 2021, Listopad3 - 7
- 2021, Październik5 - 5
- 2021, Wrzesień5 - 6
- 2021, Sierpień3 - 2
- 2021, Lipiec4 - 5
- 2021, Czerwiec10 - 12
- 2021, Maj5 - 9
- 2021, Kwiecień4 - 12
- 2021, Marzec4 - 7
- 2021, Luty1 - 7
- 2021, Styczeń3 - 13
- 2020, Grudzień5 - 12
- 2020, Listopad3 - 5
- 2020, Październik3 - 3
- 2020, Wrzesień5 - 5
- 2020, Sierpień8 - 8
- 2020, Lipiec3 - 6
- 2020, Czerwiec5 - 15
- 2020, Maj9 - 21
- 2020, Kwiecień7 - 32
- 2020, Marzec3 - 7
- 2019, Grudzień4 - 10
- 2019, Listopad6 - 16
- 2019, Październik4 - 10
- 2019, Wrzesień7 - 18
- 2019, Sierpień8 - 38
- 2019, Lipiec6 - 35
- 2019, Czerwiec12 - 29
- 2019, Maj6 - 29
- 2019, Kwiecień4 - 11
- 2019, Marzec3 - 11
- 2019, Luty1 - 3
- 2019, Styczeń1 - 6
- 2018, Grudzień5 - 29
- 2018, Listopad2 - 14
- 2018, Październik2 - 9
- 2018, Wrzesień7 - 22
- 2018, Sierpień4 - 12
- 2018, Lipiec5 - 63
- 2018, Czerwiec4 - 15
- 2018, Maj4 - 18
- 2018, Kwiecień7 - 23
- 2018, Marzec1 - 4
- 2018, Luty6 - 18
- 2018, Styczeń3 - 10
- 2017, Grudzień5 - 22
- 2017, Listopad6 - 18
- 2017, Październik3 - 12
- 2017, Wrzesień6 - 37
- 2017, Sierpień7 - 34
- 2017, Lipiec14 - 84
- 2017, Czerwiec17 - 66
- 2017, Maj11 - 62
- 2017, Kwiecień10 - 51
- 2017, Marzec17 - 111
- 2017, Luty14 - 95
- 2017, Styczeń13 - 127
- 2016, Grudzień10 - 80
- 2016, Listopad9 - 59
- 2016, Październik7 - 33
- 2016, Wrzesień12 - 73
- 2016, Sierpień6 - 21
- 2016, Lipiec13 - 81
- 2016, Czerwiec20 - 226
- 2016, Maj24 - 152
- 2016, Kwiecień10 - 80
- 2016, Marzec3 - 31
- 2016, Luty3 - 33
- 2016, Styczeń2 - 40
- 2015, Grudzień2 - 14
- 2015, Listopad2 - 20
- 2015, Październik2 - 31
- 2015, Wrzesień4 - 46
- 2015, Sierpień13 - 76
- 2015, Lipiec8 - 50
- 2015, Czerwiec7 - 55
- 2015, Maj9 - 46
- 2015, Kwiecień4 - 23
- 2015, Marzec3 - 37
- 2015, Luty4 - 56
- 2015, Styczeń3 - 50
- 2014, Grudzień5 - 57
- 2014, Listopad5 - 36
- 2014, Październik3 - 26
- 2014, Wrzesień8 - 48
- 2014, Sierpień9 - 55
- 2014, Lipiec16 - 104
- 2014, Czerwiec12 - 98
- 2014, Maj12 - 44
- 2014, Kwiecień8 - 22
- 2014, Marzec8 - 29
- 2014, Luty3 - 16
- 2014, Styczeń3 - 19
- 2013, Grudzień10 - 35
- 2013, Listopad4 - 19
- 2013, Październik8 - 29
- 2013, Wrzesień10 - 39
- 2013, Sierpień9 - 32
- 2013, Lipiec11 - 43
- 2013, Czerwiec10 - 34
- 2013, Maj10 - 40
- 2013, Kwiecień8 - 32
- 2013, Marzec6 - 23
- 2013, Luty3 - 22
- 2013, Styczeń2 - 9
