Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
26.32 km 16.00 km teren
01:10 h 22.56 km/h:
Maks. pr.:37.80 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Sobota 15:10 do ...

Sobota, 19 listopada 2011 · dodano: 19.11.2011 | Komentarze 3

Dzisiejsza trasa: Buk - Wysoczka - Żegowo - Wygoda - Otusz - Józefowo - Dobieżyn - Wojnowice - Łagwy - Buk

Dzisiaj mimo wszystko chociaż późno nie było mrozu,tylko +1 st.C.Lekki wiatr z W.Zachmurzenie całkowite,mglisto,wilgotno.

Trasa raczej przypadkowa.Wyjechałem punktualnie o 15:10 jak pociąg z westernu do Jumy.Ale go nie spotkałem.Widać odjechał pewnie punktualnie w przeciwnym kierunku.
Niespełna godzina do zmroku więc szybko i z dala od uczęszczanych asfaltów.
Jeździłem już tamtędy ale dzisiaj chyba ze względu na niską temperaturę wyjątkowo żwawo.
Pomógł mi w tym pewnie i pies (doberman). Który na pewnym odcinku podniósł mi wydatnie ciśnienie,prędkość maksymalną i średnią.
Dobrze że był młody i prawdopodobnie po posiłku bo po koło 400-500 metrach dał za wygraną.
Uffff ...

Mógł być to jeden z nich ... © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
18.60 km 3.00 km teren
00:59 h 18.92 km/h:
Maks. pr.:31.30 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

zima idzie ludzie , zima ... !

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 13.11.2011 | Komentarze 2

Dzisiejsza trasa: ścieżka rowerowa + trochę terenu.

Pogoda robi się zimowa.Ciśnienie spada i jeśli wszystko pójdzie w tym kierunku za kilka dni może zacząć padać śnieg.
Wczoraj jeszcze było słonecznie i bezchmurnie.Dzisiaj mglisto i temperatura około -3 st.C.Wiatr SE-E,lodowaty.

Po piątkowym wyjeździe,wczoraj całkowita "regeneracja". Nawet nie spojrzałem na rower.Myślałem że rowerowania starczy mi na dłużej.
Ale jestem pewnie już w tym stadium które można nazwać nałogiem.I dzisiaj pomimo ujemnych temperatur chociaż na godzinkę.
Niespisznie powlokłem się tu i tam i chyba o to chodziło.
Tego mi trzeba !
Tak trzymać.!

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
128.00 km 34.00 km teren
06:33 h 19.54 km/h:
Maks. pr.:34.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

"Independent Day" na "ZSR"

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 5

Dzisiejsza trasa: Rawicz - Łaszczym - Żołędnica - Zakrzewo - Kawcze - Sowiny - Ponic - Miechcin - Rydzyna - Dąbcze - Nowa Wieś - Trzebania - Osieczna - Drzeczkowo - Wonieść - Gryżyna - Racot - Słonin - Czępiń - Głuchowo - Piotrowo - Modrze - Strykowo - Sapowice - Rybojedzko - Tomice - Skrzynki - Otusz - Buk

Pogoda jak na listopad znakomita.Rano kiedy wsiadałem do pociągu około 0 st.C.
Niebo zachmurzone,mglisto.Kiedy wysiadaliśmy w Rawiczu zrobiło się słonecznie prawie bezchmurnie.Temperatura podniosła się do +4 st.C.Po zmroku gdzieś w okolicach Czępinia było -3 st.C.Jak w zimie !

Wyjechaliśmy z rana pociągiem do Poznania.Ja z Buku,Krzysztof z Dopiewa.Dalej PKP do Rawicza.
Po dziesiątej zgodnie z rozkładem , start.Zaczęło się przejaśniać,zrobiło się słonecznie.Wiatr choć niezbyt silny ale przy tej temperaturze prawie lodowaty z SE i E nie był aż taki uciążliwy.
Zaraz za Rawiczem w teren.I gdyby nie nawigacja Krzycha można by się pogubić.Na ulicach pustki,nie było się kogo zapytać.
Kilka km piachu i dalej do Pońca asfaltem.Jedzie się b.dobrze.Praktycznie do Rydzyny z wiatrem w plecy,droga w 2/3 to asfalt.

