Info
Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Sezon 2023
Sezon 2022
Sezon 2021
Sezon 2020
br>Sezon 2019
Sezon 2018
Sezon 2017
Sezon 2016
Sezon 2015
Sezon 2014
Sezon 2013
Sezon 2012
Sezon 2011
Sezon 2010
Sezon 2009
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień1 - 2
- 2022, Sierpień4 - 14
- 2022, Lipiec4 - 10
- 2022, Czerwiec7 - 23
- 2022, Maj7 - 9
- 2022, Kwiecień5 - 14
- 2022, Marzec4 - 7
- 2022, Luty2 - 4
- 2022, Styczeń3 - 3
- 2021, Grudzień1 - 3
- 2021, Listopad3 - 7
- 2021, Październik5 - 5
- 2021, Wrzesień5 - 6
- 2021, Sierpień3 - 2
- 2021, Lipiec4 - 5
- 2021, Czerwiec10 - 12
- 2021, Maj5 - 9
- 2021, Kwiecień4 - 12
- 2021, Marzec4 - 7
- 2021, Luty1 - 7
- 2021, Styczeń3 - 13
- 2020, Grudzień5 - 12
- 2020, Listopad3 - 5
- 2020, Październik3 - 3
- 2020, Wrzesień5 - 5
- 2020, Sierpień8 - 8
- 2020, Lipiec3 - 6
- 2020, Czerwiec5 - 15
- 2020, Maj9 - 21
- 2020, Kwiecień7 - 32
- 2020, Marzec3 - 7
- 2019, Grudzień4 - 10
- 2019, Listopad6 - 16
- 2019, Październik4 - 10
- 2019, Wrzesień7 - 18
- 2019, Sierpień8 - 38
- 2019, Lipiec6 - 35
- 2019, Czerwiec12 - 29
- 2019, Maj6 - 29
- 2019, Kwiecień4 - 11
- 2019, Marzec3 - 11
- 2019, Luty1 - 3
- 2019, Styczeń1 - 6
- 2018, Grudzień5 - 29
- 2018, Listopad2 - 14
- 2018, Październik2 - 9
- 2018, Wrzesień7 - 22
- 2018, Sierpień4 - 12
- 2018, Lipiec5 - 63
- 2018, Czerwiec4 - 15
- 2018, Maj4 - 18
- 2018, Kwiecień7 - 23
- 2018, Marzec1 - 4
- 2018, Luty6 - 18
- 2018, Styczeń3 - 10
- 2017, Grudzień5 - 22
- 2017, Listopad6 - 18
- 2017, Październik3 - 12
- 2017, Wrzesień6 - 37
- 2017, Sierpień7 - 34
- 2017, Lipiec14 - 84
- 2017, Czerwiec17 - 66
- 2017, Maj11 - 62
- 2017, Kwiecień10 - 51
- 2017, Marzec17 - 111
- 2017, Luty14 - 95
- 2017, Styczeń13 - 127
- 2016, Grudzień10 - 80
- 2016, Listopad9 - 59
- 2016, Październik7 - 33
- 2016, Wrzesień12 - 73
- 2016, Sierpień6 - 21
- 2016, Lipiec13 - 81
- 2016, Czerwiec20 - 226
- 2016, Maj24 - 152
- 2016, Kwiecień10 - 80
- 2016, Marzec3 - 31
- 2016, Luty3 - 33
- 2016, Styczeń2 - 40
- 2015, Grudzień2 - 14
- 2015, Listopad2 - 20
- 2015, Październik2 - 31
- 2015, Wrzesień4 - 46
- 2015, Sierpień13 - 76
- 2015, Lipiec8 - 50
- 2015, Czerwiec7 - 55
- 2015, Maj9 - 46
- 2015, Kwiecień4 - 23
- 2015, Marzec3 - 37
- 2015, Luty4 - 56
- 2015, Styczeń3 - 50
- 2014, Grudzień5 - 57
- 2014, Listopad5 - 36
- 2014, Październik3 - 26
- 2014, Wrzesień8 - 48
- 2014, Sierpień9 - 55
- 2014, Lipiec16 - 104
- 2014, Czerwiec12 - 98
- 2014, Maj12 - 44
- 2014, Kwiecień8 - 22
- 2014, Marzec8 - 29
- 2014, Luty3 - 16
- 2014, Styczeń3 - 19
- 2013, Grudzień10 - 35
- 2013, Listopad4 - 19
- 2013, Październik8 - 29
- 2013, Wrzesień10 - 39
- 2013, Sierpień9 - 32
- 2013, Lipiec11 - 43
- 2013, Czerwiec10 - 34
- 2013, Maj10 - 40
- 2013, Kwiecień8 - 32
- 2013, Marzec6 - 23
- 2013, Luty3 - 22
- 2013, Styczeń2 - 9
- 2012, Grudzień7 - 23
- 2012, Listopad4 - 12
- 2012, Październik8 - 15
- 2012, Wrzesień11 - 29
- 2012, Sierpień10 - 36
- 2012, Lipiec11 - 29
- 2012, Czerwiec9 - 38
- 2012, Maj9 - 26
- 2012, Kwiecień12 - 47
- 2012, Marzec9 - 46
- 2012, Luty4 - 13
- 2012, Styczeń8 - 28
- 2011, Grudzień4 - 11