- 2012, Grudzień7 - 23
- 2012, Listopad4 - 12
- 2012, Październik8 - 15
- 2012, Wrzesień11 - 29
- 2012, Sierpień10 - 36
- 2012, Lipiec11 - 29
- 2012, Czerwiec9 - 38
- 2012, Maj9 - 26
- 2012, Kwiecień12 - 47
- 2012, Marzec9 - 46
- 2012, Luty4 - 13
- 2012, Styczeń8 - 28
- 2011, Grudzień4 - 11
- 2011, Listopad6 - 17
- 2011, Październik6 - 12
- 2011, Wrzesień9 - 20
- 2011, Sierpień11 - 23
- 2011, Lipiec8 - 20
- 2011, Czerwiec10 - 12
- 2011, Maj8 - 6
- 2011, Kwiecień8 - 11
- 2011, Marzec7 - 21
- 2011, Luty4 - 24
- 2011, Styczeń5 - 15
- 2010, Grudzień6 - 18
- 2010, Listopad5 - 13
- 2010, Październik9 - 18
- 2010, Wrzesień6 - 19
- 2010, Sierpień10 - 30
- 2010, Lipiec8 - 18
- 2010, Czerwiec6 - 25
- 2010, Maj9 - 29
- 2010, Kwiecień8 - 16
- 2010, Marzec5 - 26
- 2010, Luty2 - 17
- 2010, Styczeń7 - 59
- 2009, Grudzień9 - 23
- 2009, Listopad7 - 5
- 2009, Październik3 - 4
- 2009, Wrzesień8 - 12
- 2009, Sierpień9 - 19
Dane wyjazdu:
128.00 km
0.00 km teren
05:03 h
25.35 km/h:
Maks. pr.:41.50 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:527 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Powroty ! Było ale się zmyło ... !
Niedziela, 4 sierpnia 2019 · dodano: 04.08.2019 | Komentarze 5
Trasa : Słońsk - Lemierzyce - Krzeszyce - Rogi - Lubniewice - Glisno - Wędrzyn - Trzemeszno Lubuskie - Wielowieś - Żarzyń - Boryszyn - Wysoka - Pniewo - Kaława - Szumiąca - Stary Dwór - Łagowiec - Lutol Suchy - Chociszewo - Rogoziniec - Dąbrówka Wielkopolska - Zbąszyń - Chrośnica - Jastrzębsko Stare - Nowy Tomyśl
Kwaterę mam w Słońsku u przyjaciół !!!
Słońsk to samozwańcza stolica tamtejszej Rzeczypospolitej Ptasiej.
Będąc tam można sobie wyrobić lokalne "obywatelstwo i stosowny dokument = paszport" :-)
Ruszam do domu.
Przy świetnej pogodzie i wietrzyku w plecy.
Drogą na Skwierzynę.
Do rozjazdu na Lubniewice w hałasie wyprzedzających mnie tabunów hałaśliwych motocykli i samochodów. Ludzie wracają z festiwalu do rzeczywistości.Jest wręcz tłoczno i zaczyna być średnio przyjemnie.Mając w głowie to co ci kolesie "spożywali" dzień wcześniej mam wiele pytań ... i jedną tylko odpowiedź ! :-(
Czuję się na tej drodze niepewnie ... więc uciekam na Lubniewice.
Tu już spokojnie i dostrzegam nawet kolarzy.
Na lokalnym spadzistym ryneczku uzupełniam zapasy i ruszam. Pogoda jest kolarska ale nie będzie trwać wiecznie !

