Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2018

Dystans całkowity:309.57 km (w terenie 2.00 km; 0.65%)
Czas w ruchu:12:25
Średnia prędkość:24.93 km/h
Maksymalna prędkość:50.11 km/h
Suma podjazdów:1127 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:61.91 km i 2h 29m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
112.92 km 0.00 km teren
04:36 h 24.55 km/h:
Maks. pr.:50.11 km/h
Temperatura:29.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:469 m
Kalorie: kcal

..."dni święte" święcić ! ... :-)

Niedziela, 22 lipca 2018 · dodano: 22.07.2018 | Komentarze 32

Tytuł wpisu jest prowokujący ... !
Nie dla tego by każdy katolik w niedziele pamiętał o swoim obowiązku ale dlatego by odgrzać stare "kotlety".

22 lipca to od dawien dawna  (od 22.07.1944 do 1989) było świętem państwowym. Święto PKWN to jego potoczna nazwa.

Pamiętam je doskonale. I w związku z powyższym nadarzyła się okazja by (dawne) przyjemności ze świętowania połączyć z wycieczką rowerową.
Był jeszcze dodatkowy aspekt dzisiejszej jazdy. A mianowicie coroczne nawiedzenie mnie przez koleżankę z Arabii Saudyjskiej.

Asia jest super kolarzem.
Jest wytrzymała i nie narzekała na nic ! (Tomaszu to do ciebie)
Kiedyśmy kręcili w dzisiejszym upale zacząłem narzekać na temperaturę.
Ona wtedy prosto z mostu ... !
Co ty wiesz k ... a o wysokiej temperaturze !!!  :-)  Mniej więcej tak to do mnie dotarło  !  :-)

Trasa : Buk - Duszniki - Pniewy - Białokosz - Łężeczki - Lutomek - Lutom - Sieraków - Jaroszewo - Przemyśl - Sprzeczno - Lutomek  i ponownie tą samą trasą (odwróconą) do Buk

Pogoda : Letnia !!! Nawet zbyt letnia. W cieniu było 29,3 , zaś na "patelni" dochodziło do 39. Wiało owszem ale z powrotem to się nam po prostu należało ! Było świetnie !

Zaczęło się nie ciekawie.
Wprawdzie na miejscu zbiórki byłem punktualnie ale moja tylna opona wyglądała jak pewien gad (sławny) po połknięciu  swojej ofiary (śniadania).

tak mniej więcej wyglądała moja opona. :-)
Tak mniej więcej wyglądała moja opona. :-) © Jurek57

Oponę jednak udało się wymienić na inną i było ok.

Do Sierakowa pod wiatr. Około 9 rano mimo swej "mocy" wentylował  miłym chłodkiem. Bo naprawdę robiło się gorąco.
Jechaliśmy gadając podziwiając krajobrazy. Z jazdy "treningowej" zrobiła się wycieczka krajoznawcza.

My w cieniu ...
My w cieniu ... © Jurek57

Co to za roślina ? Były tego całe pola !
Co to za roślina ? Były tego całe pola ! © Jurek57

Po drodze w Pniewach krótki postój przy cmentarzu urszulanek czyli sióstr SJK. Założycielką zakonu była już teraz św.Urszula Ledóchowska.
Cmentarz przypomina wojskowe kwatery. Skromna mogiła i krzyż.
Spotkaliśmy tam spacerującą jedną z nich. Zagadnąłem ... . Okazała się bardzo rozmowną młodą osobą pracującą na Białorusi i Ukrainie. A teraz będącą na wakacjach w Polsce.
Pochodziła chyba z kresów bo miała niespotykany tu wschodni akcent. Pięknie zaciągała >Ł<. Miło było posłuchać !  :-)


Na punkcie widokowym w Łeżeczkach pikieta LGBT. Co na to ekolodzy ? Toż to jest rezerwat !
Na punkcie widokowym w Łeżeczkach pikieta "kiboli" LGBT. Co na to ekolodzy ? Toż to jest rezerwat ! © Jurek57

W Sierakowie obowiązkowy lodzik z dwóch kuleczek i powrót do domu.

Teraz to już jazda treningowa.
Asia pokazała na co ją stać. Przycisnęła tak ... że niestety musiałem do Pniew (10-12 km) oglądać jej plecy.
Trwało to zaledwie moment. Bo potem znikała mi coraz bardziej.
Gratulacje dla dziewczyny , matki itd ... . 
Jest super kolarzem i koleżanką !!!


