Info
Więcej o mnie.
Sezon 2023
Sezon 2022
Sezon 2021
Sezon 2020
br>Sezon 2019
Sezon 2018
Sezon 2017
Sezon 2016
Sezon 2015
Sezon 2014
Sezon 2013
Sezon 2012
Sezon 2011
Sezon 2010
Sezon 2009

Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień1 - 2
- 2022, Sierpień4 - 14
- 2022, Lipiec4 - 10
- 2022, Czerwiec7 - 23
- 2022, Maj7 - 9
- 2022, Kwiecień5 - 14
- 2022, Marzec4 - 7
- 2022, Luty2 - 4
- 2022, Styczeń3 - 3
- 2021, Grudzień1 - 3
- 2021, Listopad3 - 7
- 2021, Październik5 - 5
- 2021, Wrzesień5 - 6
- 2021, Sierpień3 - 2
- 2021, Lipiec4 - 5
- 2021, Czerwiec10 - 12
- 2021, Maj5 - 9
- 2021, Kwiecień4 - 12
- 2021, Marzec4 - 7
- 2021, Luty1 - 7
- 2021, Styczeń3 - 13
- 2020, Grudzień5 - 12
- 2020, Listopad3 - 5
- 2020, Październik3 - 3
- 2020, Wrzesień5 - 5
- 2020, Sierpień8 - 8
- 2020, Lipiec3 - 6
- 2020, Czerwiec5 - 15
- 2020, Maj9 - 21
- 2020, Kwiecień7 - 32
- 2020, Marzec3 - 7
- 2019, Grudzień4 - 10
- 2019, Listopad6 - 16
- 2019, Październik4 - 10
- 2019, Wrzesień7 - 18
- 2019, Sierpień8 - 38
- 2019, Lipiec6 - 35
- 2019, Czerwiec12 - 29
- 2019, Maj6 - 29
- 2019, Kwiecień4 - 11
- 2019, Marzec3 - 11
- 2019, Luty1 - 3
- 2019, Styczeń1 - 6
- 2018, Grudzień5 - 29
- 2018, Listopad2 - 14
- 2018, Październik2 - 9
- 2018, Wrzesień7 - 22
- 2018, Sierpień4 - 12
- 2018, Lipiec5 - 63
- 2018, Czerwiec4 - 15
- 2018, Maj4 - 18
- 2018, Kwiecień7 - 23
- 2018, Marzec1 - 4
- 2018, Luty6 - 18
- 2018, Styczeń3 - 10
- 2017, Grudzień5 - 22
- 2017, Listopad6 - 18
- 2017, Październik3 - 12
- 2017, Wrzesień6 - 37
- 2017, Sierpień7 - 34
- 2017, Lipiec14 - 84
- 2017, Czerwiec17 - 66
- 2017, Maj11 - 62
- 2017, Kwiecień10 - 51
- 2017, Marzec17 - 111
- 2017, Luty14 - 95
- 2017, Styczeń13 - 127
- 2016, Grudzień10 - 80
- 2016, Listopad9 - 59
- 2016, Październik7 - 33
- 2016, Wrzesień12 - 73
- 2016, Sierpień6 - 21
- 2016, Lipiec13 - 81
- 2016, Czerwiec20 - 226
- 2016, Maj24 - 152
- 2016, Kwiecień10 - 80
- 2016, Marzec3 - 31
- 2016, Luty3 - 33
- 2016, Styczeń2 - 40
- 2015, Grudzień2 - 14
- 2015, Listopad2 - 20
- 2015, Październik2 - 31
- 2015, Wrzesień4 - 46
- 2015, Sierpień13 - 76
- 2015, Lipiec8 - 50
- 2015, Czerwiec7 - 55
- 2015, Maj9 - 46
- 2015, Kwiecień4 - 23
- 2015, Marzec3 - 37
- 2015, Luty4 - 56
- 2015, Styczeń3 - 50