- 2011, Listopad6 - 17
- 2011, Październik6 - 12
- 2011, Wrzesień9 - 20
- 2011, Sierpień11 - 23
- 2011, Lipiec8 - 20
- 2011, Czerwiec10 - 12
- 2011, Maj8 - 6
- 2011, Kwiecień8 - 11
- 2011, Marzec7 - 21
- 2011, Luty4 - 24
- 2011, Styczeń5 - 15
- 2010, Grudzień6 - 18
- 2010, Listopad5 - 13
- 2010, Październik9 - 18
- 2010, Wrzesień6 - 19
- 2010, Sierpień10 - 30
- 2010, Lipiec8 - 18
- 2010, Czerwiec6 - 25
- 2010, Maj9 - 29
- 2010, Kwiecień8 - 16
- 2010, Marzec5 - 26
- 2010, Luty2 - 17
- 2010, Styczeń7 - 59
- 2009, Grudzień9 - 23
- 2009, Listopad7 - 5
- 2009, Październik3 - 4
- 2009, Wrzesień8 - 12
- 2009, Sierpień9 - 19
Wpisy archiwalne w kategorii
Wycieczki
Dystans całkowity: | 17928.33 km (w terenie 2783.36 km; 15.52%) |
Czas w ruchu: | 784:15 |
Średnia prędkość: | 22.86 km/h |
Maksymalna prędkość: | 84.10 km/h |
Suma podjazdów: | 35632 m |
Liczba aktywności: | 229 |
Średnio na aktywność: | 78.29 km i 3h 25m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
102.10 km
0.00 km teren
04:06 h
24.90 km/h:
Maks. pr.:59.81 km/h
Temperatura:22.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:409 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
"Z nieba do piekła" ... ?
Niedziela, 8 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 7
Tak jakoś ... wyszła dzisiaj stówa ! Pierwsza w ty roku !Wycieczka była do Prusimia. Całość po twardym i z wiatrem ! Ale tylko TAM. BELLISINA ... .
Na powrocie orka, rozpacz ... !!! Dosłownie !
Tak mnie dzisiaj "sponiewierało" że myślałem nawet by ten nałóg rzucić w cholerę. Ale jakoś mi przeszło. Podobnie mam z fajkami ! :)
apropo's nałoogów © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wycieczki
Dane wyjazdu:
51.80 km
0.00 km teren
01:57 h
26.56 km/h:
Maks. pr.:54.60 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:486 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
To był koszmar* ... ! :))
Poniedziałek, 12 marca 2018 · dodano: 12.03.2018 | Komentarze 4
(*)Koszmar ...
Nie wiem czy te sceny miały miejsce w rzeczywistości w naszym umęczonym kraju. Nie było mi to dane oglądać ! :)
Byłem za to od niedzielnego poranka w Prusimiu. Wieś jest piękna ale zabita dechami. A sklepu tam nie ma już od tamtych wakacji.
I chwała bogu !!! I nie miałem tam nawet prądu ! :)
Spędziłem kilka godzin (prawie dwie + dojście po błocie do asfaltu) na rowerze w pięknych okolicznościach wiosennej przyrody !
Bogu dzięki ! :)
Było zajebiście !!!!! :)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wycieczki
Dane wyjazdu:
36.56 km
0.00 km teren
01:39 h
22.16 km/h:
Maks. pr.:53.96 km/h
Temperatura:1.4
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:332 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Prusim ...
Niedziela, 11 lutego 2018 · dodano: 11.02.2018 | Komentarze 3
Chciałem się właściwie tylko napić ... z kolegami bo była ku temu okazja. Ale tak to bywa gdy jest się dużym a obowiązków ... i innych pszeszkadzaczy nie brakuje.Pojechałem jednak do "tej mojej puszczy" i w sposób najbardziej kameralny ... powspominałem ! :)
A następnego dnia przetarłem też kilka pagórkowatych asfaltów.