Kolarka Asia.
Kolarka Asia. © Jurek57

W Pniewach obowiązkowy (niestety) postój w McD na jakiś sieciowy pokarm. Bym w dalszej drodze do Buku nie przynosić wstydu męskiemu gatunkowi. Posiliwszy się ruszamy dalej.
Upał był straszny ! Jednak teraz wiatr pomagał !
Wiec moje życie i honor zostały uratowane !

Miałem nawet momenty całkowitej dominacji w zespole . :-)
Kiedy się podczepiłem 2x pod ciągniki i z 44 km/h spore odcinki 3-4 km przejechałem w naprawdę komfortowych warunkach.
Te dwie jazdy wymagały tylko depnięcia mocniej przy wyprzedzaniu mnie. Potem to nawet było lżej niż np. 25 km/h swobodnie.
Tak "działa" peleton !!!

Do Buku dotarliśmy więc ekspresowo ! 
Kółko po mieście i do domów.
Już się nie mogę doczekać następnego razu !!!

pozdrawiam Wszystkich ... !




Dane wyjazdu:
3.40 km 0.00 km teren
00:08 h 25.50 km/h:
Maks. pr.:27.20 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 11 m
Kalorie: kcal

"muuuundial" a la pologne... :-)

Piątek, 20 lipca 2018 · dodano: 20.07.2018 | Komentarze 14

Tak jak w tytule !
Kompletna porażka !

Nim zabrałem się za konkretne kręcenie zostałem odwołany i zdjęty z trasy.
Może przyczyna "porażki" była inna ale kompletnie nie "zaistniałem" dzisiaj rowerowo.

Konferencji prasowej nie będzie !
Prawdziwy mężczyzna musi takie rzeczy brać na "klatę" !  :-



"Tak wygląda porażka ! © Jurek57

pozdrawiam Wszystkich ... !


Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
100.48 km 2.00 km teren
03:59 h 25.23 km/h:
Maks. pr.:49.21 km/h
Temperatura:28.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:316 m
Kalorie: kcal

Prusim , statystycznie ... ?!

Niedziela, 15 lipca 2018 · dodano: 15.07.2018 | Komentarze 6

Trasa : Buk - Duszniki - Pniewy - Lubosz - Daleszynek - Kwilcz - Rozbitek - Mechnacz - Prusim - Kurnatowice - Kwilcz - Daleszynek - Lubasz - Pniewy - Duszniki - Buk

Pogoda : Fantastyczna , rowerowa i wietrzna ! 

Jazda do Prusimia ! Głównie szerokimi asfaltami. (306 , 92 i 24)
"Zabrałem" się nawet na jakieś 10 km na koło corbonowego wymiatacza. Było szybko ale krótko. I niestety (jak to bywa zwykle) musiałem się niestety potem "ewakuować". :-(
Mimo to przybiliśmy sobie "piątkę" nie szczędząc duserów.

Obywatel Kaczmarek A.P. się grodzi !  :-(
Obywatel Kaczmarek A.P. się grodzi ! :-( © Jurek57


"Oscar" nie dla wszystkich ! © Jurek57

Statystycznie ...
Do Prusimia było pod wiatr a potem już cała reszta z ... .

Statystycznie nie wiało wcale a nawet było ciut z wiatrem !  :-) 

pozdrawiam Wszystkich ... !



Dane wyjazdu:
45.27 km 0.00 km teren
01:53 h 24.04 km/h:
Maks. pr.:49.80 km/h
Temperatura:28.6
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:265 m
Kalorie: kcal

Koedukacja ... ?

Niedziela, 8 lipca 2018 · dodano: 08.07.2018 | Komentarze 9


Dzisiejsza trasa :
 Prusim - Kamionna - Wiktorowo - Dzięcielin - Międzychód - Bielsko - Kłosowice - Sieraków - Góra - Kurnatowice - Prusim
Pogoda : Fantastyczna !!!

Pojechałem do Prusimia już w sobotę. Niestety i to jest  już chyba normą , sam. :-(  Mimo to zachęcam wszystkich do odwiedzenia tamtych stron  ... bo naprawdę WARTO !

Jednak się nie nudziłem.
Miałem w planach niwelacje terenu pod basen i jego reaktywacje. Potem mecz. A na koniec nocleg pod gwiazdami czyli gołym niebem. :-)  Ramantycznie ...?