- 2014, Grudzień5 - 57
- 2014, Listopad5 - 36
- 2014, Październik3 - 26
- 2014, Wrzesień8 - 48
- 2014, Sierpień9 - 55
- 2014, Lipiec16 - 104
- 2014, Czerwiec12 - 98
- 2014, Maj12 - 44
- 2014, Kwiecień8 - 22
- 2014, Marzec8 - 29
- 2014, Luty3 - 16
- 2014, Styczeń3 - 19
- 2013, Grudzień10 - 35
- 2013, Listopad4 - 19
- 2013, Październik8 - 29
- 2013, Wrzesień10 - 39
- 2013, Sierpień9 - 32
- 2013, Lipiec11 - 43
- 2013, Czerwiec10 - 34
- 2013, Maj10 - 40
- 2013, Kwiecień8 - 32
- 2013, Marzec6 - 23
- 2013, Luty3 - 22
- 2013, Styczeń2 - 9
- 2012, Grudzień7 - 23
- 2012, Listopad4 - 12
- 2012, Październik8 - 15
- 2012, Wrzesień11 - 29
- 2012, Sierpień10 - 36
- 2012, Lipiec11 - 29
- 2012, Czerwiec9 - 38
- 2012, Maj9 - 26
- 2012, Kwiecień12 - 47
- 2012, Marzec9 - 46
- 2012, Luty4 - 13
- 2012, Styczeń8 - 28
- 2011, Grudzień4 - 11
- 2011, Listopad6 - 17
- 2011, Październik6 - 12
- 2011, Wrzesień9 - 20
- 2011, Sierpień11 - 23
- 2011, Lipiec8 - 20
- 2011, Czerwiec10 - 12
- 2011, Maj8 - 6
- 2011, Kwiecień8 - 11
- 2011, Marzec7 - 21
- 2011, Luty4 - 24
- 2011, Styczeń5 - 15
- 2010, Grudzień6 - 18
- 2010, Listopad5 - 13
- 2010, Październik9 - 18
- 2010, Wrzesień6 - 19
- 2010, Sierpień10 - 30
- 2010, Lipiec8 - 18
- 2010, Czerwiec6 - 25
- 2010, Maj9 - 29
- 2010, Kwiecień8 - 16
- 2010, Marzec5 - 26
- 2010, Luty2 - 17
- 2010, Styczeń7 - 59
- 2009, Grudzień9 - 23
- 2009, Listopad7 - 5
- 2009, Październik3 - 4
- 2009, Wrzesień8 - 12
- 2009, Sierpień9 - 19
Dane wyjazdu:
46.80 km
0.00 km teren
01:49 h
25.76 km/h:
Maks. pr.:34.40 km/h
Temperatura:35.9
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 83 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W międzyczasie ... (027)
Piątek, 24 czerwca 2016 · dodano: 24.06.2016 | Komentarze 14
Trasa bliźniacza do wczorajszej , tylko ciut dłuższa. I zrobiona w odwrotnym kierunku.No i może jeszcze szczegół. Dzisiaj było znacznie cieplej ,żeby nie powiedzieć upalnie !!!
Ruszam po siedemnastej. Za dnia , to jest w okolicach południa to nawet psa bym nie wygonił na dwór... ! Było jak w piekarniku !!!
Jako dowód mogę powiedzieć że mój agregat chłodniczy na aucie chodził od godziny 4 rano non stop. Do 10 się wyrabiał. 0-+3 Ale kiedy wracałem 11:30 mogłem z niego wycisnąć max +6-8 st.C.

