Info
Więcej o mnie.
Sezon 2023

Sezon 2022

Sezon 2021

Sezon 2020

Sezon 2019

Sezon 2018

Sezon 2017

Sezon 2016

Sezon 2015

Sezon 2014

Sezon 2013

Sezon 2012

Sezon 2011

Sezon 2010

Sezon 2009

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień1 - 2
- 2022, Sierpień4 - 14
- 2022, Lipiec4 - 10
- 2022, Czerwiec7 - 23
- 2022, Maj7 - 9
- 2022, Kwiecień5 - 14
- 2022, Marzec4 - 7
- 2022, Luty2 - 4
- 2022, Styczeń3 - 3
- 2021, Grudzień1 - 3
- 2021, Listopad3 - 7
- 2021, Październik5 - 5
- 2021, Wrzesień5 - 6
- 2021, Sierpień3 - 2
- 2021, Lipiec4 - 5
- 2021, Czerwiec10 - 12
- 2021, Maj5 - 9
- 2021, Kwiecień4 - 12
- 2021, Marzec4 - 7
- 2021, Luty1 - 7
- 2021, Styczeń3 - 13
- 2020, Grudzień5 - 12
- 2020, Listopad3 - 5
- 2020, Październik3 - 3
- 2020, Wrzesień5 - 5
- 2020, Sierpień8 - 8
- 2020, Lipiec3 - 6
- 2020, Czerwiec5 - 15
- 2020, Maj9 - 21
- 2020, Kwiecień7 - 32
- 2020, Marzec3 - 7
- 2019, Grudzień4 - 10
- 2019, Listopad6 - 16
- 2019, Październik4 - 10
- 2019, Wrzesień7 - 18
- 2019, Sierpień8 - 38
- 2019, Lipiec6 - 35
- 2019, Czerwiec12 - 29
- 2019, Maj6 - 29
- 2019, Kwiecień4 - 11
- 2019, Marzec3 - 11
- 2019, Luty1 - 3
- 2019, Styczeń1 - 6
- 2018, Grudzień5 - 29
- 2018, Listopad2 - 14
- 2018, Październik2 - 9
- 2018, Wrzesień7 - 22
- 2018, Sierpień4 - 12
- 2018, Lipiec5 - 63
- 2018, Czerwiec4 - 15
- 2018, Maj4 - 18
- 2018, Kwiecień7 - 23
- 2018, Marzec1 - 4
- 2018, Luty6 - 18
- 2018, Styczeń3 - 10
- 2017, Grudzień5 - 22
- 2017, Listopad6 - 18
- 2017, Październik3 - 12
- 2017, Wrzesień6 - 37
- 2017, Sierpień7 - 34
- 2017, Lipiec14 - 84
- 2017, Czerwiec17 - 66
- 2017, Maj11 - 62
- 2017, Kwiecień10 - 51
- 2017, Marzec17 - 111
- 2017, Luty14 - 95
- 2017, Styczeń13 - 127
- 2016, Grudzień10 - 80
- 2016, Listopad9 - 59
- 2016, Październik7 - 33
- 2016, Wrzesień12 - 73
- 2016, Sierpień6 - 21
- 2016, Lipiec13 - 81
- 2016, Czerwiec20 - 226
- 2016, Maj24 - 152
- 2016, Kwiecień10 - 80
- 2016, Marzec3 - 31
- 2016, Luty3 - 33
- 2016, Styczeń2 - 40
- 2015, Grudzień2 - 14
- 2015, Listopad2 - 20
- 2015, Październik2 - 31
- 2015, Wrzesień4 - 46
- 2015, Sierpień13 - 76
- 2015, Lipiec8 - 50
- 2015, Czerwiec7 - 55
- 2015, Maj9 - 46
- 2015, Kwiecień4 - 23
- 2015, Marzec3 - 37
- 2015, Luty4 - 56
- 2015, Styczeń3 - 50
- 2014, Grudzień5 - 57
- 2014, Listopad5 - 36
- 2014, Październik3 - 26
- 2014, Wrzesień8 - 48
- 2014, Sierpień9 - 55
- 2014, Lipiec16 - 104
- 2014, Czerwiec12 - 98
- 2014, Maj12 - 44
- 2014, Kwiecień8 - 22
- 2014, Marzec8 - 29
- 2014, Luty3 - 16
- 2014, Styczeń3 - 19
- 2013, Grudzień10 - 35
- 2013, Listopad4 - 19
- 2013, Październik8 - 29
- 2013, Wrzesień10 - 39
- 2013, Sierpień9 - 32
- 2013, Lipiec11 - 43
- 2013, Czerwiec10 - 34
- 2013, Maj10 - 40
- 2013, Kwiecień8 - 32
- 2013, Marzec6 - 23
- 2013, Luty3 - 22
- 2013, Styczeń2 - 9
- 2012, Grudzień7 - 23
- 2012, Listopad4 - 12
- 2012, Październik8 - 15
- 2012, Wrzesień11 - 29
- 2012, Sierpień10 - 36
- 2012, Lipiec11 - 29
- 2012, Czerwiec9 - 38
- 2012, Maj9 - 26
- 2012, Kwiecień12 - 47
- 2012, Marzec9 - 46
- 2012, Luty4 - 13
- 2012, Styczeń8 - 28
- 2011, Grudzień4 - 11
- 2011, Listopad6 - 17
- 2011, Październik6 - 12
- 2011, Wrzesień9 - 20
- 2011, Sierpień11 - 23
- 2011, Lipiec8 - 20
- 2011, Czerwiec10 - 12
- 2011, Maj8 - 6
- 2011, Kwiecień8 - 11
- 2011, Marzec7 - 21
- 2011, Luty4 - 24
- 2011, Styczeń5 - 15
- 2010, Grudzień6 - 18
- 2010, Listopad5 - 13
- 2010, Październik9 - 18
- 2010, Wrzesień6 - 19
- 2010, Sierpień10 - 30
- 2010, Lipiec8 - 18
- 2010, Czerwiec6 - 25
- 2010, Maj9 - 29
- 2010, Kwiecień8 - 16
- 2010, Marzec5 - 26
- 2010, Luty2 - 17
- 2010, Styczeń7 - 59
- 2009, Grudzień9 - 23
- 2009, Listopad7 - 5
- 2009, Październik3 - 4
- 2009, Wrzesień8 - 12
- 2009, Sierpień9 - 19
Dane wyjazdu:
43.90 km
0.00 km teren
02:00 h
21.95 km/h:
Maks. pr.:39.10 km/h
Temperatura:17.2
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 81 m
Kalorie: kcal
Rower:ROWA - "Karbonaria" :-)
Woodstock ... z przyległościami
Sobota, 3 sierpnia 2019 · dodano: 04.08.2019 | Komentarze 9
Trasa : Słońsk - Kostrzyn n/Odrą - Słońsk
Pora na festiwal .... !
Jadę tam za dnia. Około 15.
Korek (jadę od Słońska) rośnie. Chociaż znacznie mniejszy niż w poprzednich latach. Max 3 km.
Kiedy było Prodigy aut do miasta nie wpuszczano a korek kończył się w Słońsku (14-15 km).
W mieście mimo tysięcy samochodów i setek tysięcy gości życie toczy się "normalnie"
Koguty policyjnych "suk" błyszczą na niebiesko. Na "dzień dobry" temperując wodstockową społeczność.
To jest chyba jedyny dla mnie kolor (teraz) i obecność mundurowych TUTAJ który akceptuję i popieram.
Zaczyna padać.
W końcu docieram na teren "woodstocku".
Tłok niby ten sam. Ale na samym terenie publiki jest znacznie mniej niż w innych latach. Według mnie ludków jest może 1/4 tego co onegdaj.
Rzucają się też w oczy (a jestem bywalcem) śmieci. Sterty a nawet góry.
Podobno ze względów bezpieczeństwa nie składuje się ich w kubłach tylko w plastikowych workach bądź luzem. Ale to nie jest wytykanie niedociągnięć ale tylko obserwacja.
Atmoswera jest mimo tych "zgrzytów" świetna. Pomimo wprowadzonych dodatkowych środków bezpieczeństwa. Bramki i kontrola przed scenami.
Odwiedzam małą i główną scenę. Słucham i obserwuję ... !
Nadal wielu "świrów" i dziwaków. Sporo takich jak ja "emerytów". I młodzież. Znaczy impreza dla wszystkich.
Nie wiem dlaczego tak mało ludzi ?
Może nie ten zestaw wykonawców czy repertuar. Ale nadal mi się podoba !!!
I tak powinno być zawsze ! :-)

"mała" scena !!! © Jurek57

Tutaj jest "grubo" chociaż wyjątkowo luźno ! © Jurek57

perspektywa ... © Jurek57

nadchodzi pomoc ! © Jurek57

spóźnialscy ... ? © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wizyty oficjalne, Wycieczki
Komentarze
rmk | 21:20 niedziela, 11 sierpnia 2019 | linkuj
Żyję cały czas, BS czytuję od czasu do czasu ale z różnych przyczyn swój musiałem na razie odstawić. Jeszcze trochę to potrwa ;)
Co do drugiego akapitu to dobrze by było, gdyby Ci co płacą wiedzieli kto akurat gra. Normą to niestety nie jest. I nigdy nie jest się za starym na bezpłatne, masowe imprezy i im podobne rzeczy - to tylko kwestia nastawienia i dobrego humoru. Reszta to tylko dodatek.
Co do drugiego akapitu to dobrze by było, gdyby Ci co płacą wiedzieli kto akurat gra. Normą to niestety nie jest. I nigdy nie jest się za starym na bezpłatne, masowe imprezy i im podobne rzeczy - to tylko kwestia nastawienia i dobrego humoru. Reszta to tylko dodatek.
Trollking | 21:12 niedziela, 11 sierpnia 2019 | linkuj
Remik - o proszę, odżyłeś! Warto więc było dodać ten komentarz :)
Można być za starym na masowe, bezpłatne imprezy. Tyle ich zaliczyłem, że jednak wolę zapłacić i bawić się wśród tych, którzy przynajmniej wiedzą, kto akurat gra :)
Można być za starym na masowe, bezpłatne imprezy. Tyle ich zaliczyłem, że jednak wolę zapłacić i bawić się wśród tych, którzy przynajmniej wiedzą, kto akurat gra :)
rmk | 20:56 niedziela, 11 sierpnia 2019 | linkuj
Jak można być za starym na zabawę, Trollking? Stary tetryk ;)
Co do Prodigy to byłem na ich koncercie na Creamfields w 2007, zupełnie inne klimaty ale koncert był kapitalny. Mój bit.
Co do Prodigy to byłem na ich koncercie na Creamfields w 2007, zupełnie inne klimaty ale koncert był kapitalny. Mój bit.
rmk | 20:49 niedziela, 11 sierpnia 2019 | linkuj
Jak można być za starym na zabawę, Trollking? Stary tetryk ;)
Co do Prodigy to byłem na ich koncercie na Creamfields w 2007, zupełnie inne klimaty ale koncert był kapitalny. Mój bit.
Co do Prodigy to byłem na ich koncercie na Creamfields w 2007, zupełnie inne klimaty ale koncert był kapitalny. Mój bit.
polemar | 19:16 piątek, 9 sierpnia 2019 | linkuj
Też miałem w planie do Kostrzyna wyruszyć rowerem.
No ale jednak się nie zdecydowałem.
A co do ludzi, to był ich ogrom, widać trafiłeś nie w tę godzinę :-)
No ale jednak się nie zdecydowałem.
A co do ludzi, to był ich ogrom, widać trafiłeś nie w tę godzinę :-)
mors | 20:40 czwartek, 8 sierpnia 2019 | linkuj
Ja to się cieszyłem, gdy usunęli Woodstock z pobliskich mi Żar. ;)
grigor86 | 20:09 poniedziałek, 5 sierpnia 2019 | linkuj
Konkretna impreza. Klimat niepowtarzalny zapewne. No i ciekawy cel wycieczki rowerowej :-)
Trollking | 20:28 niedziela, 4 sierpnia 2019 | linkuj
Ja jestem za stary na Woodstock, nie bawią mnie już te klimaty (za dużo mam ich za sobą) :) Dobrze, że chociaż Ty co roku utrzymujesz tradycję :)
Komentuj