Reasumując , jeżdżenie solo i gadanie do siebie ma również dobre strony ... ! :)
Warta w Sierakowie. © Jurek57
Czynny (jeszcze !) młyn zbożowy również w Sierakowie. © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wycieczki
Dane wyjazdu:
39.20 km
0.00 km teren
01:40 h
23.52 km/h:
Maks. pr.:47.70 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:374 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Prusim niepodlegle solo.
Niedziela, 12 listopada 2017 · dodano: 12.11.2017 | Komentarze 3
Dwa dni wolnego .... niesamowite ! :)Z racji że miałem do dyspozycji (na wyłączność) przez dwa dni prusimską ostoję ! Tam też w piątek z wieczora zawitałem.
Jeździć (rowerem) chciało mi się że niepodobna. Spotkać się też z co niektórymi również ... ! Z tym że Independence Day ten 99 był deszczowy , szary i nierowerowy !!!
Uczciłem więc niepodległą w sposób należyty ale już bez rowerowych szaleństw indywidualnie.
W niedzielę zaś było już rowerowo.
Chociaż kilometrów niewiele ale przyjemnie. Mnóstwo podjazdów i pięknych widoków.
Nie było się gdzie spieszyć.
Słowem ... jestem zadowolony !
Ma już chyba grubo po czterdziestce ! To NASZA forpoczta dzisiejszej fali wiatrowych farm !!! © Jurek57
Warta w Sierakowie , "przytyła" o dobre 100 % od lata © Jurek57
Św.Florian w Górze (Z dedykacją dla "lipcia") © Jurek57
To też wieś Góra. Jezioro Głęboczek © Jurek57
Kurnatowice. Ładnie ? :) © Jurek57
... podjazd. ma z 700 m © Jurek57
Prusim "Olandia" też pod górę ! © Jurek57
I to by było na tyle ! :)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wycieczki
Dane wyjazdu:
91.30 km
4.00 km teren
03:43 h
24.57 km/h:
Maks. pr.:43.40 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:197 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Ciekawość ...
Niedziela, 17 września 2017 · dodano: 17.09.2017 | Komentarze 8
Dzisiejsza trasa : Buk - Niegolewo - Turkowo - Zakrzewko - Śliwno - Trzcianka - Pakosław - Lwówek - Chmielinko - Kozie Laski - Wytomyśl - Stary Tomyśl - Róża - Sątopy - Porażyn - Kopanki - Sieliko - Opalenica - Wojnowice - BukPogoda : Niby ... jesiennie. Mimo to pogoda się sprawiła ! Było słonecznie i cieplutko. Wiatr jakby w odwrocie . :)
Szlachectwo zobowiązuje ... :) © Jurek57
Dzisiaj z ciekawości do Lwówka.
Lwówek to takie małe miasteczko na trasie z Poznania na zachód. Trochę zapomniane ... . Ma jednak kilka "elementów" które dodaje mu splendoru.
Jest to miejsce urodzenie jednego z największych polskich satyryków (kojarzonego z Wrocławiem i "Studiem 202") Jana Kaczmarka.
Ma ciekawy brukowany rynek i piękny gotycki kościół.
Byłem tam wielokrotnie ale dzisiaj pojechałem z ciekawości.
Kilka tygodni temu odwiedziła mnie , nas nasza krewna z Warszawy. Grażyna jest w moim wieku i zapałała chęcią poszperania , dotarcia do naszych wspólnych przodków.
"Posadziła" nawet drzewo genealogiczne ... z którego zwisam w formie liścia ! :(
Dowiedziałem się mianowicie że moim najstarszym przodkiem (o którym są piśmienne wzmianki) to niejaki Melchior H.
Ponoć był zamożnym mieszkańcem Lwówka.
Dał nawet temu wyraz fundując obraz czy ołtarz w tamtejszym kościele.
Pojechałem z ciekawości ... ową darowiznę zobaczyć i oszacować ! :)
Zlustrowałem kościół. Obejrzałem wota wszelkie i pewnie ów suwenir ?
Niestety kościół był wyludniony . Tabliczek z fundatorami nie uświadczyłem. Nie było do kogo gęby otworzyć by zapytać , co i jak ?
Temat więc pozostawiam na zaś ... !