>Rzeczpospolita Ptasia< ! Słońsk © Jurek57

Lubniewice , ryne(cze)k. © Jurek57
Jedzie mi się świetnie.
Okolice Wędrzyna to trochę "wspinania się". Ale się powoli wypłaszcza i idzie jak po sznurku ! :-)
Mam nawet wrażenie (a nawet przekonanie i pewność) że do Pniewa , Boryszyna mam z górki.
Jest kilka długich zjazdów co skwapliwie wykorzystuję. Wietrzyk też się stara ... !
Asfalty różne ... .

Pniewo - Boryszyn - Kaława "MRU" © Jurek57
Tylko w Szumiącej trzeba wyhamować !
Ale ten zabytkowy bruk , wcale mi ... to nie przeszkadza. Prawie ? 400-500 m

Szumiąca (Bruk jest tam wieczny !!!) © Jurek57

In Vino Veritas ... ? (Stary Dwór) :-) © Jurek57
Mijam Rogoziniec gdzie zaczyna lać.
Właściwie jadę za ulewą. Musiała być pokaźna bo kałuże na asfalcie ogromne. Po kilku kilometrach jestem już cały mokry od wody z dołu. Ale to pikuś bo ciepło a nawet parnie.
W Dąbrówce Wielkopolskiej doganiam chmurę i w opadzie z wodą już z góry i z dołu docieram do Zbąszynia.
Przeczekuję chwilę ... . I już bez deszczu ruszam do Nowego Tomyśla.
Kiedy jestem przekonany (okolice 18:30) że ostatnie 30 km przez Wąsowo i Michorzewo przejadę na sucho do mety. Zaczyna padać.
Pada dobre 40 min.
Dochodzi 20.
Decyzja !
Wsiadam w pociąg (niestety) i na stalowych nie swoich kołach za 20 minut jestem w domu.
Wyprawa woodstockowa bardzo udana !!!
Głównie dzięki dobrym ludziom !
Dawno tak się nie "ujechałem" pozytywnie :-)
Szkoda że to tylko trzy dni.
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Powroty, Sto kilometrów plus, Wycieczki
Dane wyjazdu:
43.90 km
0.00 km teren
02:00 h
21.95 km/h:
Maks. pr.:39.10 km/h
Temperatura:17.2
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 81 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Woodstock ... z przyległościami
Sobota, 3 sierpnia 2019 · dodano: 04.08.2019 | Komentarze 9
Trasa : Słońsk - Kostrzyn n/Odrą - Słońsk
Pora na festiwal .... !
Jadę tam za dnia. Około 15.
Korek (jadę od Słońska) rośnie. Chociaż znacznie mniejszy niż w poprzednich latach. Max 3 km.
Kiedy było Prodigy aut do miasta nie wpuszczano a korek kończył się w Słońsku (14-15 km).
W mieście mimo tysięcy samochodów i setek tysięcy gości życie toczy się "normalnie"
Koguty policyjnych "suk" błyszczą na niebiesko. Na "dzień dobry" temperując wodstockową społeczność.
To jest chyba jedyny dla mnie kolor (teraz) i obecność mundurowych TUTAJ który akceptuję i popieram.
Zaczyna padać.
W końcu docieram na teren "woodstocku".
Tłok niby ten sam. Ale na samym terenie publiki jest znacznie mniej niż w innych latach. Według mnie ludków jest może 1/4 tego co onegdaj.
Rzucają się też w oczy (a jestem bywalcem) śmieci. Sterty a nawet góry.
Podobno ze względów bezpieczeństwa nie składuje się ich w kubłach tylko w plastikowych workach bądź luzem. Ale to nie jest wytykanie niedociągnięć ale tylko obserwacja.
Atmoswera jest mimo tych "zgrzytów" świetna. Pomimo wprowadzonych dodatkowych środków bezpieczeństwa. Bramki i kontrola przed scenami.
Odwiedzam małą i główną scenę. Słucham i obserwuję ... !
Nadal wielu "świrów" i dziwaków. Sporo takich jak ja "emerytów". I młodzież. Znaczy impreza dla wszystkich.
Nie wiem dlaczego tak mało ludzi ?
Może nie ten zestaw wykonawców czy repertuar. Ale nadal mi się podoba !!!
I tak powinno być zawsze ! :-)

