Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
90.50 km 2.00 km teren
03:30 h 25.86 km/h:
Maks. pr.:39.75 km/h
Temperatura:21.8
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:197 m
Kalorie: kcal

Franek !!! Szamotuły i inne okoliczności ...

Sobota, 23 maja 2015 · dodano: 23.05.2015 | Komentarze 4

Dzisiejsza trasa : Buk - Wilkowo - Wierzeja - Grzebienisko - Kaźmierz - Radzyny - Myszkowo - Piaskowo - Szamotuły - Pamiątkowo - Mrowino - Napachanie - Sady - Lusowo - Lusówko - Więckowice - Niepruszewo - Skrzynki - Otusz - Buk

Pogoda : Trochę wiatru z zachodu. Cieplutko , od czasu do czasu słonecznie. Rowerowo !!!

Jako że jest "nas" więcej od zeszłej soboty I jeszcze nie miałem okazji przytulić na jawie wnuka mego ... kurs do Szamotuł !
Pogoda sprzyja ! Melduję się tam więc ekspresowo.
Wizyta krótka , rodzice zagonieni ... ale znalazł się też czas dla fotoreporterów !   :)


Tygodniowy Franek !!!
Tygodniowy Franek !!! © Jurek57

Baszta Halszki   Szamotuły
Baszta Halszki Szamotuły © Jurek57

Potem już tylko czas dla siebie.
Mam wolne do 16 więc do domu można trochę okrężnie. Kieruję się na Poznań.Do Pamiątkowa przepisowo dd-erami dalej już szosą.Mijam wielu rowerzystów i o dziwo wszyscy reagują na pozdrowienia , to rozumiem !
W Napachaniu w prawo na Sady. Nadal dobre tempo i droga puściutka !
Potem popas pod sadowskim sklepem z patriotycznym akcentem.

Patriotycznie ... ! Sady
Patriotycznie ... ! Sady © Jurek57

Kierunek Lusowo , Lusówko z krótką acz podnoszącą ciśnieni tarką (tarą !) za Rozalinem ... i do Więckowic.
Słucham radia ... ! A tam mówią że w Niepruszewie dzisiaj i chyba jeszcze jutro pokazy gigantycznych traktorów ... .
Sprawdzam !
Są naprawdę wielkie i silne . Nawet po 700 koni ... .
Jeśli ktoś lubi i ma blisko warto je obejrzeć !
700 koni ... !
700 koni ... ! © Jurek57

24 cylindry ... !
24 cylindry ... ! © Jurek57

Klasyka ! Siła ... spokoju :)
Klasyka ! Siła ... spokoju :) © Jurek57



Potem jeszcze 10 km przez las i z lekkim poślizgiem jestem w domu. Super wycieczka . Szybka i treściwa . 
Rodzinna , rowerowa z wieloma ciekawostkami ... . Tak lubię !   :)

pozdrawiam Wszystkich ... !






Dane wyjazdu:
36.70 km 10.00 km teren
01:32 h 23.93 km/h:
Maks. pr.:47.70 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 80 m
Kalorie: kcal

Ciągnie wil ... Fox-a do lasu !

Niedziela, 17 maja 2015 · dodano: 17.05.2015 | Komentarze 3

Dzisiejsza trasa : Buk - Wiktorowo (z przyległościami) - Turkowo - Niegolewo - Buk

Pogoda : Nadal wieje ! Na niebie chmury szleją ! Dynamicznie !!!

Miało być całkowicie po twardym jak na szosę przystało. Ale dzisiaj to raczej szosowe mtb. :)
Wszystko przez wiatr !!!
Na asfalcie dzisiaj 20 km/h (na zachód) to dobry wynik ! Zapragnąłem :) więc trochę osłony ... leśnej.
Wyszedł z tego (tam) rowerowy spacer.
Przy okazji trochę retrospekcji ... z dedykacją dla Remika.

Gdzie diabeł nie może tam
Gdzie diabeł nie może tam "szosę" pośle ! © Jurek57

Leśna kaplica , mauzoleum ... . Turkowo
Leśna kaplica , mauzoleum ... . Turkowo © Jurek57

Wnętrze ... z twarzą Chrystusa.  Turkowo
Wnętrze ... z twarzą Chrystusa. Turkowo © Jurek57

Nie omieszkałem otrzeć się o "wielką" politykę zagraniczną .


Polityka ... trafiła pod wiaty pekaes-u
Polityka ... trafiła pod wiaty pekaes-u © Jurek57

pozdrawiam wszystkich ... !




Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Jest ... !!!

Sobota, 16 maja 2015 · dodano: 16.05.2015 | Komentarze 10

Na dzisiaj planowałem dalsze rowerowe wojaże ... . Plany , planami . Warto je jednak zweryfikować. 
Bo jakby można inaczej !
Oto ich powód !

Mój wnuk !!!

Franek , pierwsza godzina na tym świecie
Franek , pierwsza godzina na tym świecie © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich !






Dane wyjazdu:
45.00 km 0.00 km teren
01:44 h 25.96 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:104 m
Kalorie: kcal

Krótko i treściwie ... :)

Sobota, 9 maja 2015 · dodano: 09.05.2015 | Komentarze 9

Dzisiejszego dnia kontakt z rowerem miałem nieco wcześniej ... . W ramach zacieśniania więzów rowerowych ze znanymi mi rowerzystami postanowiłem odpowiedzieć na apel kolegi. 
Pomogłem mu mianowicie ze złamaną szprychą. Chyba jakoś wyszło ... bo do tej pory reklamacji nie zgłosił !  :)

Po obiedzie za to już "mocowanie" się z własnym sprzętem.

Dzisiejsza trasa : Buk - Niepruszewo - Więckowice - Fiałkowo - Dopiewo - Trzcielin - Stęszew - Tomice - Buk

Pogoda : Rowerowa. Słonecznie , chociaż trochę chmur i wiatrznie . Ciepło !!!

Krótko ale treściwie.
Wycieczka taka w koło komina , chociaż jak na mnie szybka i konkretna . Całość po asfaltach różnych. Najgorsze one w okolicach Stęszewa. (DW 306 i ta na Trzcielin)
Samochodów niby mniej bo to łikend , więc i bezpieczniej na szosie i kulturalniej ... . Nikt mnie nie obtrąbił ... !
Miałem pewne obawy czy nie schodząc (prawie) z roweru przez blisko pięć dych utrzymam odpowiednie tępo ... . Chyba jakoś dałem radę . :)
To dobry znak ! Bo kuszą mnie dłuższe wojaże !!!
Bardzo ... .  :)

W tle : trzykołowa osobliwość !  Więckowice
W tle : trzykołowa osobliwość ! Więckowice © Jurek57

pozdrawiam Wszystkich ... !


Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
36.60 km 0.00 km teren
01:30 h 24.40 km/h:
Maks. pr.:43.80 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 80 m
Kalorie: kcal

majówka ...

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 03.05.2015 | Komentarze 3

Zabrakło pomysłów na dalsze eskapady. Ale nie zabrakło chęci na jazdę !
Straszony przez wszelakiej maści wróżbitów pogodowych że po południu będzie padało zwlekałem z ruszeniem tyłka.
Nadal (przynajmniej u mnie) pogoda jak drut ! Słońce , brak zachmurzenia , trochę wiatru i nic nie wróży zmiany ... !!!

Dzisiaj ze względu na powyższe , kręcenie po najbliższej okolicy. Pojeździłem też trochę po mieście.
Ruch znikomy , ludzi na ulicach również. Czyżby wszyscy leczyli kaca po majówce ?
Ludzie przecież to wiosna , najlepszy łikend tego roku !!! 

Szału nie było , znajome widoki i ścieżki.
Ale zawsze coś ! Przynajmniej nie siedziałem przed telewizorem !  :)

Na pierwszym planie dawna szkoła żydowska dla dziewcząt na drugim synagaoga
Na pierwszym planie dawna szkoła żydowska dla dziewcząt na drugim , synagoga. Buk ul. Mury 4 © Jurek57

pozdrawiam Wszystkich ! ...


Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
85.90 km 0.00 km teren
03:20 h 25.77 km/h:
Maks. pr.:41.10 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:185 m
Kalorie: kcal
Rower:

Pod wiatr !

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 02.05.2015 | Komentarze 7

Dzisiejsza trasa : Buk - Duszniki - Pólko - Czyściec - Lipnica - Ostroróg - j.Mormin - Ostroróg - Szczepankowo - Szamotuły - Przyborowo - Radzyny - Kaźmierz - Kiączyn - Młodasko - Grzebienisko - Wierzeja - Wilkowo - Buk

Pogoda : Słonecznie i wietrznie z NW ! Nawet ciepło bo do 17 st.C.

Dzisiaj wspólna jazda z "zięciem".
Ale żeby razem pokręcić musiałem podjechać aż do Czyśćca. Maciek wyrychtował sobie "nowego" trekinga i postanowił tym samym dojść do zeszłorocznej utraconej formy.

Pogoda na rower dzisiaj wyborna.Tylko kierunek wycieczki trochę nieodpowiedni.
Żeby tam podjechać musiałem całą drogę dymać pod wiatr. A rzeczony był dzisiaj paskudny i ani na moment nie dał mi forów.
Ale nikt nie mówił że "zawsze będzie z górki".Sprężyłem się i jakoś ... poszło.

Krótkie powitanie u wrót Czyśćca i ruszmy wspólnie.
Kierunek Ostroróg a raczej plaża nad pobliskim jeziorem Mormin. Jedzie się już lepiej bo we dwóch i trochę więcej drzew.
Docieramy do Ostroroga . Miejscowość spokojna i senna. Kilka chwil na sprawdzenie czy wszystko na swoim miejscu.
Podjeżdżamy pod kościółek i urokliwy ale niestety chylący się ze starości charakterystyczny domek.

Przykościelna tablica !   Ostroróg
Przykościelna tablica ! Ostroróg © Jurek57

Domek z serduszkiem ...  :)  Ostroróg
Domek z serduszkiem ... :) Ostroróg © Jurek57

Potem już żabi skok nad jeziorko.
Tam krótka regeneracja i uzupełnienie "płynów" i kierunek Szamotuły.
Po drodze spotykamy kolarkę Marysię. Szamotulankę , znajomą Maćka. 
Dziewczyna trenuje na rowerze ale to tylko przygrywka do większej całości jakim jest triatlon !!!
Nie omieszkałem namawić jej na ewentualną jazdę nad morze. Jaką planuję wspólnie z Maćkiem i jeszcze innym szmotulaninem .
W "kupie" siła !!!   :)  Zobaczymy.

Krótka wizyta u mojej starszej córki.
Ola spodziewa się syna !!! A ja jako przyszły dziadek musiałem sprawdzić czy wszystko ok.
Za tydzień będzie nas Więcej !!!  :)

Potem już do domu.
Trochę inną trasą ale również pod wiatr.
Mimo to jakby lżej. Może dlatego że za chwile mecz o Puchar Polski. Lech : Legia.
Niestety , kibicowanie moje na nic się zdało . Nasi przegrali . Trudno , do następnej okazji.

Wyszła z tego niezła wycieczka. 
Trochę mnie to kosztowało ... . Ale czego się nie robi dla przyjemności ... jeżdżenia !!!   :)

pozdrawiam Wszystkich !




Dane wyjazdu:
33.95 km 0.00 km teren
01:15 h 27.16 km/h:
Maks. pr.:41.20 km/h
Temperatura:22.7
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 72 m
Kalorie: kcal

Rozjazd po wczorajszym ... :)

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 26.04.2015 | Komentarze 6

Nie wiem czy ma tak Każdy ale po takich wojażach jak moje wczoraj , musiałem dzisiaj wsiąść na rower by wrócić do "żywych" ... . :)
Nie było daleko. Było nawet szybko ,  jak na mnie i wyszło na plus .


R e l a k s ... :)
R e l a k s ... :) © Jurek57

Robi się zdecydowanie cieplej. Może w nadchodzącym tygodniu da się coś więcej pokręcić a może w sobotę gdzieś dalej ... ?

pozdrawiam Wszystkich ... !

Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
142.00 km 0.00 km teren
06:06 h 23.28 km/h:
Maks. pr.:60.50 km/h
Temperatura:27.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:700 m
Kalorie: kcal

Od Frankfurtu do Skwierzyny ...

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 25.04.2015 | Komentarze 8

Dzisiejsza trasa : (Buk - Słubice/PKP) Słubice - Drzecin - Sułów - Kowalów - Ośno Lubuskie - Gronów - Chartów - Słońsk - Lemierzyce -Trzebów - Długoszyn - Sulęcin - Wędrzyn - Glisno - Lubniewice - Sokola Góra - Bledzew - Zemsko - Popowo - Skwierzyna - (Skwierzyna - Zbąszynek - Buk/PKP)

Pogoda : ROWEROWA !!! Ciepło , troczę wiatru z SW. Słonecznie !

Temat był mój , trasa Remika !
Rano skoro świt wsiadam do szynobusu (made in germany "DB") i razem z Remikiem na zachodnie rubieże !!!
W niespełna dwie godziny jesteśmy w Słubicach.
Dzień zapowiada się świetnie.
Trochę zwiedzania miasta , wizyta na historycznym ! stadionie Polonii Słubice i forsowanie Odry. By chociaż na chwilę "podreptać" po niemieckiej , frankfurckiej ziemi. Pamiątkowa fotka pod tablicą Bundes .... itd.  i już potem na wschód !


Historyczny ... stadion Polonii Słubice
Historyczny ... stadion Polonii Słubice © Jurek57

Historyczny ... bo "bawił" tu pewien malarz ... który potem wymyślił "rasę panów ... "   :(

Niemcy mam z
Niemcy mam z "tyłu" © Jurek57

Po tamtej stronie ... :-)
Po tamtej stronie ... :-) © Jurek57

Zaparkował
Zaparkował © Jurek57


Wyzwanie dla don Kichota ... :)
Wyzwanie dla don Kichota ... :) © Jurek57

Kierunek Ośno Lubuskie.Najpierw krajówką , potem już lokalne trakty . Mimo nie najlepszej opinii o w/w , dzisiaj nie strawiły nam kłopotu.Były gładkie i "słabo zmotoryzowane" , takie jakie powinny być !!!

Kościół , katerdra  , bazylika , kolegiata ... ? Ośno Lubuskie
Kościół , katerdra , bazylika , kolegiata ... ? Ośno Lubuskie © Jurek57

Było zamknięte
Było zamknięte © Jurek57

W Ośnie krótki popas.
Miasto śliczne , zadbane. Ale nie dla rowerzystów. Gros ulic z bruku i kostki granitowo/bazaltowej. Na szosę to hardkor.
Ale to jest pikuś. Niedogodności niweluje atmosfera i widoki.

Kościółek w Chartowie od środka
Kościółek w Chartowie od środka © Jurek57

Dalej jedziemy na Śłońsk. Mam tam do spełnienia "misję". Ale musi poczekać ! Terminy jakoś się nie pokryły ... trzeba będzie to powtórzyć.
Śłońsk to przedwojenne miasto , dziś wieś , mimo to ma sporo atrakcji.Ledwie się o nie ocieramy. Kościół pojoanicki, zamek .... .
Została jeszcze (na potem) wizyta w Rzeczpospolitejptasiej której każdy może być obywatelem .



"joanici" ze Słońska ! i Remik © Jurek57

Zamek , fosa , Słońsk
Zamek , fosa , Słońsk © Jurek57

Krzyże maltańskie , znaki przeszłości. Słońsk
Krzyże maltańskie , znaki przeszłości. Słońsk © Jurek57

Przykościelne obejście . Słońsk
Przykościelne obejście . Słońsk © Jurek57

Kierunek Sulęcin. Kiedyś reklamowany jako miasto z największą siecią ścieżek rowerowych.Kto był sam może stwierdzić na czym to polega ! :).
Do Sulęcina dobrze się wjeżdża ale gorzej wyjeżdża. Kierunek na Wędrzyn to kilka "sporych" podjazdów. Ale i te się dobrze kończą !!!
Potem prawie tylko z górki .... . :)

Dojeżdżamy do Lubniewic.
Teren pofałdowany. Trochę "wspinaczki" ale można się również rozpędzić. 
Miasteczko jest śliczne. Czyste i zadbane. Mikroskopijny ryneczek , park miłości i jeszcze sporo innych atrakcji. Warto tam zajrzeć !
Tutaj trochę dłuższy popas.

Czas na ryby.Lubniewice
Czas na ryby.Lubniewice © Jurek57

Ryneczek ... Lubniewice
Ryneczek ... Lubniewice © Jurek57

Miłość ... ?  wjeżdżamy !  :)
Miłość ... ? wjeżdżamy ! :) © Jurek57

Azymut Bledzew.
Wieje nam w plecy , więc jazda przyjemna. To dobrze bo powoli czuję w nogach kilometry ... :)
Krótka wizyta na rynku , "poszukiwanie" pomnika świni ... .
No i jeszcze spotkanie z dawno nie widzianym kolegą ! (bukowiakiem)
Krzychu zaprasza nas do domu na poczęstunek ! Czas nagli , więc tyko napoje i szybkie wspominanie "zamieszchłych czasów".
Żegnamy się ... i do Skwierzyny ... .
Wydawałoby się że atrakcje na dziś się kończą ... . Od miejscowości Popowo do Skwierzyny mamy do dyspozycji "autostradę"
Stara trójka jest szeroka i pusta !!! . Od kiedy wybudowano S3 poszła w "zapomnienie" ale jest w super stanie i trzeba mieć szczęście by spotkać tam samochód. Taki nasz polski patent na drogi rowerowe !!!

Ratusz w Skwierzynie
Ratusz w Skwierzynie © Jurek57

I w końcu Skwierzyna.
Miasto po wyprowadzce wojska chyba podupadło . Pamiętam je z dawnych lat i jakoś nie widać pozytywów .
Jeszcze wizyta nad wodą , Notecią ... i pakujemy się do ELFA.
Na szynobusach mają napis : "Lubuskie warte zachodu ... " i to się zgadza . W 100%  !!!   :)

Reszta trasy już po szynach z przesiadką w Zbąszynku.

Podsumowując.
Mimo że to niziny , pagórków zatrzęsienie !!!  :)
Dla mnie super trasa i nawierzchnia !!!
Widoki i miejsca które odwiedziliśmy godne polecenia i pewnie trzeba będzie tam jeszcze wrócić ... !
Remik , jak "zawsze" przeczołgał mnie , ale sam tego chciałeś ... !
Było super !
Do następnego !   :)

pozdrawiam Wszystkich ... !







Dane wyjazdu:
173.30 km 3.00 km teren
07:35 h 22.85 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:536 m
Kalorie: kcal

Do "WÓD" ... z Remikiem ! :)

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 6

Dzisiejsza trasa : (Buk - Poznań PKP) Poznań - Kobylnica - Pobiedziska - Lednogóra - Łubowo - Gniezno - Trzemeszno - Trzemżal - Słowikowo - Orchowo Dolne - Budy - Dębówiec Towarzyski - Nowy Świat - Wilczogóra - Kopydłowo - Skulsk - Krzywe Koło - Rzeszynek - Włostowo - Kruszwica - Inowrocław - (Inowrocław - Poznań - Buk PKP) - Buk

Pogoda :   Prawie lato !!! Rano około 5-6 st.C w południe nawet + 25. Wiatr ... , jak zawsze wiało ale już od połowy trasy , pomagał !
Słonecznie i bezchmurnie !!!

W piątek krótka wymiana "myśli" z Remikiem i w sobotę o świcie jedziemy !  :)  To lubię !!!

Cel wycieczki to wyprawa do "Wód" czyli tężnie w Inowrocławiu.
Umawiamy się  na dworcu w Poznaniu. Wsiadam do  ELF-a i za pół godziny jedziemy już na własnych kołach.Najpierw po Poznaniu ale że to wcześnie rano to problemów z nerwowymi samochodziarzami brak.Całość ulicami.
Kierunek Gniezno.Aż chyba do Łubowa skrajem piątki.Jedzie się dobrze ale byłoby lepiej gdyby pobocza starczało wszędzie (choćby po metrze) na całym odcinku.Potem wskakujemy na serwisówkę wzdłuż nowego odcinka. Szeroko , bezpiecznie mijając spory "peleton" gnieźnieńskich bikerów w wieku od 7 do 70 lat.

W Gnieźnie na rynku krótki popas i zrzucenie zbędnych ciuchów. Robi się iście letnio.  Jazda na krótko  to przyjemność albo raczej mus.

Kierunek : Trzemeszno. Wiatr nie pomaga ale i zbytnio nie przeszkadza. Tempo w okolicach trzech dych.
Mijamy miasto raczej tyłami z kilkoma postojami na foto-osobliwości.

Wartburg Wyniosły !
Wartburg Wyniosły ! © Jurek57

Energia z
Energia z "niczego" ? © Jurek57

Potem kierunek Orchowo. I tu wkraczamy w krainę wiatraków. Jest to teraz chyba znak rozpoznawczy tych terenów. Gdyby tylko jeszcze asfalty dorównywały im jakością i estetyką.

Remik ... a za nim Wiosna !!!
Remik ... a za nim Wiosna !!! © Jurek57

Trochę kluczenia , trochę terenu ale jest znośnie . Nawet jak na moją szosówkę.


I stare drzwi można otworzyć
I stare drzwi można otworzyć © Jurek57

Od jakiegoś czasu wieje nam w plecy. I to jest plus dodatni !!!  Wytelepało nas a kilka godzin w siodle dają znać o sobie. Nowy rower (rama) a w zasadzie nowa (inna) pozycja i siodełko (kiepskie) dopełniają pewnych niedogodności. :(

Docieramy do Kruszwicy.
Odpoczynek w "cieniu" popielowo - mysiej wieży z widokiem na Gopło. Regenerujemy się przed "atakiem szczytowym" ... .

Mysia/popielowa wieża
Mysio/popielowa wieża © Jurek57

Ruszamy.
Kierunek : Inowrocław
Droga świetna bo równa i prosta. Potem słynna inowrocławska  "dojazdówka". Taki znak rozpoznawczy miasta.
Pamiętam ją z dawnych czasów . Była wtedy nierówna i wyboista. Dzisiaj gładziutka i szybka.

Inowrocławskie tężnie
Inowrocławskie tężnie © Jurek57

No i wreszcie cel.
Inowrocławskie tężnie !!! Dojeżdżamy tam przez piękny kompleks uzdrowiskowy. Świetny klimat. Parkowe alejki , wszędzie zadbane , nikt się nie spieszy ... . Jak na deptaku w Ciechocinku a raczej W INOWROCŁAWIU.
Jeszcze skok przez drewniany mostek i można zażyć solankowej inhalacji . Bawimy tam jednak krótko, za krótko . Klimat i pogoda uzdrowiskowa ... relaks ! 
Ale czas popędza ... .
Odwiedzamy jeszcze lokalne city .
 Nareszcie porządny posiłek , obiad ! W moim przypadku SZARE KLUCHY (ziemniaczane) z kiszoną , zasmażaną kapustą .  :)

Zimny dotyk ... :
Zimny dotyk ... : fotka: Remnika

I to by było na dzisiaj tyle z rowerowania. Wsiadamy w pośpiechu a raczej w tempie sprinterskim do pociągu i kierunek Wielkpopolska.
Ostatnie 130 km dzielimy na wymianie zdań i obserwacji innych powracających do "macierzy"  rowerzystów.

Poznań Główny.
Remik na kołach w swoją stronę ja minutę przed 23 wsiadam do ELF-a.
Jeszcze kilometr z hakiem po nocnym Buku i jestem w domu !

Świetna wycieczka.
Pogoda , trasa , nawet wiatr :) , dopisały !!!
No i Remik który mnie "przeczołgał" , jak zawsze ... :)
Do następnego ... !!!

pozdrawiam Wszystkich ... !






Dane wyjazdu:
26.40 km 0.00 km teren
01:02 h 25.55 km/h:
Maks. pr.:35.20 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 68 m
Kalorie: kcal

Ledwo , ledwo ...

Poniedziałek, 6 kwietnia 2015 · dodano: 06.04.2015 | Komentarze 3

Plany były ambitniejsze ... . 
Ale i tak się cieszę że chociaż kilka kilometrów ... . Bo nawet  TO pod koniec dnia mogło okazać się niewykonalne .
Pozostaje mieć nadzieję że w kwietniu sobie odbiję !  :-)

pozdrawiam Wszystkich ... !


Kategoria Wokół domu