Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2015

Dystans całkowity:788.75 km (w terenie 4.00 km; 0.51%)
Czas w ruchu:31:54
Średnia prędkość:24.73 km/h
Maksymalna prędkość:50.30 km/h
Suma podjazdów:2265 m
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:60.67 km i 2h 27m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
163.00 km 4.00 km teren
06:59 h 23.34 km/h:
Maks. pr.:50.30 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:609 m
Kalorie: kcal

... wsiąść do pociągu byle jakiego ... ? ;-)

Sobota, 29 sierpnia 2015 · dodano: 30.08.2015 | Komentarze 31

Gdziem ja nie był ... com widział ... i czym ja jechał ... ?   :-)

Plany był z goła inne ... miało być solo do Drezdenka  ... a wyszedł mikst w okolice Piły !  :-)
Rano wymiana poglądów i z solisty staję się ... a raczej staram się dogonić Olę. Gonię ją pociągami ... i doganiam w Ujściu !   :-) 
Dobre co ?
Kiedy już jestem na miejscu stwierdzam że gdybym to robił (gonił) na rowerze byłbym to zrobił wcześniej.

... iść (jechać) ciągle iść w stronę słońca ,,,
... iść (jechać) ciągle iść w stronę słońca ... foto by Ola !

Dzisiejsza trasa :  (PKP ---> Buk - Poznań - Poznań - Chodzież) Chodzież - Ujście - Kalina - Kaczory - Miasteczko Krajeńskie - Wysoka - Białośliwie - Atanazyn - Szamocin - Margonin - Dziewoklucz - Budzyń - (PKP ---> Budzyń - Oborniki) Oborniki - Objezierze - Lulin - Pamiątkowo (PKP ---> Pamiątkowo - Poznań) Poznań - Buk

Pogoda :  Rowerowa !!! Dużo słońca i ciepło . Trochę wiatru .

 
Trasę ustaliła Ola . 
Ja zaś się podłączam bo to dobry kompan. Nie forsuje tempa. I jest okazja do pogadania ... o wszystkim !
Po prawie pięciu godzinach telepania się pociągami ... jestem w Chodzieży i kieruję się krajówką do Ujścia . Kto zna Ujście ten wie że wpada się tam super zjazdem. Na liczniki 50 km/h , kilka zakrętów ... i widzę że Ola wyjeżdża mi na przeciw. Nie mam możliwości przystanięcia , tylko nieco zwalniam. Starsza ... podążą za mną ... tylko czemu zawraca na zakręcie ... . Aż mnie zmroziło !!!
Manewr kończy się bezboleśnie ... i można się przywitać.
Tankujemy ... i ruszamy już wspólnie ! Drogi dobre jakościowo a ruch minimalny więc prawie cały czas jedziemy obok siebie i gadamy ! :-)
Krajobrazy przepiękne . Z jednej strony morena , po drugiej dolina Noteci i kanału bydgoskiego. Trochę zjazdów i podjazdów. Nigdy tu nie byłem a warto było !!!  :-) Nie śpieszymy się , rozglądamy i podziwiamy . I zaliczamy Oline brakujące gminy !
Potem , chyba półtoragodzinny popas w przydrożnym sadzie. Jemy , gadamy i znów jemy leżąc na trawie ... pełen relaks !

Czas jednak nagli , wiec zbieramy się i w drogę . Mijamy senne wioski i miasteczka a na deser piękny (panoramiczny) zjazd w Białośliwiu ! Mijamy meandrującą Noteć z charakterystycznym betonowym łukowatym mostem i krótki podjazd do Szamocina.

Wygląda futurystycznie ... w tej dolinie
Wygląda futurystycznie ... w tej dolinie   foto by Ola

Potem Margonin ze swoim jeziorem z wyciągami do jazdy na wodnych nartach i kierunek Budzyń.
Ola ma już grubo ponad stówę w nogach , zaczyna powiewać nam nieprzyjemnie z boku. Ja jakoś bez ambicji na dwie stówy ... .
Oboje nie mamy ciśnienia na wynik ...

W Budzyniu decyzja ! Wsiadamy do pociągu  ... i do Obornik Wlkp..
Forsujemy potem Wartę i "kultowy" podjazd w Uścikowie. Dalej już z górki i przy zapadającym zmroku docieramy do Pamiątkowa.
Na miejscu wyczekiwane piwo ... albo dwa ?  i znów PKP . Tym razem do Poznania. Tam niestety (nieplanowany niedoczas) i przymusowy postój a raczej "nocleg" do rama i o świcie na własnych kołach do domu.

