Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2016

Dystans całkowity:240.39 km (w terenie 8.00 km; 3.33%)
Czas w ruchu:11:01
Średnia prędkość:21.82 km/h
Maksymalna prędkość:34.70 km/h
Suma podjazdów:463 m
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:80.13 km i 3h 40m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
28.90 km 0.00 km teren
01:12 h 24.08 km/h:
Maks. pr.:33.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zlało ... mnie !

Niedziela, 21 lutego 2016 · dodano: 21.02.2016 | Komentarze 9

Dzisiejsza trasa : Buk - Niegolewo - Rudniki - Opalenica - Wojnowice - Buk

Pogoda : Przekładaniec ! Słońce , wiatr i deszcz ... ale "znośnie".   :-)


Wczoraj miało być pięknie ... i daleko. 
Ale były to tylko plany , "brutalnie" zweryfikowane przez rodzinę.  ;-)

Dzisiaj za to w ramach odreagowania ... też miało być pięknie !  :-(

Zapowiadało się optymistycznie. Mimo sporego wiatru , postanowiłem rzucić mu "wyzwanie". Miałem nawet sprzymierzeńców w postaci nieśmiałego słońca i braku zapowiadanego deszczu (na razie) .
Było miło (przez 10-12 km) i się zmyło , dosłownie ! Miło jakoś tak do opłotków Opalenicy.
Planowałem odwiedzić nawet Grodzisk Wlkp.. Ale wystarczyły 2 kilometry w ulewie i po ogórach !  :-(
Woda z góry i z dołu przy 5 st.C w lutym potrafi czynić cuda ... . 
W trochę już mniejszym deszczu ostatnie kilkanaście kilometrów .
A miło być tak pięknie ... cóż ?


Ale nie ma tego złego .... Pewnie gdyby nie padało nie byłoby fotek .
A tak masz ... :


Wielkopolskie
Wielkopolskie "Detroit" ... :-) © Jurek57


Znasz li ...  :-)
Znasz li ... :-) © Jurek57

Natura 2016 !
Natura 2016 ! © Jurek57



pozdrawiam Wszystkich ... !



 


Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
108.19 km 2.00 km teren
05:02 h 21.49 km/h:
Maks. pr.:34.20 km/h
Temperatura:-0.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:262 m
Kalorie: kcal

Zimno , mgliście , zaj .... ie ! :-)

Sobota, 13 lutego 2016 · dodano: 13.02.2016 | Komentarze 7

Dzisiejsza trasa : Buk - Wąsowo - Nowy Tomyśl - Kuźnica Zbąska - Stara Tuchola - Reklin - Chobienice - Babimost - Kargowa - Sulechów - PKP (Sulechów -Buk)

Pogoda : Cały dzień mglisty (max. widoczność 100 m) ! Bardzo wilgotno i do tego ciągle poniżej zera . Wiatr lekki ze wschodu , pomagał.

Wspólna jazda z Remikiem wedle jego scenariusza .
Jak zawsze , ktoś rzuca hasło i jedziemy. W moim i moich znajomych przypadku jest to zwykle na kilka godzin przed !!! 
Tradycji stało się więc zadość ! 9 h przed !  :-)

Spotykamy się się pod moim domem w okolicach 8 rano , jeszcze tylko rozładunek sprzętu , kawa , wspominki i jedziemy.
Od rana jest mgliście , bardzo !
Kierunek Wąsowo . Droga przyzwoita ale ruch dość spory. Przy tej mgle , trochę z duszą na ramieniu.
Odwiedzamy tam odbudowany po pożarze z przed lat "klinkierowy" pałac. Budowla atrakcyjna ale przez mglę , nijaka !  :-)
Rzucamy jeszcze okiem do wnętrz i ... i czas nagli

Docieramy do NowegoTomyśla . Tam herbata z termosu , Remik lustruje największy wiklinowy kosz świata i ... znikamy !

Kierunek Kuźnica Zbąska. Świetna droga ale przez mgłę niebezpieczna. 
Oświetlenie sprawne ... aż tu nagle za plecami słyszę pisk opon. Trochę się skulam .... uf wyhamował !
Ku ...a chyba przysnął ! Bo jakoś bez protestów i gestykulacji szybko się zmył.
ŻYJEMY !!!

Z Kuźnicy trochę leśnym duktem ale twardym. i już Tuchola.
Potem kiepski asfalt i dopiero Chobienice widać lepiej przez mgłę. 
Docieramy do Babimostu.
Miasto kiedyś "wojskowe". Dużo pozostałości i sentymentu. Gdyby nie nieodległa fabryczka IKEI było by tragicznie ... .
Zjadamy "węgierski" regeneracyjny posiłek i kręcimy ... .

Najpierw Kargowa i ostatni skok do Sulechowa.
Krajówka zatłoczona. Trochę ratują sytuację ddr-y. Ale jak mus to mus ... .
Mały postój na 10 km przed celem przy ognisku na polu . Warto było się wysuszyć i dogrzać !  :-)

Na liczniku mija stówka  i  czuję mały kryzys.
Forma w lesie ... a chciałoby się dorównać zawodowcom !!!  :-)
Ale zawodowiec ma wyrozumiałe serce i się ze mną wiezie ... .

Jesteśmy w Sulechowie.
Przez tą mglę wiele atrakcji nam umyka a Zielona ... jeszcze musi poczekać ... .
Mały rekonesans miasta i kierunek  PKP.

Wsiadamy do pociągu , potem przesiadka w Zbąszynku  i META (pod moim domem)

Jak na takie warunki chyba się sprawiłem .Remik dzielnie ... znosił moje towarzystwo .
Pogadaliśmy o rowerach , o życiu i o młodym pokoleniu ... !   :-)

Było warto ! 
Do następnego Remik !


Gdzieś koło Krynicy Zbąskiej
Gdzieś koło Kuźnicy Zbąskiej © Jurek57

Babimost , sen o potędze ... :-)
Babimost , sen o potędze ... :-) © Jurek57

Kto go pamięta ... ?
Kto go pamięta ... ? © Jurek57

Wolni jeźdźcy ... na dworcu w Sulechowie
Wolni jeźdźcy ... na dworcu w Sulechowie © Jurek57

pozdrawiam Wszystkich ... !




Dane wyjazdu:
103.30 km 6.00 km teren
04:47 h 21.60 km/h:
Maks. pr.:34.70 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:201 m
Kalorie: kcal

Jutro będą moje urodziny ! :-)

Niedziela, 7 lutego 2016 · dodano: 07.02.2016 | Komentarze 17

Wybaczcie że nie będzie dzisiaj opisu "eskapady".
Ale było pięknie i ... i żenująco.

Ale ją tak mam ... nie raz. :-)