Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2012

Dystans całkowity:279.25 km (w terenie 54.00 km; 19.34%)
Czas w ruchu:14:27
Średnia prędkość:19.33 km/h
Maksymalna prędkość:42.40 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:34.91 km i 1h 48m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.90 km 18.00 km teren
01:57 h 18.41 km/h:
Maks. pr.:42.40 km/h
Temperatura:-9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kiedy robi się poniżej zera,wiejskie psy robią się agresywne ... !!!

Niedziela, 29 stycznia 2012 · dodano: 29.01.2012 | Komentarze 10

Dzisiejsza trasa: Buk - Wysoczka - Żegowo - Grodziszczko - Brzoza - Ceradz Dolny - Drwęsa - Zborowo - Podłoziny - Skrzynki - Otusz - Buk

Wiatr jakby mocniejszy z SE i tak samo mroźny jak wczoraj.Słonecznie , mroźno !!!

Dzisiejsza jazda trochę wcześniejsza,zaraz po obiedzie.Nie chciałem przegapić słoneczka.Mrozik nie odpuszcza więc podobna pętelka jak "zawtra", mam na myśli odległość.
Kiedy wyjechałem miałem wrażenie że dzisiaj więcej wieje.Najpierw pod,potem już z wiatrem.Było więcej po bezdrożach.
Za przyczyną mrozu zrobiło się sucho a podmuchy wiatru w odsłoniętych miejscach podnosiły niejednokrotnie chmury kurzu.
Ale to tylko uatrakcyjniało wycieczkę .

Atrakcją zaś nie jest zachowanie wiejskich zwierząt.Ostrze mojej krytyki kieruję dzisiaj w stronę najlepszego przyjaciela człowieka jakim jest pies.Ten osobnik w prostej linii pochodzi od wilka , zwanego po łacinie Lupus .
Wykazał się dzisiaj wyjątkową zapalczywością i gwałtownością.
Częstotliwość zainteresowania się moją skromną osobą w/w sięgnęła czterech razy.
Nadmienię tylko że zawsze rzeczony występował w liczbie mnogiej.Rasy,wielorasowej.
Konfrontacja była zawsze dynamiczna i podnosiła adrenalinę obu stroną.
Doszło do wymiany argumentów słownych o zabarwieniu pejoratywnym.Padały z ust moich dosyć ciężkie argumenty w rodzaju (s........ć) itp.
Druga strona nie była mi dłużna.
W końcu do kontaktu cielesnego nie doszło.
Na okoliczność powyższego zdarzenia wyciągnąłem następujący wniosek:
Kiedy temperatura spada do około -9 st.C pies wiejski staje się bardzo nieprzychylny dla otoczenia !!!

Ale żeby nie było tylko o zwierzątkach.Kilka fotek.:

fragment pierścienia ... z krzyżem , okolice jez.niepruszewskiego © Jurek57


impresja na rower i lód #1 plaża w Zborowie © Jurek57


impresja na rower i lód #2 jeziorko w lesie skrzyneckim © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
31.64 km 12.00 km teren
01:36 h 19.77 km/h:
Maks. pr.:39.20 km/h
Temperatura:-10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

... kołem się toczy ...

Sobota, 28 stycznia 2012 · dodano: 28.01.2012 | Komentarze 5

Dzisiejsza trasa: Buk - Otusz - Skrzynki - Żarnowiec - Lisówki - Wielkawieś - Rybojedzko - Słupia - Piekary - Dobieżyn - Buk

Pogoda jak na styczeń , zimowa bo po zmroku nawet -10 st.C.Wiatr ze SE.Może nie porywisty ale wyraźnie odczuwalny przez swoją lodowatość.

Śniegu ci u nas jak na lekarstwo.Ale temperaturą nie odbiegamy od średniej krajowej.I na dodatek około południa było słonecznie.Zważywszy powyższe,wyszło że na rower wyjść trzeba.
Planowałem nieco dalej ale wyjazd po 15 niestety udaremnił zamiary.Dodatkowo jazda pod wiatr przystopowała moje zapędy.Momentami aż mnie zatykało a gęba strasznie piekła jak po Polsirverze i Przemysławce po goleniu.Kto używał tego specyfiku ten wie!
Wyłączając czynniki "organoleptyczne" reszta spoko.Jechało się świetnie.W lasach trochę "hardcoru" ze względu na zamarznięte koleiny reszta trasy twarda i bezpieczna.
Jak na spory mrozik obuwie (ochraniacze PRO Blaze) i przyodziewek + wiekowe rękawice narciarskie (made in china) spisały się nadspodziewanie dobrze.
Myślę że jutro trzeba będzie to powtórzyć.Jak mawiał w Seksmisji Albert ... jutro też wam uciekniemy ... !!!

I jeszcze kilka fotek :

koło to podstawa !!! © Jurek57


koło - otwór okienny ... © Jurek57


Koło - okno przystanku autobusowego z rozkładanymi starymi kinowymi fotelami w tle.