Niwelacja terenu przerosła moje plany (nie możliwości) i dała mi porządnie w kość. Styrałem się przy tej robocie jak koń !!! Zabrakło więc czasu na śledzenie meczu ale z wynikiem byłem na bieżąco. Żałuję tylko że nie widziałem (ponoć ?) bardzo zaciętej i ambitnej "walki" !

Nocleg pod gwiazdami jednak był !!!   I nie było to twarde lądowanie !  :-)
   Kupiłem sobie na tę okazję nawet odpowiedni napitek by kontemplacja i wspominanie "dawnej chwały"  :-)  (jak w takich momentach) było pełniejsze.  :-)
Drogą zakupu detalicznego wszedłem w posiadanie wina owocowego o "swojsko brzmiącej" nazwie SNAJPER  !  Wprawdzie daleko mu do poetyki w temacie nazewnictwa rodzimych trunków z sprzed lat jak (Kwiat Jabłoni , Czarnolas czy chociażby po prostu Wino Owocowe) Ale dreszczyk emocji i nostalgia jednak została !
   Trzeba powiedzieć że producent trunku zadbała o wszystko. Również o odpowiedni , znajomy  "bukiet"  !!!  Ale przede wszystkim o BHP.
Trunek sprzedawany jest w plastikowych butelkach. I np. upadek na twarde podłoże ,opakowanie amortyzuje z wdziękiem. Nie to co , onegdaj brązowe , szklane butelki. Które pękając w najbardziej nie odpowiednich momentach wywoływały nie skrywaną rozpacz i pytanie dlaczego teraz ?! . Które jednak kiedy przetrwały można było wymienić w skupie na 2 zł. 
Łezka się w oku kręci .... :-)
   Zatem noc spędziłem romantycznie. O ile to możliwe solo ?  Nostalgicznie gapiąc się w gwiazdy ... i kosztując "smaków" młodości !  :-)
   Kto nie był i się kryguje z odwiedzinami .... niech żałuje !!!  :-)

Świat jest piękny !
Świat jest piękny ! © Jurek57

Nieprawdaż ?
Nieprawdaż ? © Jurek57

Niedziele zacząłem z "poślizgiem" ! 
Chciałem "walnąć" setkę ! (Idzie o kilometry rzecz jasna !  :-) ) ale nim złapałem "pion" było około południa.
Więc czasu starczyło na połówkę z tego.  :-)
Chociaż kierunek był zaplanowany już dawno. 
Kiedyś z Remikiem jechaliśmy tamtędy i kontem oka widziałem wtedy ów radar. Postanowiłem sprawdzić czy jeszcze stoi ?
Przetrwał (!!!) jak widać. 
To już drugi nostalgiczny akcent opowiadania. I przyczynek do tytułu !  :-)

koedukacja ... !  :)
koedukacja ... ?! :) © Jurek57

Dalej zgrabną pętelką zahaczając o Międzychód z wiatrem w plecy dokręciłem do Prusimia. Obowiązkowo zatrzymując się na sierakowskim rynku na lody !!!

Było : pożytecznie 
          romantycznie i nostalgicznie 
          i co najważniejsze 
          miło 
          bo starczyło czasu 
          na rower !!!


pozdrawiam Wszystkich ... !



Kategoria Wizyty oficjalne


Dane wyjazdu:
47.50 km 0.00 km teren
01:49 h 26.15 km/h:
Maks. pr.:33.90 km/h
Temperatura:22.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 66 m
Kalorie: kcal

wolny poniedziałek ...

Poniedziałek, 2 lipca 2018 · dodano: 02.07.2018 | Komentarze 2

Trasa:  Buk - Dobieżyn - Piekary - Sznyfin - Dakowy Suche - Uścięcice - Opalenica - Rudniki - Niegolewo - Buk
Pogoda:  temperatura już letnia :-)  Dużo wiatru ale sprawiedliwie !

Wczoraj a właściwie już od soboty nastawiałem się na jazdę na północ od Prusiamia. Zakwaterowawszy się tam , wygrał ze mną jednak mój wnuk.  :-)
Franek mimo że jeszcze kiepsko mówi ... posiada inne "narzędzia" perswazji !  :-)

Dzisiaj wolny , nieplanowany dzień !
Nie było co się długo zastanawiać ... . 

pozdrawiam Wszystkich ... !

Kategoria Wokół domu