Pomimo perturbacji , wszelkich ... ! Wycieczka super ! Nie śpiesząc się można dużo więcej zobaczyć ! Tak lubię !

Dzięki Ola ! 
O ile nie byłem "ciężarem" ... do następnego :-)

pozdrawiam Wszystkich ... !



Dane wyjazdu:
12.98 km 0.00 km teren
00:31 h 25.12 km/h:
Maks. pr.:31.80 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 22 m
Kalorie: kcal
Rower:

Nasz rower wieczorny ...

Środa, 26 sierpnia 2015 · dodano: 26.08.2015 | Komentarze 4

Zapowiadało się i jechało sympatycznie ... !  ;-)
Potem spotkałem kolegę "z wojska" ... i już jechać nie  mogłem ... :-) Ale intencje ... były !

pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
64.60 km 0.00 km teren
02:33 h 25.33 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:25.4
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:132 m
Kalorie: kcal

wiatry niespokojne ... .

Niedziela, 23 sierpnia 2015 · dodano: 23.08.2015 | Komentarze 2

Dzisiejsza trasa : Buk - Wojnowice - Opalenica - Porażyn - Sątopy - Nowy Tomyśl - Stary Tomyśl - Wąsowo - Kuślin - Michorzewo - Niegolewo - Buk

Pogoda : Słonecznie i ciepło ! Ale im bliżej domu tym wietrzniej. 

Chciałem dzisiaj nieco dalej. Ale rozesławszy wici ... okazało się że będę solistą !  :-)
Ruszam po jedenastej. Wieje ze wschodu ale "sympatycznie" więc może na zachód.Okazuje się potem rówież że czasu na jazdę jest tylko do czternastej.

Pogoda sprzyja , wieje w plecy a 307 ... no prawie pusta. Jedzie mi się świetnie (30-32 km/h) , za Opalenicą zaczynają się lasy , droga zacieniona ale wiatr pomaga. Czuję nawet komfort psychiczny bo wyprzedzające mnie auta robią to szeroko ... i bezpiecznie !
W takim tempie , godzina to góra i będę na miejscu (Nowy Tomyśl).
Trzeba było jednak nieco spuścić z tonu (średnia).

Za przejazdem kolejowym w Porażynie z daleka groźnie wyglądająca sytuacja.:
    Widzę stojące na światłach awaryjnych osobowe auta. Kiedy jestem już blisko dostrzegam leżącego w rowie człowieka.
Pytam się co się stało i czy nie trzeba pomóc ? Pani stojąca obok wyjaśnia że zatrzymała się i wezwała pomoc bo zauważyła leżącego w rowie człowieka. Wyjaśnia że od delikwenta czuć alkohol i karetka jest w drodze.
Daję wiarę tym wyjaśnieniom i ruszam dalej. Tym bardziej że jest tam jeszcze kilka osób.

Dojeżdżam do Nowego Tomyśla. Czas około godziny !
Zaglądam pobieżnie na coroczny festiwal wikliny i plecionkarstwa ... krótki postój na rynku pod największym wiklinowym koszem na świecie ... i trzeba do domu.

Droga powrotna niestety pod wiatr. I to jak mi się wydaje coraz silniejszy. Wieje chyba nie zgorzej bo 22 km/h to momentami wszystko na co mnie stać. Zwłaszcza na otwartym terenie. Nawet drzewa i zacienione miejsca nie pomagają zbytnio bo większa część trasy to wietrzysko centralnie ze wschodu a ja własnie TAM !  :-(

Średnią diabli ... , trudno !

Kilka minut po czternastej jestem u celu.
Mimo zmiennym warunkom (wietrznym) jestem zadowolony. Było (nadal) ciepło i jechało się w takich okolicznościach przyjemnie.
Oby pogoda dopisała , nawet we wrześniu bo plany mam ambitne !   :-)

pozdrawiam Wszystkich ... !


 


Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
01:11 h 25.35 km/h:
Maks. pr.:39.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 51 m
Kalorie: kcal

Wcześnie ... ?

Sobota, 22 sierpnia 2015 · dodano: 22.08.2015 | Komentarze 2

Rano do Będlewa wymienić służbowego blaszaka na rower. Powrót już na cienkich kołach.
Było wcześnie to i aut mało i z lekkim wiatrem  w plecy.
Taka jazda to prawie poranna kawa ... :-)

pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Do roboty !


Dane wyjazdu:
20.90 km 0.00 km teren
00:52 h 24.12 km/h:
Maks. pr.:38.70 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 42 m
Kalorie: kcal

Nasz rower wieczorny ...