"mała" scena !!! © Jurek57

Tutaj jest "grubo" chociaż wyjątkowo luźno ! © Jurek57

perspektywa ... © Jurek57

nadchodzi pomoc ! © Jurek57

spóźnialscy ... ? © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wizyty oficjalne, Wycieczki
Dane wyjazdu:
148.00 km
0.00 km teren
05:40 h
26.12 km/h:
Maks. pr.:46.20 km/h
Temperatura:28.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:487 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Jedziemy ... na Woodstock
Piątek, 2 sierpnia 2019 · dodano: 04.08.2019 | Komentarze 4
Trasa : Szczecin - Gryfino - Żórawki - "Dolna Odra" - Pastuszka - Krzypnica - Dębogóra - Widuchowa - Lisie Pole - Graniczna - Chojna - Godków - Młynary - Witnica - Wieszchlas - Mieszkowice - Boleszkowice - Chwaszczany - Sarbinowo - Kostrzyn n/Odrą - Słońsk
Rano Michał eskortuje mnie i kieruje na właściwe tory ... !
Kierunek Kostrzyn nad Odrą.
Całość tam po drodze "31".
Jadę z wiatrem jest ciepło i przyjemnie. Do 30-40 km od Szczecina w sporym ruchu. Ale im dalej tym robi się znacznie luźniej.
Nie nastawiam się na zwiedzanie. Ale jest kilka miejsc ciekawych i dla mnie "kolarza" :-) z wielkopolski godnych postoju i uwiecznienia dla potomnych.

Dolna Odra !!! © Jurek57
Duże wrażenie robi na mnie instalacja elektrowni Dolna Odra.
Ekolodzy się pewnie obruszą ! Ale zapewne z tej elektrowni pochodzi energia elektryczna dla wielu z nas. I bez niej mielibyście/mielibyśmy problemy ze swoimi bateriami w telefonach i komputerach. :-)
Szkoda tylko że niektórzy wiedzę na temat pozyskiwania energii i tę o "prawdziwym życiu" czerpią wyłącznie ze smartfona !

Gdzieś po drodze (DK-31) (Aż mi wstyd że nie pamiętam.) © Jurek57

... pozdrowienia z Widuchowej ! :-) © Jurek57
Przystaję na chwilę w Widuchowej.
Odrę mam na wyciągnięcie ręki.
Chwilę siedzę ... gapiąc się na niemiecki brzeg. Obmyślając ... odwet ? :-)))

Chojna , © Jurek57

Chojna , kościół (wyniosły !) © Jurek57

Kulturalnie ! (dom Kultury w Chojnie) © Jurek57

Chojna "zachodnia" brama ! © Jurek57

Chojna "wschodnia" brama © Jurek57
Górna część wież (bram) przypomina mi filmy o podboju Jerozolimy przez krzyżowców. Do złudzenia są podobne do tamtejszych fortyfikacji.
Największe wrażenie jednak robi na mnie miejscowość Chojna. Już jej "witacz" przypada mi do gustu !
A samo miasto i ocalałe oraz zachowane w świetnej formie zabytki mnie oczarowują. Takiego domu kultury nie ma nigdzie w Polsce ! Jestem pod wrażeniem i potem, już na wyjeździe na wzniesieniu siedzę i gapię się na panoramę miasta dobre pól godziny.
Jestem tam pierwszy raz w życiu. Nie znam jego historii. Ale jak nadarzy się okazja pojadę tam ! Ma się rozumieć rowerem !!! :-)
Miejscowość godna polecenia i odwiedzin.

Mieszkowice (Brama miejska i fragment murów © Jurek57
Mieszkowice też są historyczne i klimatyczne.
Zwłaszcza okalające je mury.
Mimo bruku godne polecenia ... ! :-)
Całą drogę do Kostrzyna mi podwiewa. Asfalty są świetne więc droga chociaż ponad stukilometrowa to raczej przyjemne turlanie się niż walka o średnią. Która jak na moje możliwości i tak wyszła świetna ! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Sto kilometrów plus, Wycieczki
Dane wyjazdu:
21.00 km
0.00 km teren
00:53 h
23.77 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:140 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Szczecin z Michussem
Czwartek, 1 sierpnia 2019 · dodano: 04.08.2019 | Komentarze 7
Trasa : Po Wielkim Szczecinie !
Tak jestem fanem rockowych imprez. :-)
Mimo swojego wieku staram się na takich jednak bywać. A już na kostrzyńskiej ... zabraknąć mnie nie może. Mam za to swój sposób na jej celebracje.
Do końca nie wiem ile razy na niej byłem. Za to udając się na nią rowerem to będzie siódmy raz !
Tak też było w tym roku.
Jedynym wyjątkiem to to że jazda tam miała rozpocząć się w tym roku wyjątkowo ze Szczecina.
Nawiązałem telepatyczno-telefoniczną łączność z Michałem vel MICHUSSEM (wystarczył jeden kontakt) i 1-08-2019 wieczorem spotykamy się przed szczecińską Bramą Portową.
Na zwiedzanie miasta nie ma czasu. Michał jest w trybie PRACA, więc jedziemy na z góry upatrzone pozycję.
Przy chmielowym napoju już bez rowerów wspominamy i "obrabiamy tyłki" rowerowej i nie tylko braci.Polityka występuję w rozmowach śladowo. ;-)
Bo taki jest patent na miły wieczór !
Dzięki Michał !
Jestem Twoim dłużnikiem ! :-)