Lwówecki kościół © Jurek57
Dla porządku dodam i co bardziej dociekliwych (w temacie antenata) rozczaruję.
Niestety nie mam (przez lwówecką wizytę) w swych żyłach choćby kropli błękitnej krwi a tylko czerwoną !
Czerwoną jak moje proletariackie pochodzenie ! :)
Dalej kierunek (...) Tomyśl .
Zahaczając o Kozie Laski. Mając nadzieje przyjrzeć się piękniejszej części populacji.
I tu również niestety z oglądania nici . Albo są owe panny szczelnie izolowane od świata albo na gościnnych występach. :)
Ni kóz ni lasek ! :( © Jurek57
Potem już niczego nie chciało mi się szukać tylko kierunek Buk.
Zaczęło nawet wiać mi w twarz. Ale w tamtych okolicach sporo lasów więc jakoś dociągnąłem.
Forma nadal w "lesie" !
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Sprawy do załatwienia, Wycieczki
Dane wyjazdu:
125.80 km
0.00 km teren
04:34 h
27.55 km/h:
Maks. pr.:56.80 km/h
Temperatura:23.6
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:358 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
"ekshumacja" ... ! :)
Sobota, 9 września 2017 · dodano: 09.09.2017 | Komentarze 6
Dzisiejsza trasa : Buk - Poznań (PKP) - Przeźmierowo - Batorowo - Sady - Napachanie - Pamiątkowo - Szamotuły - Kobylniki - Obrzycko - Klempicz - Bończa - Lubasz - Dębe - Czarnków - Sarbia - Ujście - Piła - (PKP) Poznań - BukPogoda : Jak na wrzesień wspaniała ! Cieplutko ! Z wiatrem w plecy !!!
Dzisiejsza wycieczka ... :
To taka "terapia" po niedoszłym do skutku - "Integrejszyn dej" w Prusimiu oraz powrót na szosę !!! W całym tego słowa pozytywnym znaczeniu !
Namówiłem Tomka (Trollking-a).
Zgraliśmy bez zbędnych oporów termin i godzinę ... i jazda !
Da się ?
Da się !
Po blisko trzech tygodniach udawania że jeżdżę i ulatniającej się jak kamfora kondycji ruszam z pewnymi obawami.
Tomasz z dokładnością radzieckiego zegarka Poliot trzaska te swoje pięćdziesiątki i wydaje się być w formie . Ja , czego jestem pewny to tylko tego że ... . na rower trzeba wsiąść i jechać ! A potem się zobaczy ! :)
Jak zwał tak zwał ! Znów na "powierzchni" ! :) © Jurek57
Spotykamy się na przystanku PKP Poznań Górczyn . Krótka odprawa ... i jazda.
Początek poznańskimi ulicami. Ruch średni. Szybciutko się jednak po kilkunastu minutach ewakuujemy na "wieś".
Trasę mam w głowie ... więc idzie sprawnie i szybko.
Zatrzymujemy się tylko by uwiecznić co ciekawsze miejsca. W godzinę z hakiem jesteśmy w Szamotułach. Przelatujemy jednak przez nie bez zbędnych ceregieli , pomimo korków , bruku i przejazdów kolejowych ... !
Wieje nam w plecy więc wszystko idzie dynamicznie.
Pierwszy postój w Obrzycku na rynku. Fajka pokoju. Niezbędne zakupy i jedziemy dalej.
Obrzycki ratusz (inaczej) :) © Jurek57
Pieczęć © Jurek57
Mijamy "atomowy" (onegdaj) Klempicz" i następny postój w Lubaszu. Jakieś fotki i w drogę.
Lubasz , przykościelna dzwonnica © Jurek57
Lubasz , kościół © Jurek57
Czarnków wita nas (kultowym w drodze nad morze) zjazdem
Szybkość jest imponująca !
Przelatujemy miasto , Noteć .... i zawracamy ! Zawracamy bo czas nie jest z gumy a powrót z Piły krótko po 15 to jedyna alternatywa.
Tomek musi jeszcze dzisiaj do roboty ! Bywa . Kapitalizm !
Modyfikacja trasy ... i zaraz na deser nowy (?) czarnkowski podjazd ! Jakieś 1000 metrów z nachyleniem do 7%.
Niby to nie dużo. Ale teren jest odkryty a podjazd prosty jak strzała. Robi wrażenie i daje się we znaki psychice.
Za to panorama ze szczytu jest nagrodą !!! :)
Wdrapałem się ... ! :) (Foto by Tomek)
Potem idzie już tylko z "górki" .