Lubię ciepło , ale ... :-) © Jurek57
Nawet w okolicach osiemnastej nie odpuszczało. Kiedy stanąłem pod sklepem (wodopojem) na liczniku było +35,9 !
W związku z powyższym nie było mi w głowie cisnąć. Wypiłem rekordowo , ponad 2 litry wody.
Aż strach pomyśleć co będzie jutro ? :-( Mam w siebie wpompować dwa wiadra wody ? Bo tyle statystycznie wychodzi !

Nie padało ... a mokro ? Super !!! © Jurek57
Kiedy wróciłem do Buku zauważyłem pewne trafne zjawisko.
Władze naszego miasta dla schłodzenia atmosfery , polewają za pomocą straży pożarnej ulice wodą ! Jest to bardzo trafne posunięcie !
Atmosfera się ochładza ... za to stosunki międzyludzkie się ocieplają ! :-)
Można ? można !
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
45.16 km
0.00 km teren
01:40 h
27.10 km/h:
Maks. pr.:37.55 km/h
Temperatura:28.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 87 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W międzyczasie ... (026)
Czwartek, 23 czerwca 2016 · dodano: 23.06.2016 | Komentarze 20
Obowiązkowa , przed wieczorna pętelka po "rozjechanych" po stokroć północnych rubieżach około gminnych ! Uffff ... !To się nazywa chyba zdanie podwójnie złożone ... ?
Początek powyżej zawiły ... bo i dzisiejsze , nagłe ocieplenie trochę skomplikowało ruszenie d...y ! Lubię ciepło ale taki skok temperatury potrafi z człowieka wyssać sporo siły. A już przebywanie w piekarniku jakim jest mój warsztat pracy źle rokuje na nadchodzące upały.
Ostatnią deską ratunku jest chłodnia która , mam nadzieje będzie moim azylem ! :-)
Jazda po siedemnastej. Dramaturgii zero. Może tylko to że udało mi się w tych warunkach trochę "przydusić". Potrafię , jak mi się wydaje jeździć trochę szybciej ale czy wytrwale ?
Bo w sobotę będzie mi to potrzebne ! Obym nie zwątpił ! :-)
A dla tych co rozpoczynają dzień trochę później. Dzisiejszy wschód słońca !

Czy tak zapowiada się upalny dzień ? © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
57.57 km
0.00 km teren
02:15 h
25.59 km/h:
Maks. pr.:35.80 km/h
Temperatura:27.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 63 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W międzyczasie ... (025) 500+
Środa, 22 czerwca 2016 · dodano: 22.06.2016 | Komentarze 7
Dzisiejsza trasa: Buk - Dobieżyn - Szewce - Dakowy Suche - Uścięcice - Dakowy Mokre - Woźniki - Kotowo - Ptaszkowo - Snowidowo - Grąblewo - Kurowo - Urbanowo - Opalenica - Rudniki - Niegolewo - BukPogoda: Było cieplutko z lekkim wiatrem z SW . Słonecznie !
Dzisiaj mały jubileusz ! Przekroczyłem w tym roku 3000 km. Dzieląc te kaemki przez ilość miesięcy wychodzi po ponad 500 km !
Przejechałem je w trudzie i znoju. :-) Śmiało można ten dystans nazwać: "500+" ! :-) (analogia do istniejących tytułów przypadkowa)
Chciałem trochę więcej ... ale jak się dzień zaczyna przed trzecią w nocy , trudno znaleźć motywacje. Musiałem podładować bateryjki półtoragodzinną drzemką !
Start po 15. Bez napinki ruszam na południe. Początkowo wiatr trochę mnie spowalnia i wyraźnie czuję że mi się nie chce z nim walczyć. Ale jest piękna pogoda , ciepło i po 5-6 km już jest dobrze ! Jadąc w tym kierunku mam cały czas w zasięgu wzroku nowo powstałe wieże wiatraków elektrowni wiatrpwej . Kręcą się wszystkie ! Nasuwa mi się wtedy filozoficzna przypowieść o "Bożych młynach/żarnach" które mielą wolno ale ciągle ... !!!???
Zaglądam na chwile do Daków Mokrych. Przystanek w parku w tzw. Dakowskim dworku . Rezydencja nie duża ale odrestaurowana ze smakiem i schludnie. Ma ten dworek w swej historii dramatyczny miłosny epizod. Zakończony rozlewem krwi ... ! Przy użyciu broni palnej !
Dzisiaj takich historii już nie ma. Ech ... ! Gach co najwyżej może dostać po ryju od zdradzonego "rogacza" !

Protoplasta ? Czego ? Dakowy Mokre © Jurek57

A w Opalenicy ? Patriotycznie ! © Jurek57
Potem już jazda bez postojów. Dede -erka , asfalt , dede-erka i tak do Opalenicy. Jeszcze trochę na północ i w Niegolewie skręt na wschód. Płasko wszędzie , widoki opatrzone ale jechało się wyśmienicie. Kondyszyn się utrzymuje. To dobry znak przed sobotnio/niedzielnym "szturmem" na Twierdzę Kołobrzeg ! (Festung Kolberg) ! :-)
Czy jest ktoś chętny wspierać mnie w tej walce ? Zapraszam !!! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
50.30 km
0.00 km teren
01:51 h
27.19 km/h:
Maks. pr.:45.10 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 96 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W międzyczasie ... (024)
Poniedziałek, 20 czerwca 2016 · dodano: 20.06.2016 | Komentarze 8
Dzisiejsza trasa to kolejna wariacja tego po czym mogę , chcę i muszę jeździć by spokojne i bez większych obaw wrócić do domu na własnych kołach ! Znaczy powtórka z "rozrywki" ! :-)Pogoda zaś dopisała . Bo jeszcze o 16 regularnie padało ! Było też trochę słońca i lekko wiało .
Miałem wprawdzie wolny poniedziałek ... ale trzeba było wspomóc starego dobrego kumpla w zmaganiach się z przeciwnościami codziennego życia . Znaczy zastąpić go na "posterunku" ... gdy on robił sobie przegląd trzewi ! :-)
Ruszam już (chyba) tradycyjnie po osiemnastej. Temperatura nie rozpieszcza. Jest mi nawet zimno. Nie chce mi się wracać do domu po coś stosowniejszego na "ziąb" więc trzeba przyspieszyć. I tu w sukurs przyszedł mi wielki ciągnik. Słyszę go z tyłu , jest coraz bliżej i zaczyna mnie wyprzedzać. Jedzie chyba ze czterdzieści na godzinę. Doskakuje do niego i zaczyna się jazda ... jak w peletonie ! :-)
Kierowca mnie widzi , jestem bezpieczny więc trzymam się blisko. Traktor jest wielki jak kiosk Ruchu. Ma chyba z 500 kM więc rozpycha powietrze przed sobą bez problemów. Za co jestem mu dozgonnie wdzięczny przez chyba 8 km ! :-) Potem on w swoją ja w swoją ... !
Rzucam jeszcze w stronę traktorzysty podziękowanie machają łapą i od teraz już jestem solistą ! :-)
Reszta trasy już bez wspomagaczy. Ale przyjemnie. Wietrzyk przycicha i nawet zaczyna świecić słońce.
Pod koniec , bliskie spotkanie z czworonogiem. Mam wrażenie że ma na mnie "ochotę" ! Ale im się do siebie zbliżamy ... ustępuje pola !
Uffff ... !
Wychodzi na to że dobre uczynki nie pozostają bez echa ... ! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
41.20 km
0.00 km teren
01:34 h
26.30 km/h:
Maks. pr.:37.30 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 79 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Podobno padało ... w dalszej okolicy . :-)
Sobota, 18 czerwca 2016 · dodano: 18.06.2016 | Komentarze 19
Dzisiejsza trasa: Buk - Dobieżyn - Szewce - Dakowy Suche - Uścięcice - Kozłowo - Opalenica - Rudniki - Niegolewo - BukPogoda: Dzień słoneczny z lekkim wiatrem z SE , ciepło i nie padało. Chociaż 40 km na północ ponoć było mokro !
Sobota w robocie ! :-(
Mimo że tylko do jedenastej trudno mi było wyjechać wcześniej. Czekałem nawet na transmisję z Route du Sud w Eurosporcie ale się nie doczekałem ! Bo w moim przypadku ... takie obrazki działają na mnie dopingująco. :-)
Ruszyłem o osiemnastej.
Trasa bez napinki. Tak żeby poczuć ... ale się nie zziajać.
Początek niemrawy bo i pod wiatr. Z czasem już coraz szybciej i przyjemniej. Minąłem się też z kilkoma kolarzami i jedną filigranową kolarką o blond kręconych włosach. Które się ledwo mieściły pod kaskiem.
Takie widoki przywracają w człowieku przekonanie ... że życie jest piękne ! :-)
Blond dziewczyny mają coś w sobie ... !!! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
51.20 km
0.00 km teren
02:00 h
25.60 km/h:
Maks. pr.:35.50 km/h
Temperatura:26.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 97 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W międzyczasie ... (023)
Czwartek, 16 czerwca 2016 · dodano: 16.06.2016 | Komentarze 12
Dzisiejsza trasa: Buk - Otusz - Skrzynki - Niepruszewo (tren przemysłowy) - Brzoza - Wilkowo - Sędzinko - Sędziny - Wierzeja - Wilkowo - Brzoza - Niepruszewo - Skrzynki - Otusz - BukPogoda: Nareszcie dzisiaj nie padało . Było słonecznie i ciepło . Nawet duszno. Wiatr się obrócił i chyba wiał z kierunków południowych.
Robotę skończyłem przed jedenastą .Poznań dzisiaj jakby bardziej "przyjazny" kierowcą dostawczaków . Tak być powinno zawsze ! :-)
Mimo wszystko musiałem się "zregenerować" w podpunkcie : niedobory snu !
Ruszyłem przed piętnastą !
Wybór trasy niezbyt ambitny. Mimo słońca , jednak coś wisiało w powietrzu i nie chciałem zbyt daleko się oddalać. To też drogi oklepane z małą modyfikacją . Ta modyfikacja to wizyta w Sędzinach.
Wieś przy drodze 306 (Buk-Duszniki). Taki relikt po pegeerowski. Jakiś 400 dusz. Ale ma pewien atut. Kościół.
Budynek jest nowoczesny i wybudowany z rozmachem. Trochę taka megalomania , na wyrost.
Ale jeśli ma to być atut w stosunku do innych wsi to ksiądz budowniczy wiedział jak to się robi !!!
Warto tam zajrzeć ... by mieć własny pogląd !

Kocham witraże ! Każde !!! :-) © Jurek57
Początek jazdy nijaki , "mulący". Z czasem się rozkręcałem i było ekstra ! :-)
A i jeszcze jedno.
Na stacji BP nieopodal bramki wjazdowej (węzeł Buk) szperałem w kuble na śmieci szukając jakiegoś oleju by nasmarować awaryjnie trzeszczący łańcuch. Nie było !
Podszedłem na parking dla tir-owców i zapytałem pierwszego z brzegu kierowcę czy nie ma przypadkowo takiego specyfiku.
Byłem zdziwiony (pozytywnie) gdy zaproponował mi kilka rodzajów do wyboru ... ! Skorzystałem !!!
"Jestem zbudowany ... jego postawą ! " :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
27.85 km
0.00 km teren
01:01 h
27.39 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:16.4
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 52 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W międzyczasie ... (022)
Środa, 15 czerwca 2016 · dodano: 15.06.2016 | Komentarze 2
Trasa to stara "zgrana płyta" przez industrialne okolice ! Dzisiaj znowu ze sporym poślizgiem czasowym bo dopiero po 19:30Kiedy wyjeżdżałem deszcz wisiał w powietrzu. Ale jeśli się ma takie szczęście jak ja ... :-( , to było pewne że mnie zleje !
Nie mogło być inaczej ... ! Po 5-6 km już byłem mokry. Nie lało wprawdzie tak jak wczoraj ale godzina wystarczyła !
Na "odwody" liczyć nie mogłem więc się jechało . Przemokło mi wszystko ... ! Trudno ... "jak się kocha to się cierpi !" :-)
Plusem dodatnim jest w takich warunkach w moich okolicach to ... że przy takiej pogodzie na wiejskiej drodze nie uświadczysz żywego duch :-)
Przypomniał mi się w związku z tym kawał o bacy udzielającym wywiadu : DYSC NIE DYSC ALE ORAĆ CEBA !!!
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
4.60 km
0.00 km teren
00:12 h
23.00 km/h:
Maks. pr.:23.40 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W międzyczasie ... (021)
Wtorek, 14 czerwca 2016 · dodano: 14.06.2016 | Komentarze 13
Tak bywa gdy się człowiek wybiera na rower odkładając wyjazd w nieskończoność ... ! :-(Mogłem jechać w przedziale czasowym 12-16 i jestem przekonany że obskoczyłbym pętelkę suchym kołem ! A tak wyjechałem w okolicy siedemnastej i klops !!!
Ledwo ruszyłem ulewa ! Przesiedziałem za karę w pekaesowskiej budzie i u kolegi który mnie zgarnął z trasy dobre półtorej godziny !
Są na świecie jednak ludzie dobrej woli którzy przygarną zmoczonego wędrowca i poczęstują ciepłym napitkiem. W przeciwnym razie kwitłbym tam do dwudziestej. Bo wtedy przestało padać !!!
Dystans ... żenada.
Mea culpa ! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
156.00 km
0.00 km teren
05:30 h
28.36 km/h:
Maks. pr.:52.73 km/h
Temperatura:21.8
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:392 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Go west ... !
Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 13.06.2016 | Komentarze 54
Dzisiejsza trasa: Buk - Duszniki - Pniewy - Kamionna - Gorzyń - Przytoczna - Skwierzyna - Krzeszyce - Słońsk - Kostrzyn n/OdrąPogoda: W sam raz na rower . Z rana około 10 st.C w apogeum blisko 22. Lekki wiatr w plecy !!! Ze słońcem różnie. A na koniec nawet padało .
Jak zapowiadałem , jazda do Słońska. Odkładana ... ale dla mnie ważna ! Mam tam przyjaciela ... i musiałem pojechać do niego !!!
Próbowałem wyciągnąć na jazdę co niektórych ... ale widocznie byłem mało przekonywujący ? Albo moja gęba jest na tyle mało atrakcyjna że zostałem sam na placu boju ! :-)
Ruszam krótko po szóstej w niedzielny ranek. Jest rześko by nie powiedzieć chłodno. Zakładam jednak tylko rękawki i da się jechać.
Poza chłodkiem reszta "natury" mi sprzyja. Wietrzyk choć lekki wieje mi w plecy i to jest wielki plus dodatni !!! :-)
Zaraz cyferki na liczniku szybują wysoko i właściwie przez całość nie mają zamiaru opadać !!! :-)
Jadę najpierw 306 potem już krajówką do oporu aż do Kostrzyna z przerwą w Słońsku.
Jest niedziela i jest dobrze. Ruch umiarkowany albo raczej mizerny. Na całym odcinku mija mnie nie więcej jak 10-15 Tir - ófff i to w obie strony :-)
Zaś osobówek jest też jakby mniej. Świetnie !
Postoje robię co 50 km. "Tankuję" energię , robię trochę "dymu" i jadę nie spuszczając z tonu. Kilka zaledwie przystanków na dokumentacje fotograficzną dla potomnych i jazda !
Jedzie mi się tak dobrze i jak na moje możliwości szybko że gdyby dzisiaj trzeba było na przykład "podbijać" Szczecin. Byłbym tam przed czasem ! :-)
Dokumentacja ... :

Kamionna © Jurek57

Chełmicko © Jurek57

Skwierzyna ! © Jurek57
7

Ciekawostki drogowe rodem ze Skwierzyny ! Warto ! © Jurek57

Ciekawostki © Jurek57
Na rozwidleniu (rondzie) za Skwierzyną w kierunku na Kostrzyn dostrzegam peleton szosowców. Są za mną więc postanawiam
tanio skóry nie sprzedawać. Dokręcam do 35-37 km/h ale peleton to siła ... i już po niespełna 500-700 m ,mnie łyka. Kolarze jednak są na tyle uprzejmi że pozwalają mi się podłączyć.
Tempo podskakuje i 41-45 km/h to dla nich luzik. O dziwo i mnie to pasuje. Wiozę się tak z nimi z 10-12 km. Gadamy !
Pytają mnie skąd jadę i trochę się dziwią , kiwając z uznaniem głowami że z pod Poznania. Ja żeby nie dać plamy odgrażam się że zaraz dam im zmianę ... !

Peleton © Jurek57
Oni jednak mają swoje priorytety , na minimalnym podjeździe dokręcają do pięciu dych i muszę się ... "szybko z nimi żegnać" !!! :-(
Było mi jedna bardzo miło ich spotkać , poznać i się przejechać w takich okolicznościach ... !!! :-) Dziękuję za towarzystwo i staję na popas !
Ostatnie dwadzieścia kilka kilometrów do Słońska zaczyna kropić. Nie pada , ale tylko tak straszy ... !
Przed planowanym czasem docieram na miejsce !
Gadamy , przypatrujemy się sobie , znowu gadamy , jemy ... i tak mija kilka zaledwie godzin.
Obiecujemy sobie że w czasie Woodstocku pogadamy dłużej ... ! :-)

Na moście w Kostrzynie n/Odrą © Jurek57
W okolicach 16 kierunek Kostrzyn.
Podjeżdżam pod dworzec , kupuję bilet ... i to by było na tyle z dzisiejszej jazdy !
Wycieczka rowerowo bardzo udana ! Dużo ładnych widoków i spostrzeżeń. Był też czas na filozoficzne przemyślenia.
Poznałem (na krzywy ryj) nowych kolarzy (szosowców). Prowadziłem też ożywioną (ożywiającą) korespondencję w eterze ! :-)
Odwiedziłem przyjaciela !
I to za sprawą jednej wycieczki rowerem !!! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Sprawy do załatwienia, Sto kilometrów plus, Wycieczki
Dane wyjazdu:
27.32 km
0.00 km teren
01:06 h
24.84 km/h:
Maks. pr.:37.80 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 51 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Nasz rower wieczorny ...
Sobota, 11 czerwca 2016 · dodano: 11.06.2016 | Komentarze 2
Jazda identyczną trasą jak wczoraj. Nawet w tym samym godzinach.Dzisiaj znacznie cieplej , mimo nikłej różnicy temperatur. Pewnie wpływ na ta miał kierunek wiatru i jego niemrawe podrygi.
Dramaturgii nie było. Nikogo nie wyprzedziłem i też mnie nikt nie próbował wyprzedzać. Nudaaa Panie nudaaa ! :-)
Mimo to a może dlatego ... jechało się przyjemnie.
Jutro z rana kierunek Kostrzyn nad Odrą. Z krótką wizytą w Słońsku.
Mam tam ważne sprawy ... ! Muszę jechać bo tak wypada !!! Muszę !
Od pewnego czasu mogę się uważać za "eksperta" od wschodów słońca. :-)
Zaczynając robotę , jadąc autem do Poznania mam go (wschód) co dzień przed oczami. Dzisiaj był od ponad miesiąca najładniejszy ! :-)
Właśnie taki :

Wstaje .... ! © Jurek57
Fotka z ręki przez otwarte okno samochodu , trochę poruszona ale było pięknie ! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu