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
48.38 km 14.00 km teren
02:25 h 20.02 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

A u nas nadal "świętowanie" ...

Niedziela, 15 stycznia 2012 · dodano: 15.01.2012 | Komentarze 1

Dzisiejsza trasa: Buk - Dobieżyn - Szewce - Uścięcice - Dakowy Mokre - Woźniki - Urbanowo - Terespotockie - Kopanki - Porażyn - Jastrzębniki - Rudniki - Łagwy - Wiktorowo - Buk
Przez cały dzień mroźno około -3 st.C ale za to słonecznie chociaż wietrznie.Super!

Po wczorajszym,późnowieczornym opadzie śniegu myślałem że dzisiaj z jazdą na rowerze będą problemy.Nie spadło go może zbyt wiele ale żeby z tego powstała "szklanka", wystarczająco.Jednak dzisiaj nie było z tym problemu.
Drogi były odśnieżone,znaczy posolone,znaczy czarne,mokre.Tylko na bezdrożach trochę traumatycznie.

W terenie ... lodowato ... © Jurek57


Ze względu na powyższe,wycieczka była bardziej po twardym.
Jazda została tak zaplanowana żeby najpierw było pod a na koniec z wiatrem,najlepiej w plecy.
Jechałem bardzo turystycznie.Ponieważ po kilku kilometrach okazało się że jestem za ciepło ubrany i podkręcanie tempa mogło doprowadzić mnie do "zagotowania".
Mimo to jechało się wyśmienicie.
Po drodze, jak się okazuje w naszych okolicach święta jeszcze w najlepsze.
Oto przykłady:

Czyżby spóźniony ... © Jurek57


Stajenka bożonarodzeniowa w Dakowach Mokrych © Jurek57


Potem do Woźnik.A z tamtąd już lasami aż do Porażyna.Większość leśnych duktów utwardzona przez mróz i jechało się po nich przyjemna.Zaś te główniejsze, masakrycznie porozjeżdżane przez maszyny leśne.Koleiny pozamarzane i niebezpiecznie.

Za Porażynem 3 km asfaltu pod górkę i pod wiatr.Było "energetycznie"!.
A z Jastrzębnik już z wiatrem,takim bajdewindem.
W nagrodę ostatnie 15 km ze średnią około 25 -27 km/h.
Miałem czas nawet na ściganie się z tym gościem.

próba wyprzedzania ... © Jurek57


Podsumowując: Już dawno nie było takich warunków do jazdy jak dzisiaj.Jeśli zima ma tak wyglądać to jestem za.
Tak trzymać !

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
24.23 km 0.00 km teren
01:12 h 20.19 km/h:
Maks. pr.:32.40 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rower nasz wieczorny ...

Sobota, 14 stycznia 2012 · dodano: 14.01.2012 | Komentarze 0

Trasa jak zawsze wieczorem - DDR + city.
Temperatura nieco już niższa bo -2 st.C.Porywisty,lodowaty wiatr z NW.
Jest sobota i pewnie z racji temperatury wymiotło ludzi z ulic.
O dziwo po 18 na dd-erze spotkałem kilku nordicwokingowców.To dobry znak,może będzie nas więcej na tej ścieżce.
Jest tylko jeden problem :.
Ścieżka rowerowa w 80% jest nieoświetlona.Kiedy wyjeżdża się poza zasięg lamp,jest ciemno jak w d...e.
Nikt ze spacerujących nie miał choćby najmniejszej lampki.Moje oświetlenie jest sprawne ale widzę góra: 8-10 metrów przed sobą.I dzisiaj o mały włos wjechałbym na pieszego.
Wystarczyłoby małe światełko lub chociaż jakiś odblask a byłoby bezpieczniej !

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
24.60 km 0.00 km teren
01:14 h 19.95 km/h:
Maks. pr.:38.50 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rower nasz wieczorny ...

Piątek, 13 stycznia 2012 · dodano: 13.01.2012 | Komentarze 1

Trasa standardowa.DDR + city.
Robi się zimniej.Wczoraj o tej porze było około +3.Dzisiaj 0 albo już -1.Bo kałuże zwłaszcza te za miastem wyglądały na zamarznięte.
Silny porywisty wiatr z NW.
Wyjechałem około dziewiętnastej.I coś mi się wydaje że ta pora jest optymalna.Na ulicach raptownie maleje ruch a ddr po ciemku jest całkowicie na wyłączność.
Było przyjemnie chociaż solo.

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
16.60 km 0.00 km teren
00:58 h 17.17 km/h:
Maks. pr.:26.80 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rower nasz wieczorny ... + ... dwa kapcie !