Pogoda świetna,bezchmurnie słupek rtęci szybuje wysoko ... +4.
Dojeżdżamy do Rydzyny.Krótkie zwiedzanie,okolicznościowe zdjęcia i w drogę.
Cały czas jedziemy Ziemiańskim Szlakiem Rowerowym z pewną modyfikacją.Nie wjeżdżamy do Leszna ani do Kościana.Słońce wprawdzie wysoko ale trzeba pamiętać że wieczór zaraz po 16.

Kierujemy się do Osiecznej.Tu już bardziej terenowo ale ścieżki i dukty twarde i szybkie.Po drodze ciekawa architektura i osobliwości natury motoryzacyjnej.
Dojeżdżamy do Osiecznej i przy okazji załapujemy się na lokalny maraton rowerowy.Mogliśmy nawet zafiniszować na linię mety.
Potem jeszcze "popas" na stacji benzynowej.

Kierunek Racot.Za Osieczną jest więcej terenu w różnym stanie.Zwłaszcza odcinek Popowo Wonieskie Zygmuntowo.Gdyby padało myślę że nawet Qładem byłyby problemy.Jedziemy wzdłuż jeziora.Do zachodu słońca około 40 min.
Mijamy Racot i robi się ciemno.Zapalamy lampki i tak już do samego domu.
Jesteśmy w Czępiniu.
Tu zbaczamy z ZSR i na ostatni postój do Głuchowa.

Jest już regularna noc,chociaż dopiero około 18.
Świętujemy,dogadzając sobie ostatnimi dwoma ROGALAMI-marcińskimi.
Na termometrze -3.
Zakładam na siebie co się da i rowerówką a potem skrajem drogi (nr 5) do Piotrowa.
To już ostatnie trzydzieści kilka kilometrów.Dobrze że wiatr nie przeszkadza i po asfalcie.Za chwilę pęka setka.
Jedziemy na lampkach.Moja mruga.Ale Krzychu ma takie urządzenie że niektóre auta wysiadają.Lampka oświetla bez problemu 40-50 m.
Przy takim oświetleniu droga jest bezpieczna i staje się nawet przyjemna pomimo odczuwalnego zmęczenia .

Mijamy Modrze,Strykowo,Sapowice.W Rybojedzku nad jeziorem ostatni postój.
Teraz jeszcze trochę terenu za Tomicami i dojeżdżamy do dworca PKP w Otuszu.

Krzysztof przez Niepruszewo do siebie,ja przez Otusz do Buku.
Żegnamy się,dziękując za jazdę i towarzystwo i w drogę.
19:45 jestem w domu.

Podsumowując.
Trasa świetna.Można powiedzieć że łatwa technicznie.Bardziej asfaltowa niż terenowa.Jechaliśmy zgodnie z przewodnikiem,szlakiem.Zaoszczędziliśmy km nie wjeżdżając do Leszna i Kościana.Wyszło 128.Zaś w przewodniku stoi jak byk.
Ze z Rawicza ZSR - em do Poznania jest nie więcej niż 117 km.
Gdybyśmy pociągnęli do samego Poznania i doliczyli wizyty w Lesznie i Kościanie byłoby grubo powyżej 150 a może więcej.

Nie ma co narzekać.
Najeździłem się "po pachy".
Dzięki Krzysztof , solo pewnie bym wymiękł.

Poniżej foto-relacja :

Krzychu dale długą zmianę ... © Jurek57


gdzieś przed Pońcem ... © Jurek57


szachulcowy kościółek w Dąbczu © Jurek57


wyzwanie rzucone SMART - owi ... (Nowa Wieś) © Jurek57


Osieczna 3 x wiatrak Koźlak i Krzychu © Jurek57


Krzychu na finiszu w Osiecznej ... (zdjęcie p.Jarosława Przybylaka) © Jurek57


Ja na finiszu w Osiecznej 11.11.11 © Jurek57


Autorem w/w zdjęcia jest p.Patryk Moryson

Rydzyna - Pałac Sułkowskich ... © Jurek57


Rydzyna ... i myśmy tam byli miód i wino ... © Jurek57


Rydzyna jest ładna więc i zaułki śliczne ... polecam ! © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich ...

Dane wyjazdu:
71.74 km 49.00 km teren
03:35 h 20.02 km/h:
Maks. pr.:47.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Było dzisiaj gorąco ...

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 3

Dzisiejsza trasa; Buk - Otusz - Skrzynki - Tomice - Mirosławki - Wielka Wieś - Krąplewo - Stęszew - Łodź - Będlewo - Dymaczewo Nowe - Dymaczewo Stare - Ludwikowo - Mosina - Osowa Góra - Górka - Trzebaw - Wypalanki - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Żarnowiec - Skrzynki - Otusz Buk

Pogoda dzisiaj wyśmienita.Na Osowej Górze w trakcie "śniadania na trawie" termometr pokazywał +22 st.C.Słonecznie , prawie bezchmurnie.Wiatr z S-SE.

ocieplenie klimatu stało się faktem © Jurek57


Dawno nie miałem takiej chęci na jeżdżenie jak dziś.Dodatkowo w taką pogodę.Listopad jest iście letni.Ponoć nie padało od dziesięciu dni. TAK TRZYMAĆ !
Jedyny minus listopada to wieczór zaraz po czwartej.(16).

Wyjechałem około 11.Trasa do WPN-u tylko trochę zmodyfikowana o Łódź i Będlewo.
W taką pogodę terenowe ścieżki po kobiercu z liści to sama przyjemność.I tego planu się trzymałem.
Wjeżdżając za Skrzynkami w las widoki i specyficzny zapach powalają.Żadna wycieczka np.samochodowa na łono natury tego nie odda.Z siodełka lepiej widać i czuć !!!.

jest pięknie ... © Jurek57


Dalej przez Mirosławki częścią "pierścienia" do Stęszewa.Na skrzyżowaniu z drogą nr 5 po starcie z pod świateł prawie gleba.Spadł mi łańcuch i na środku skrzyżowania "taniec św Wita" .Obciach.

Potem do Łodzi i krótkie tet-a-tet z architekturą tamtejszego kościoła.

kościółek w Łodzi © Jurek57


Kościółek jest śliczny.Ma tę zaletę że z każdej strony jest w innym stylu.

przykościelna dzwonnica w Łodzi © Jurek57


Dalej szutrówką do Będlewa.I tu krótki popas.

... © Jurek57


W Będlewie obowiązkowa wizyta w przypałacowym parku i już asfaltem do Dymaczewa.
W WPN-e 100% terenu.W Dymaczewie Starym w ul.Podgórną (ścieżką) piękny leśny
podjazd (około 700 - 800 m) i wjazd w takie coś !

super ścieżka ... © Jurek57


Górki są odlotowe.Chociaż trzeba na nich uważać bo mają w różnych miejscach różne spadki.Na chyba ostatniej z nich przed Ludwikowem zaliczyłbym chyba lot koszący . Gdyby nie ostrzeżenie nie opodal biesiadujących turystów.
Musieli pewnie widzieć już rowerzystę w locie i w porę mnie sprowadzili na ziemię.
I jeszcze jedno liście są śliczne ale często coś pod sobą ukrywają !

Po twardym pod Szpital,i nie mogłem się oprzeć pokusie. 47 km/h,pozycja "jajo" i jestem w Krosinku.
Potem pod Osową i zjazd.Dalej Górka , Trzebaw przez D.nr 5 lasem go Wypalanek i Konarzewa.

okazało się że nie byłem sam ... © Jurek57


Z Konarzewa z wiatrem w plecy asfaltówka aż do Lisówek.Za Żarnowcem "zamykam pętlę". Krótki podjazd lasem do Skrzynek.Potem do Otusza i punktualnie o 16:16 o zachodzie słońca jestem w domu.
Wycieczka super hiper ! A to przede wszystkim za sprawą pogody.
Spotkałem wielu bikerów w różnym wieku obojga płci. Na bardzo różnych sprzętach.
Było świetnie !!!