ROWA i beczki ! :-) © Jurek57

Coś płynie ... ! © Jurek57

"Brama portowa" w Szczecinie © Jurek57

To my ? :-) © Jurek57

... wały ... ?! © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wizyty oficjalne
Dane wyjazdu:
68.54 km
0.00 km teren
02:50 h
24.19 km/h:
Maks. pr.:54.75 km/h
Temperatura:32.8
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:359 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Around the river ...
Niedziela, 28 lipca 2019 · dodano: 28.07.2019 | Komentarze 7
Dzisiejsza trasa : Prusim - Kurnatowice - Śrem - Góra - Sieraków - Kobylarnia - Chorzępowo - Zatom Nowy - Mokrzec - Kaplin - Radgoszcz - Przedlesie - Międzychód - Bielsko - Kłosowice - Sieraków - Góra - Śrem - Kurnatowice - PrusimPogoda : Wiatr ze wschodu. Upalnie. tak lubię ! :-)
Chciałem do Prusimia całość na kołach. Ale ta moja robota ... więc późnym popołudniem po odespaniu nocki pakuję rower na dach i za niespełna godzinę witam się z wnukiem i jego rodzicielami.
Wieczór "wylewny" ! O dziwo nie politykowaliśmy !!! :-) Było raczej filozoficznie-nostalgicznie i pokojowo ! :-)
W niedzielę zaś od rana, Tour ... !
Na przekór ! Mniej podjazdów a "penetracja" zasobów turystyczno-krajobrazowych.
Wartę "brałem" już wielokrotnie. Ale odcinek z jej biegiem od Sierakowa do Międzychodu po stronie puszczańskiej, pierwszy raz !!!
Asfalty kiepskie bo mniej uczęszczane i zapomniane przez ... ale ROWA nie marudziła !
Za to pełen "odlot" krajopoznawczy ! Spokój , cisza , pięknie !!!
Warto tam zajrzeć. Zwłaszcza do Chorzępowa. Warciańska binduga przypomniała mi moje wodniackie pasje. Ech życie ... .
Pięknie tam !!!

Warta (płytka już) w Sierakowie © Jurek57

Zatom Nowy . Kierunek na prom. © Jurek57

Chorzępowo, binduga ... © Jurek57

tamże ... węzeł sanitarny. © Jurek57

tamże ... żeglarskie klimaty. © Jurek57

A tak to wygląda z drogi. © Jurek57

Na deptaku ... w Miedzychodzie ! :-) © Jurek57

Ceglany wiadukt kolejowy nieistniejącej już linii kolejowej (okolice Bielska) © Jurek57

Prawie na rogatkach Kurnatowic. © Jurek57

Z bliska ... ! © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... ! :-)
Kategoria Wizyty oficjalne, Wycieczki
Dane wyjazdu:
31.50 km
0.00 km teren
01:10 h
27.00 km/h:
Maks. pr.:43.60 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 67 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
We trójkę !
Środa, 24 lipca 2019 · dodano: 24.07.2019 | Komentarze 1
Trasa ... stała !Znaczy taka na szybką podwieczorną bezpieczną gonitwę. Zresztą po wielokroć "wałkowaną" !
Dzisiaj we trójkę.
1. Asia !
2. Krzychu (mąż Asi chwilowo w Polsce. A raczej po niedzielnym Iron Man-ie w Szwajcarii)
3. i Ja
Jest szansa że to możemy jeszcze wielokrotnie powtórzyć !
Było świetnie ! :-)

nadjeżdżają ... ! © Jurek57

Trois mousquetaires ? :-) © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
38.90 km
0.00 km teren
02:09 h
18.09 km/h:
Maks. pr.:51.20 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:720 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Kletno , Czarna Góra , było blisko ... !
Niedziela, 21 lipca 2019 · dodano: 21.07.2019 | Komentarze 19
Spontan !!!!Dzisiejsza trasa : Kletno - "Źródło Marianny" - "Jaskinia Niedźwiedzia" - "Janowa Góra" - Sienna - Przełęcz Puchaczówka (prawie i wycof) - Sienna - Stronie Śląskie - Stara Morawa - Bolesławów - Nowa Morawa - granica Państwa (Przełęcz Płoszczyna) - Nowa Morawa - Bolesławów - Stara Morawa - Kletno
Pogoda : Od upału po oberwanie chmury ! Znaczy normalnie ! :-)
Dystans i przewyższenia są orientacyjne !!!
Ponieważ moja Sigma lubi sucho. Ulewa z pod Czarnej Góry to dla niej za wiele ! I dla mnie też ! :-))
Mimo oberwania chmury i potem już tylko ulewy ... było zaje .... cie ! :-)

przed Wrocławiem © Jurek57

Kletno. Tu stanąłem na nocleg. © Jurek57

Przed jaskinią Niedźwiedzią © Jurek57

W drodze na Janową Górą (kopalnia uranu) © Jurek57

Od Jaskini było w zasadzie tak ! :-) © Jurek57

Czarna Góra (stok narciarski) © Jurek57

W drodze do Czech © Jurek57

Granica © Jurek57

Znaczy od zaplecza ... :-) © Jurek57

Przestało padać ! :-) © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Góry !
Dane wyjazdu:
48.41 km
0.00 km teren
02:42 h
17.93 km/h:
Maks. pr.:31.90 km/h
Temperatura:21.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:103 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Uciułane w niedzielę ! :-)
Niedziela, 14 lipca 2019 · dodano: 17.07.2019 | Komentarze 1
Dla odmiany .Wolno i "dostojnie" i pod czujnym okiem ... ! :-)
Ale za to przychylnym.
Lubię TO towarzystwo ! :-))
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wycieczki
Dane wyjazdu:
148.25 km
0.00 km teren
05:17 h
28.06 km/h:
Maks. pr.:56.40 km/h
Temperatura:19.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:506 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Szybko , szybciej , najszybciej ?
Niedziela, 7 lipca 2019 · dodano: 07.07.2019 | Komentarze 6
Za to niedziela była "moja" !!!Trasa : Słońsk - Krzeszyce - Skwierzyna - Przytoczna - Gorzyń - Kwilcz - Pniewy - Duszniki - Buk
Pogoda : Na szczęście nie padało !
Było pochmurno i WIETRZNIE !!!
Wiało mi non stop W plecy !!!
SOLIDNIE ! :-)
Słońsk to moje miejsce docelowe od wielu lat ! Czy to na "woodstock" czy tylko lub aż odwiedzić PRZYJACIÓŁ !
Lata lecą ... , zmieniają się okoliczności i "rzeczywistość" ale nadal to miejsce jest dla mnie ważne.
Tworzą je ludzie i zdarzenia.
To nic że nie raz dramatyczne ale osobiste , ważne i jedyne w swoim rodzaju.
Chciałbym żeby tak było zawsze ! Zawsze !

przyjaciel ! © Jurek57

Słoński kościół. © Jurek57

trzeba tam się zatrzymać © Jurek57

Skwierzyna. Ruszył remont ... © Jurek57

Kamionna. historia , historia ... © Jurek57

on to uczynił ... :-) © Jurek57
Pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wycieczki, Sto kilometrów plus
Dane wyjazdu:
28.60 km
0.00 km teren
01:06 h
26.00 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 98 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Kolejowo , rowerowo !
Sobota, 6 lipca 2019 · dodano: 07.07.2019 | Komentarze 1
Niestety nie udało mi się t.j. w sobotę "zaliczyć" dystansu Buk - Słońsk w całości na własnych kołach.Wykorzystałem więc do tego również koła ... ale kolejowe !
Powód ? Planowana szybka ranna służbowa , sobotnia praco/jazda nieplanowanie się przeciągnęła.
Musiałem też odespać chociaż minimalnie nocne wstawanie. Efekt ?
Jak w tytule !
Tak nie raz trzeba ! :-(
Trasa : Rzepin - Ośno Lubuskie - Słońsk (tylko)
Został mi się ino ... ów ... dystans !
Kategoria Wycieczki