Niedziela, 8 stycznia 2012 · dodano: 08.01.2012 | Komentarze 4

Trasa identyczna jak w piątek.Tylko bez wiatru.Za dnia praktycznie przez cały dzień mżyło.Za to wieczorem suchutko !!!
Było całkiem przyjemnie i pewnie znacznie dalej zajechałbym gdyby nie
dwa kapcie .! W odstępie 5-10 minut w przednie koło i to na asfalcie.
Na jedną dziurę miałem zapas ale na drugą już nie.
Były łatki.Ale na szukanie głębszej kałuży zabrakło mi samozaparcia.
Koniec końców ostatnie 1,5 km spacerkiem.

Spóźniony załapałem się jeszcze na fajerwerkową świetlną orgię WOŚP anno 2012. W takich okolicznościach przyrody nawet pchanie roweru staje się przyjemnością !

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
23.26 km 0.00 km teren
01:12 h 19.38 km/h:
Maks. pr.:39.20 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wieczorny tour z Trzema Królami

Piątek, 6 stycznia 2012 · dodano: 06.01.2012 | Komentarze 3

Dzisiejsza trasa: ulicami i dd-erem.
Pogoda dzisiaj dopisała.Po południu przestało padać i nawet miejscami próbowało wyjrzeć słońce.Silny i porywisty wiatr NW.Temperatura około +3 st.C

Dzisiaj święto a na ulicach (może przez pogodę) pustki.
Skoro w zeszłą niedzielę pomimo deszczu chciało mi się na rower to dzisiaj w dwójnasób.
Wyskoczyłem krótko przed zmierzchem.Kilka pętelek po dd-erze i potem po mieście.Kiedy samochodów jak na lekarstwo,można się czuć na oświetlonych ulicach miasta jak "król". Może nawet jak jeden z tych trzech,dzisiejszych,tytułowych!
Odwiedziłem też znajome mogiły na naszych dwóch cmentarzach.
O dziwo zawsze tam spotykam więcej żywych ludzi niż np. na spacerach.

Można by powiedzieć: "kto żyw , bieży na cmentarz".

Jutro również wolne i po jutrze, również.
Trzeba jeździć !!!

Wieża wodociągowa © Jurek57


A to nasza najwyższa budowla.Ma ponad 36 m.W nocy jest bardzo tajemnicza,
nieprawdaż ?

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
74.64 km 10.00 km teren
03:53 h 19.22 km/h:
Maks. pr.:34.50 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Sezon 2012 otwarty

Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 01.01.2012 | Komentarze 4

Dzisiejsza trasa: Buk - Niepruszewo - Drwęsa - Lusowo - Batorowo - Przeźmierowo - Poznań - Rusałka - Polska - Bukowska - Wysogotowo - Zakrzewo - Sierosław - Drwęsa - Kalwy - Niepruszewo - Skrzynki - Otusz - Buk

Pogoda:około 11 bez deszczu ale mglisto,drogi czarne,mokre ale kałuże zamarznięte.
temperatura (-1). Nad Rusałkom zaczęło kropić.W drodze powrotnej 3/4 trasy w deszczu.Porywisty wiatr z południa.

Postanowiliśmy z Krzychem otworzyć sezon 2012 w gronie takich jak my nad Rusałką.Spotkania organizuje od kilku lat red.Piotr Kurek z Głosu Wielkopolskiego.
I tam dzisiaj potoczyły się moje,nasze koła.
Wyjazd przed 11,asfaltem najpierw do Krzycha.Potem trochę terenem już we dwójkę do Lusowa.Dalej Batorowo,Przeźmierowo,Poznań i przed 13 jesteśmy nad Rusałką.
Na miejscu kupa rowerzystów.Gwarno,swojsko.Serwowany jest chleb ze smalcem i piwo od sponsora.Wesoło i miło.Wiele znajomych twarzy.

Uczestnicy spotkania noworocznego ... © Jurek57


Nasze "rumaki" na pierwszym planie ! © Jurek57


Oficjalna część to rundka na około jeziora,szampan,życzenia noworoczne a potem konkurs!!!

Biorę również udział.I zgarniam chyba najdroższą nagrodę.
Kask Lazera,super !!!

Trofeum © Jurek57


Robi się chłodno i zaczyna padać.
Do domu jeszcze jakieś 35 km więc ruszamy.
Teraz już tylko po twardym i jak najkrótszą drogo.Droga idealna ale ten deszcz.
Jadąc za Krzychem nawet nie mogę się wozić na jego kole.Bo z pod kół szpryca.
Woda z góry i z dołu.Jesteśmy cali przemoczeni chociaż walcząc z wiatrem jest gorąco i tego nie czuć.
Dojeżdżamy do Drwęsy.Krzysztof jeszcze kilka metrów a ja około dychy.Żegnamy się i w drogę.
Robi się ciemnawo.Krótka przerwa na popas w budce PKS w Kalwach i ostatnie kilometry.Trochę mniej pada.
W domu jestem po zmroku.
Zrzucam ociekające błotem ciuchy i do wanny.
Wycieczka super nawet jak pada i zimno.
Kto czuje "bluesa" ten wie !!!
Dzięki Krzychu.

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wycieczki