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Dla tych których możemy tylko powspominać ...

Wtorek, 1 listopada 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 1

... © Jurek57


Dane wyjazdu:
26.49 km 5.00 km teren
01:12 h 22.07 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zmiana czasu , to nie to ...

Niedziela, 30 października 2011 · dodano: 30.10.2011 | Komentarze 0

Dzisiejsza trasa: Buk - Otusz - Skrzynki - Żarnowiec - Cieśle - Niepruszewo - Otusz - Buk

Pogodnie,słonecznie.Temperatura 14 st.C,lekki wiatr z południa.

Wyjechałem późnym popołudniem.Trasa standardowa,nad źródełko do Żarnowca.
Chwilę porozglądałem się po okolicy i ... i dobrze że miałem ze sobą zestaw "nocny".
Po mimo słonecznej pogody jakoś szybko zapadł zmrok.

Dzisiejsza zmiana czasu niczego dobrego NAM nie wróży.Można powiedzieć zabrano nam godzinę dziennej jazdy.
Szkoda !
Jeździć z tego powodu na pewno nie przestanę tyko wydam więcej na baterie!
Pytam więc :
- Czy to jest "sposób" na łatanie budżetu ?

Ale nie ma tego złego ...
Jeśli wcześniejsze wieczory mają wyglądać tak , to niech będzie !

jesień nocą ... © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
25.11 km 18.00 km teren
01:19 h 19.07 km/h:
Maks. pr.:31.50 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

mglisto,zimno = jesiennie

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 23.10.2011 | Komentarze 2

Dzisiejsza trasa: Buk - Dobieżyn - Józefowo - Otusz - Skrzynki - Otusz - Buk

Pogoda jesienna.Chłodno max +9 st.C.Do godzin popołudniowych mglisto.Po 15 się przetarło.Wiatr z południowego-wschodu.

Po wczorajszym stosunkowo ciepłym dniu,dzisiaj chciałem trochę pojeździć dalej.Ale pogoda od rana mnie zdołowała.Mglisto,zimno i dodatkowo niebo wyglądało jakby za chwile miał spaść śnieg.
Jakoś tak mam że jak czegoś nie zacznę od rana to potem nie mogę "zaskoczyć".

Jesienny,mglisty widoczek ... © Jurek57


Wyjazd około 15.
Nie mając większego przekonania że pogoda się zmieni pojeździłem po najbliższej okolicy.Nie długo zrobiło się prawie słonecznie ale i wietrzniej.
Na dodatek ubrałem się za ciepło i przyjemność z jazdy była już wątpliwa.
Trudno,falstart !
W lasach już jesień , chociaż ta złota pewnie jeszcze w drodze.

Odbije sobie w przyszły łikend , bankowo! Chociaż to "bankowo" w naszych czasach
ta wcale nie musi oznaczać 100%.

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
110.88 km 70.00 km teren
05:26 h 20.41 km/h:
Maks. pr.:38.80 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

"Stówa" z finiszem po ciemku !

Niedziela, 16 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 2

Dzisiejsza trasa: Buk - Łagwy - Rudniki - Opalenica - Kopanki - Cicha Góra - Paproć - Nowy Tomyśl - Stary Tomyśl - przejazd pod A2 - Leśniczówka Smolarnia - Leśniczówka Glinki - Sępolno - Leśniczówka Węgielnia - Grudna - Komarowice - Zębowo - Linie - Pawłówek - Konin - Zgierzynka - Brody - Trzcianka - Michorzewo - Krystianowo - Niegolewo - Wiktorowo - Buk

Pogoda jeszcze lepsza jak wczoraj.Bezchmurnie , słonecznie.Lekki wiatr z południowego wschodu.
Temperatura: rano -2 w południe +10 po zmierzchu około +5.

Wyjechałem stanowczo za późno.Wszystko przez ładowanie telefonu a raczej jego nie naładowanie.11:30.Trasa była zaplanowana wczoraj ale trochę nie do końca zmierzona.Miałem jednak nadzieję że jeśli wszystko pójdzie bez komplikacji to zdążę przed zmierzchem.
Z planami jednak tak bywa że żyją własnym życiem.

Obserwatorium nietoperzy "BATMANÓWKA" w szkole w Kopankach © Jurek57


Zaraz za Kopankami przymusowy postój techniczny.Klejenie dętki!
Zeszło jakieś 15-20 min.Dalej już bezawaryjnie.
Z Nowego Tomyśla DD-eRem do Starego Tomyśla potem aż do Lini terenem.

Na trasie ... . Okolice A2 © Jurek57


Element ścieżki dydaktycznej. okolice leśniczówki "Smolarnia" © Jurek57


W lasach o tej porze roku cudownie.Zwłaszcza tych mieszanych i liściastych.Każda pora roku ma swoje plusy ale jesień jest chyba najbardziej fotogeniczna.Pięknie!
Dukty twarde i bardzo szybkie o jakich latem tylko pomarzyć.Oznakowanie tras również świetne.
Było też kilka nieplanowanych postojów.Za Sępolnem w szczerym lesie jakiś 3-4 km od najbliższych osad ludzkich poniemiecki cmentarz z XIX wieku z jedyną ocalałą tablicą.Cmentarz widać odwiedzany ale nikt tam nie "inwestuje" więc niszczeje w oczach.

XIX wieczny , poniemiecki , leśny cmentarz © Jurek57


Odcinek od przejazdu pod A2 praktycznie do Grudnej to jakieś 20 km , same lasy.Nie spotkałem jednak nigdzie takiej ilości tablic z napisami Teren Prywatny Wstęp Wzbroniony.Było ich może z 15 szt.Kiedyś słyszałem że jednak lasy mają być państwowe , ale może się przesłyszałem ... ? .

Potem Zębowo,Linie i Pawłówek.Tam popas około 30 min.

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © Jurek57


Ruszam około 18.A do domu jeszcze jakieś pięć dych.Za Koninem robi się zimno.Z termometra w liczniku wychodzi że jest tylko +5.Zakładam na siebie drugą koszulkę z długim rękawem i szybko przed siebie.

I kto powiedział że drogowcy o NAS nie dbają ! © Jurek57


Piękne zgierzyneckie uroczyska już prawie w półmroku.Dojeżdżam do Brud i robi się noc.Na dodatek telefon daje znać że ma dość i na dzisiaj kończy pracę.
Resztę drogi już przy sztucznym oświetleniu.A że w 100% to teren to z duszą na ramieniu.Jestem w Trzciance.Asfalt,cywilizacja!

okolice Brud.Robi się ciemno. © Jurek57


Przepraszam że zdjęcie poruszone.Robiłem je z "siodełka". Nie mogłem się oprzeć !

Ostatnie 15-20 km już po twardym.
Ruch średni.Lampka z przodu ok ale ta tylna powoli zdycha.W Niegolewie podjeżdżam pod sklep jest 19:30 i tu miłe zaskoczenie sklep jest czynny i jak na wiejski sektor handlu nieźle zaopatrzony.Wymieniam baterie w tyle i już w pełnej iluminacji ostatnie 8 km.
20,jestem w domu!
Wycieczka udana,zresztą jak każda rowerowa.Trochę niedoszacowana czasowo.
Wytrzymałem kondycyjnie.Sprzęt również,chociaż pod koniec coś zaczęło,niepokojąco skrzypieć.Muszę to jeszcze sprawdzić.Czy to skrzypienie to aby tylko rower ...?

pozdrawiam Wszystkich ...

Dane wyjazdu:
44.19 km 23.00 km teren
02:12 h 20.09 km/h:
Maks. pr.:40.30 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rano (-2) w południe aż (+10),słonecznie ... !

Sobota, 15 października 2011 · dodano: 15.10.2011 | Komentarze 2

Dzisiejsza trasa: Buk - Dobieżyn - Piekary - Jeziorki - Tomice - Żarnowiec - Podłoziny - Zborowo - Drwęsa - Kalwy - Brzoza - Grodziszczko - Wilkowo - Buk

Pogoda jak na październik znakomita.Rano już przymrozki ale koło południa nawet miejscami do 11 st.C.Słonecznie,lekki wiatr z NW.

Dzisiaj miałem wolną sobotę,trochę niespodziewaną.Gdybym wcześniej "zaskoczył" pewnie pojechałbym znacznie dalej i gdzieś indziej.Jeśli jutro będzie tak ślicznie jak dzisiaj może ...?!
Dzisiaj było tak ładnie że grzechem byłoby nie skoczyć gdzieś w teren i chociaż trochę się pobyczyć na łonie ... .Złapać ostatnie promienie słońca.
Nie spiesząc się próbowałem słowa wcielać w czyny.
I tego planu się trzymałem.
Było miło,leniwie i jakoś nostalgicznie.
W sumie super,tak miało być !

Jeziorki-park (jak w świątyni dumania ... ?) © Jurek57


Zborowo - plaż (pełen luzzzzz) © Jurek57
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
76.25 km 51.00 km teren
03:44 h 20.42 km/h:
Maks. pr.:39.90 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

To już jesień ... !

Niedziela, 9 października 2011 · dodano: 09.10.2011 | Komentarze 4

Dzisiejsza trasa: Buk - Otusz - Skrzynki - Żarnowiec - Lisówki - (Trzcielińskie Bagna) - Krąplewo - Stęszew - Dębno - (Las Trzebawski) - Rosnówko - Jarosławieć - Puszczykowo - Jieziory - Trzebaw - Stęszew - Krąplewo - Mirosławki - Tomice - Skrzynki - Otusz - Buk

Pogoda niestety jesienna.Temperatura 10 - 12 st.C.Częściowe zachmurzenie,raz słońce raz deszcz.Wiatr umiarkowanie silny do 24 km/h z W.

Zapowiadało się nieciekawie ... © Jurek57


Kładka w rezerwacie Trzcielińskie Błota © Jurek57


W drodze do Puszczykowa.Dachy /chyba/ stadniny koni w Rosnówku © Jurek57


Chciałem już w sobotę pojeździć ale w naszych okolicach lało wczoraj średnio co 1,5 h.Ale się na szczęście wypadało.
Dzisiaj trasa w większości terenowa do Puszczykowa.Dlaczego tam,ano włośnie tam odbywał się chyba ostatni w tym sezonie wyścig XC.Byłem na takim ściganiu dwa lata temu i stwierdziłem ponad wszelką wątpliwość że taka impreza niestety nie dla mnie.Maraton daje w kość ale XC daje w kość kilka razy bardziej.Przynajmniej w moje kości.Kto jechał XC ten wie !
Ogląda się to super ale jechać brrrrr .

Mistrz i ten na niebiesko to ja © Jurek57


Pojechałem tam między innymi popatrzeć i pokibicować Jackowi (JPbike). Przyjechałem jednak właściwie kiedy Jacek wpadał na metę.I nawet nie zdążyłem zrobić mu fotki.Potem jednak chwilę pogadaliśmy.
Załapałem się jednak na wyścig elity.Stawka nie była duża więc nie było tłoku.Jestem pełen uznania dla umiejętności i tempa w jakim chłopaki pokonywali dystans.
Przy okazji zrobiłem sobie zdjęcie z Markiem Konwą,aktualnym wicemistrzem świata ze Szwajcarii z września /kategoria 21 lat/ .Był też czas na wymianę kilku zdań.

Pierwszy Swat a za nim Konwa ... © Jurek57


Stałem na trasie więc nie znam ostatecznego wyniku wyścigu ale Konwa,Sat i Lonka to była czołówka.

To już jesień ... © Jurek57


Po wyścigu znanymi trasami do domu ale już pod wiatr.Było stosunkowo późno więc trasa jak najkrótsza ale lasami by pod wiatr było jak najmniej.Przestało się chmurzyć w końcu zaczęło świeć słonko.Zrobiło się nawet jakby cieplej.
Może przez to że do domu już blisko i te widoki.

Było jak zawsze miło i świetnie jak to na rowerze.Kto nie wierzy może sprawdzić !

pozdrawiam Wszystkich
Kategoria Wycieczki