Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
56.40 km 5.00 km teren
02:42 h 20.89 km/h:
Maks. pr.:50.60 km/h
Temperatura:-5.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:270 m
Kalorie: kcal

Powroty są najgorsze ... zawsze !

Niedziela, 12 lutego 2017 · dodano: 12.02.2017 | Komentarze 3

Trasa: Prusim - Kwilcz - Miłostowo - Linie - Paryżewo - Lwówek - Pakosław - Michorzewo - Niegolewo - Buk
Pogoda : Początkowo słonecznie a temperatura w okolicach - 1,5 st.C. Wiało lodowato ze wschodu. Na finiszu w okolicach 17 było już prawie -6.
Ciężkie są powroty , zwłaszcza takie po "nocnych maratonach". Ale jak mus to mus !
Pewnie bym się na tę jazdę nie skusił gdyby nie awaria samochodu. Zięć zabrał klamoty do domu. Mnie pozostało przewieść swoje jestestwo w tym samym kierunku !  :-)

Pełen animuszu ruszam kilka minut po trzynastej. Do Kwilcza jadę osłonięty lasami i sporymi pagórami. Wieje ale co mi tam ... !
Przekraczam DK-24 , lasy się kończą  a wiatr jakby na to czekał. Daje mi popalić ! Nie jest ze mną jednak aż tak tragicznie.  Ubrany dubeltowo nie odczuwam zimna, szybkość się zaraz redukuje.
Mijam Miłostowo , skręcam ufny w gruntową drogę na Linie. Jechałem tędy 2 tygodnie temu autem po większych opadach śniegu , droga była przejezdna i odgarnięta ! 500 m da się jechać . 
Potem zaczyna się to . Równe 5 km !!!

Zdjęcie przedstawia lodowisko + rower szosowy !
Zdjęcie przedstawia lodowisko + rower szosowy ! © Jurek57

Trudno po tym iść. Rower robi mi (za) laskę !  :-) Obojętnie jakie kto wyciąga wnioski z tego określenia. Jest mi z nim dobrze a nawet lepiej !!!  :-)
Chociaż i tak zaliczam kilka gleb i szpagatów !
Dochodzę ... jeśli tak można powiedzieć w linii prostej do miejscowości Linie. Zaczyna się nareszcie znowu cywilizacja .. czarny asfalt . Bez lodowych zamachów i podobnych "przygód". Tylko wiatr jakby stara się bardziej ... ! Potem Lwówek.
Dalej ... króciutki przystanek na picie w sklepie w Pakosławiu. I ostatnie 23 km. Temperatura spada , tak jak moje morale ...
Wiatr chce mi urwać łeb ! Nie daje rady !  :-)
Przed telekspresem jest pod domem.

Dotarłem , żyję , po kacu nie ma śladu. Sukces !!!

pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Powroty



Komentarze
mors
| 00:34 poniedziałek, 13 lutego 2017 | linkuj Zostawili Cię na lodzie! ;))
A te chodzenie o lasce każe mi z optymizmem patrzeć w przyszłość. ;)
Trollking
| 23:22 niedziela, 12 lutego 2017 | linkuj Widzę, że jednak wybrałem opcję "light" powrotu :)

Temperaturę czuło się dziś przez ten wiatr jak na Arktyce.

Nie, przesadzam. Arktyka nie jest taka zimna :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iajas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]