Wtorek, 18 sierpnia 2015 · dodano: 18.08.2015 | Komentarze 0

Króciutko ale bardzo przyjemnie.
Było wietrznie a temperatura w sam raz . Tak żeby się nie spocić.
Dni coraz krótsze i to jest jedyny minus !


pozdrawiam Wszystkich ... !

 
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
87.90 km 0.00 km teren
03:36 h 24.42 km/h:
Maks. pr.:39.80 km/h
Temperatura:31.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:200 m
Kalorie: kcal

snuja ... !

Niedziela, 16 sierpnia 2015 · dodano: 16.08.2015 | Komentarze 12

Dzisiejsza trasa : Buk - Otusz - Niepruszewo - Ceradz Dolny/Kościelny - Jankowice - Rumianek - Góra - Przybroda - Cerekwica - Pamiątkowo z przyległościami - Szamotuły - Radzyny - Kaźmierz - Młodasko - Grzebienisko - Wilkowo - Buk

Pogoda : Około południa nadal upalnie , nawet parno. Coraz mniej słońca. Wiatru za to "skolko godna" ! Przeważnie ze wschodu.
Pod wieczór już znośniej !

Nastrój miałem dzisiaj "wisielczy". Niby chciałem pojeździć ale chyba bardziej pogadać.
Nie było z kim wymienić poglądów ... to pojechałem.

Początek jazdy pod wiatr. Brak motywacji (kopa) to też tempo żenujące. Dobrze że kawałek dalej było trochę lasu bo bym się poddał.
Potem mijam się z roześmianą młodą bikerką i jakby ognik optymizmu ... że potem musi być "z wiatrem". Dopompowuje oba koła i przyszłość jakby bardziej różowa. Na 20 km dwa przystanki.

W Rumianku jakbym odżył. Jadę szybciej. Ale o biciu rekordów nie ma mowy. Od Cerekwicy wiatr zaczyna mnie pchać. Trzy dychy na liczniku i powoli wracam na właściwe tory. Skręcam w Pamiątkowie w prawo i próba eksploracji  przyległości ... .

Wieje mi w plecy więc kierunek Szamotuły. W planach odwiedziny córki i Franka i zięcia oczywiście ale są na wyjeździe więc nici z planów.
W Piaskowie skręcam na Kaźmierz. Jedzie się dobrze ale im bliżej domu , droga zatacza łuk w kierunku południowym i wiatr daje popalić. Dobrze że na polach obrodziła kukurydza ... jest się za co schować.
Przekraczam starą A-2 i tu chociaż lepszy asfalt i daję się trochę szybciej i wygodniej jechać.Tempo rośnie ale przyjemności z jazdy średnie.
Pod domem jestem około osiemnastej. Jeszcze zaglądam do parku na dziecięcy festyn tam kilka słów z młodszą córką i finisz !

Z jazdy jestem zadowolony mimo wszystko ! 
Morale trochę drgnęło ... :-) 

Cóż lato się kończy (upały) może dlatego byłem dzisiaj taki nijaki ... 


pozdrawiam Wszystkich ... !

 
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
47.00 km 0.00 km teren
01:42 h 27.65 km/h:
Maks. pr.:40.10 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:107 m
Kalorie: kcal

Do roboty ...

Piątek, 14 sierpnia 2015 · dodano: 14.08.2015 | Komentarze 4

Dzisiaj rowerem do pracy !
Trasa do Będlewa przez Stęszew - Zamysłowo. Powrót w odwrotnym kierunku.
Rano przyjemny chłodek bo max 19 st.C. Na powrocie w okolicach 19 już/jeszcze 30 na plusie.
Wiało i to solidnie z SE.

Z braku innego środka lokomocji , dzisiaj do pracy rowerem.
Jechało się świetnie , zwłaszcza z ... .
Ale robię tę trasę tylko gdy muszę. 306 i krajowa 5 o tej porze jest tak zatłoczona i co za tym idzie niebezpieczna że raz na jakiś czas ... wystarczy !

Rano wiatr mnie spowalniał ! Pod wieczór popędzał !
Cztery dychy na odcinkach 2-3 km to normalka !  :-)

pozdrawiam Wszystkich ... !


Dane wyjazdu:
25.80 km 0.00 km teren
01:05 h 23.82 km/h:
Maks. pr.:33.20 km/h
Temperatura:24.6
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 49 m
Kalorie: kcal

Nasz rower wieczorny ...

Środa, 12 sierpnia 2015 · dodano: 12.08.2015 | Komentarze 1

Z braku możliwości jazdy za dnia , zostaje kręcenie wieczorem.
Jest tu kilka plusów dodatnich !  :-)
Po pierwsze , "normalna"  temperatura .
Po drugie , minimalny ruch !
Minusów nie widać bo na około ciemno !!!  :-)

pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
18.60 km 0.00 km teren
00:43 h 25.95 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:24.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 39 m
Kalorie: kcal

Nasz rower wieczorny ...

Wtorek, 11 sierpnia 2015 · dodano: 11.08.2015 | Komentarze 3

Nareszcie spadł deszcz !
Nie było ulewy ale popadalo solidnie i "świat" złapał oddech !
Przyjemna odmiana od średniej sierpniowej ... ! Ponad dycha w dół !!!
Krótko i szybko by zdążyć przed zmrokiem .
Może jutro też popada ?  :-)

pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
70.27 km 0.00 km teren
02:37 h 26.85 km/h:
Maks. pr.:43.50 km/h
Temperatura:33.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:100 m
Kalorie: kcal

Panie na pierwszym planie ! :-)

Niedziela, 9 sierpnia 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 7

Dzisiejsza trasa : Buk - Opalenica - Rudniki - Michorzewo - Pakosław - Posadowo  i powrót po swoich śladach.

Pogoda : Wprawdzie już nie tak jak w sobotę ale w okolicach piętnastej 33 st.C to norma ! Wiatr , przeważnie z NW , umiarkowany.

Trasę obgadałem a racze obesemesowałem (trudny wyraz :-) ) z Lidką w 1/2 godziny. Można ? Można !
Ruszamy ! Ja z pod domu , Lidka z Grodziska. Punkt zborny to Opalenica.
Będąc już w Opalenicy postanawiam wyjechać koleżance na przeciw ... aż tu nagle na skrzyżowaniu przy miejskim ratuszu widzę i słyszę KOTA . Oczom i uszom nie wierzę ale to fakt.
Naturalnie daję po hamulcach .
Witamy się siadamy w zacienionym skwerku i gadamy (na żywo) o tym co każdy z nas próbuje przelać bądź wyczytać z BIKEstats-a.
Nadjeżdża Lidka . Rozmowy nabierają rumieńców . Bo co trzy głowy to nie dwie ... :-)

Panie na pierwszym ... planie !
Panie na pierwszym ... planie ! © Jurek57

Jest miło ale czas biegnie ... Kot , musi na pociąg , my do Posadowa.
Odprowadzamy Marzenę na dworzec. (Ewenement chyba na skalę europejską ! W Opalenicy można legalnie wjechać na peron rowerem bez zsiadania.Prowadzą tam tunele z pochylniami !!! )

Ruszamy w swoją stronę.
Tempo początkowo spokojne. Ale im  dalej tym szybciej.
Lidka daje czadu że aż miło. Muszę się nieźle starać by dotrzymać jej koła. Jedziemy takim tempem (27-32 km/h) do Posadowa.
Tam kilkanaście minut relaksu w pałacowym parku.W cieniu cisowych alejek ... .
Jesteśmy tam samiutcy ! Park w Posadowie jest zamknięty na głucho od kilku lat.Szkoda bo widać że niszczeje a nowy/stary właściciel
ma to w nosie !!!
Nasza tam nielegalna bytność na szczęście nie zostaje zauważona i możemy spokojnie trochę się porozglądać a ja przypomnieć swoją tam pierwszą wizytę z przed 51 lat !  :-)

Posadowo , cieniście ... :-)
Posadowo , cieniście ... :-) © Jurek57

Posadowo , frontalnie ... :-)
Posadowo , frontalnie ... :-) © Jurek57

Czas na powrót.
Droga ta sama tylko w odwrotnym kierunku. Trochę z wiatrem. Tempo nadal fantastyczne. Mimo 33 kresek na termometrze.
Do Opalenicy dojeżdżamy ekspresowo.
Lidka jak i ja mamy jeszcze sprawy do załatwienia w okolicach godziny osiemnastej więc żegnamy się szybciutko i każdy w swoją stronę. Mamy podobny kawałek do swoich domów.
Moje dziesięć kilometrów mija szybko i kilka minut po 18 jestem na miejscu.

Jazda fantastyczna !!! Zwłaszcza z takim partnerem !!!
Dzięki Lidka i do następnego !   :-)


pozdrawiam Wszystkich ... !






Kategoria Wycieczki