Szaleństwo w Ujściu ... to zjazd (!!!) i ostatnie 10 km do Piły.
"pruski" ujski kościół © Jurek57
Dwa koryta ? Ujście © Jurek57
Wyrabiamy się !
Elektrolity ... na drogę ! :)
Tomasz O - % i ładujemy się do pociągu.
Aaaa ... jeszcze krótkie spięcie z "władzą" SOK . Zwłaszcza kiedy funkcjonariuszem jest kobita. (czytaj baba) Zaczynam żałować że nie posiada broni ... ! :)
Było miło , Szybko i przyjemnie.
Nawet Tomasz nie narzekał na wiatr ... !
A moja forma ? Cóż ... robi się . :)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Sto kilometrów plus, Wycieczki
Dane wyjazdu:
158.20 km
0.00 km teren
06:35 h
24.03 km/h:
Maks. pr.:43.10 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:597 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W drodze na Woodstock ... "Przystanek Słońsk" ! ;)
Sobota, 5 sierpnia 2017 · dodano: 05.08.2017 | Komentarze 11
Dzisiejsza trasa : Buk - Niegolewo - Kuślin - Nowy Tomyśl - Chrośnica - Zbąszyń - Dąbrówka Wlkp. - Rogoziniec - Chociszewo - Bukowiec - Stary Dwór - Szumiąca - Kaława - Pniewo - Zarzyn - Pieski - Templewo - Grochowo - Trzemeszno Lubuskie - Wędrzyn - Sulęcin - Długoszyn - Trzebów - Muszkowo - Lemierzyce - SłońskPogoda : Rano max 16 st.C , rześko ! Im dalej coraz cieplej. Mimo wiejącemu dość nieprzyjemnie wiatrowi (w pysk) duszno !
Pod wieczór nawet się rozpadało .
Była to chyba moja 9 wycieczka na Woodstock !
Muzyczny "akcent" ze Zbąszynia ... ! :) © Jurek57
... i militarny z Pniewa ! :) © Jurek57
Jechało mi się wyjątkowo kiepsko. Do setnego kilometra wręcz tragicznie. "Cierpiałem" , to z powodu wiatru , to z powodu problemów z jedzeniem ... .Wszystko co jadłem ... wpychałem w siebie na siłę. Morale jak i średnia opadły mi do tego stopnia że musiałem uważać by sobie ich nie przydepnąć ! W Grochowie więc zarządziłem postój i się po prostu godzinę przespałem !
Przymusowy postój ... był chyba potrzebny bo od tego momentu , mimo identycznych warunków pogodowych , jazda była szybsza i przyjemniejsza. Na zjeździe w Sulęcinie przekroczyłem nawet czterdziestkę ! :)
Los zaczął mi chyba sprzyjać ... bo !
Za Długoszynem siadłem nawet "na koło" kombajnowi który jadąc grubo powyżej 30 km/h "wiózł" mnie dobre 8-9 km.
Końcówka to odcinek Lemierzyce - Słońsk. Mimo sporego ruchu na zachód (Kostrzyn , Woodstock) jechało się już optymalnie.
Złożyłem się (dolny chwyt) bo pod wiatr i tak dociągnąłem w niezłym tempie do Słońska.
Kiedy meldowałem się u przyjaciółki zaczęło padać !
Do Kostrzyna na Woodstock rowerem niestety nie pojechałem ! SZKODA ! :(
Raz, że padało ... do chyba dwudziestej.
Dwa, że byłem po piwie.
Trzy, na powrót "z buta" w okolicach 3 w nocy zabrakło mi już motywacji !
Mimo perturbacji nie ma czego żałować. Per saldo warto było jechać ! :)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Dane wyjazdu:
67.00 km
0.00 km teren
02:40 h
25.12 km/h:
Maks. pr.:57.20 km/h
Temperatura:27.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:614 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Sierakowski PK !
Niedziela, 23 lipca 2017 · dodano: 23.07.2017 | Komentarze 5
Noga nadal boli ... ale rowerem to ja mogę ... że ho ho ... !Padło na Sierakowski Park Krajobrazowy.
Namówiłem moją rowerową koleżankę Asie i pojechaliśmy ... najpierw autem do Prusimia. Tam godzinka z wnukiem i rodzinką i dalej jazda już na rowerach !
Trasa: Prusim - Kurnatowice - Kwilcz - (186) do Sierakowa - do Chrzypska Wielkiego - punkt widokowy w Łężeczkach - Łężce - Lutom - Sieraków - Góra - -Kurnatowice - Prusim
Pogoda: Było upalnie , była ściana deszczu i było naprawdę fajnie !!! :)
Właściwie to było życzenie Asi. By było nie za długo ale konkretnie i z podjazdami !
(To w kontekście jej startu niedługo w gdyńskim triathlonie)
Zaliczyliśmy wszystkie chyba co znaczniejsze podjazdy. Na zjazdach wycisnęliśmy ile się da ... ! Mimo że nie była to wycieczka turystyczna a raczej trening starczyło czasu na dyskusje. Rozglądanie się ... . I rowerowy relaks.
Przeżyliśmy też oberwanie chmury i jazdę w wodzie która postanowiła po ulewie zamienić drogi w rwące strumienie ! :)
Mimo tych perturbacji jechało się dobrze. A wspominając pogodowe "wyskoki" możemy tylko się uśmiechać i czekać na następną okazje..
Zrobiłem zdjęcie. Wyjaśnię.
To co widać to taki "ślimak" dla matek z dziećmi w wózkach i niepełnosprawnych by im się lżej pokonywało podjazdy.
W tym wypadku przewyższenie na 40-50 metrowym odcinku ulicy to max 3 m. Zaś długość "ślimaka" to blisko 90 metrów.
Powstrzymam się na razie z komentarzem ! :)
Heavy metal ... ") © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wycieczki
Dane wyjazdu:
123.00 km
0.00 km teren
04:57 h
24.85 km/h:
Maks. pr.:53.80 km/h
Temperatura:27.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:421 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Prusim ... z przyległościami
Czwartek, 15 czerwca 2017 · dodano: 15.06.2017 | Komentarze 2
Dzisiejsza trasa: Buk - Duszniki - Chełmienko - Pniewy - Białokosz - Łężeczki - Łężce - Lutom - Śieraków - Góra - Śrem - Kurnatowice - Prusim - Kurnatowice - Kwilcz - Pniewy - Chełmienko - Duszniki - BukPogoda: Świetna , słonecznie , cieplutko , lekki wiaterek .
W tygodniu nie było szans na jazdę rowerem. I chociaż po wczorajszym 18 godzinnym maratonie zasnąłem w ubraniu !
Rano około siódmej już myślałem ... gdzie by tu ... !
Padło na SPK ... Sieraków , znaczy Prusim z przyległościami ... !
Jak już wspominałem wielokrotnie tamte okolice są wymarzone do jazdy na rowerze.
Jest gdzie się wspinać , szybko zjechać itd ! A wszystko w przepięknych okolicznościach przyrody i co ważne w znikomym ruchu.
Lubię tam jeździć ... bo niedaleko i mam tam "metę" !
Dzisiaj nawiedziłem młodszą córkę z jej paczką. Wypoczywającymi i "balującymi" od wczoraj.
Córunia jest roztropna ... więc interweniować nie musiałem ! :)
Lubię tam bywać ! I zapraszam tam Każdego któremu opatrzyły się "swoje" ścieżki !
Sami oceńcie ... !
Takie pola ... to tylko tam ! © Jurek57
Tam ... nawet żaby są fotogeniczne ! :) © Jurek57
Można się nawet wygodnie rozsiąść !! :) © Jurek57
Było jak zawsze TAM świetnie !
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wycieczki, Sto kilometrów plus
Dane wyjazdu:
54.80 km
0.00 km teren
02:10 h
25.29 km/h:
Maks. pr.:43.60 km/h
Temperatura:24.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 60 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Trzeba wracać ...
Niedziela, 4 czerwca 2017 · dodano: 04.06.2017 | Komentarze 4
Dzisiejsza trasa : Świdnica - WrocławPogoda: Wiało mi w plecy. Słońce za chmurami, ciepło nadal !
Po wczorajszym "szturmie" Okraj-a i wieczorno-nocnej konfrontacji z "tradycją" czas na powrót !
Matka natura lubi sponiewierać ... ale i kocha jednak swoje dzieci ... ! :)
Powiało mi w plecy solidnie a szarobure chmury zwlekały z opadem .
A Ślęża jak "starsza pani" próbowała na siebie zwrócić uwagę i puszczała do mnie oko . :)
Chociaż już leciwa i ze zszarganą reputacją ... ma na mnie sposób ! :)
A ja lubię na nią patrzeć ... :)).
Ślęża nr 1 © Jurek57
Ślęża nr 2 © Jurek57
Ślęża nr 3 © Jurek57
Za chwilę Wrocław © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !