Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
30.00 km 0.00 km teren
01:25 h 21.18 km/h:
Maks. pr.:41.80 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nocny Tour de Buk

Niedziela, 6 grudnia 2009 · dodano: 06.12.2009 | Komentarze 3

Rano było znośnie ale przed południem zaczęło padać i już myślałem że z dzisiejszej jazdy nici.Przestało pod wieczór i już po zmroku można było ruszać.
Wyboru co do trasy niestety zbyt dużego nie miałem i ostatecznie padło na ścieżkę rowerową.Jest bezpieczna,gładka i równa a najważniejsze przewidywalna.Nawet przy słabym oświetleniu nie wpakujemy się na dziwnie parkujące przeszkody.
Temperatura około +3 st.C i lekka mgła,słaby wiatr.Jedna runda to ponad 7 km.Początkowo zakładałem że 15 km to będzie w sam raz,ale było tak przyjemnie że 30 km było za mało.
Chciałem przejechać jeszcze 5 rundę ale perspektywa dalszej jazdy w ponownie padającym deszczu ostudziła mój apetyt.Może w przyszły wikend ...?
W sumie nie było źle,jazda po zmroku ma swoje dobre strony,np.drogi szybciej ubywa i jest luźniej.Choć najważniejsze to bezpiećzeństwo.
Do następnego razu i pozdrawiam.
Nocny jeźdźiec ... © Jurek57
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
28.50 km 12.00 km teren
01:20 h 21.38 km/h:
Maks. pr.:54.90 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Letni listopad cd. cd.

Niedziela, 29 listopada 2009 · dodano: 29.11.2009 | Komentarze 0

Pogoda nadal dopisuje.Nie mogę odżałować że dzisiaj wyjechałem dopiero po 14.Jeździło się fantastycznie.Cała wycieczka trwała zaledwie 2 h,a już trzeba było wracać.O 16 robi się ciemno a jazda bez tylnej lampy to horror.
Trasa: Buk - Otusz - Niepruszewo - Kalwy - Brzoza - Żegowo - Buk
Warunki do jeżdżenia na rowerze w listopadzie wyśmienite +11 st.C,słonecznie i lekki wietrzyk.Oby tak dalej.Szkoda tylko że po zmianie czasu wieczór robi się praktycznie po obiedzie.Ale jest na to sposób.Jazda nocna - tylko muszę uzupełnić braki w oświetleniu.
pozdrawiam nocnych Marków
Listopadowa wiosna © Jurek57
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
48.50 km 11.00 km teren
02:12 h 22.05 km/h:
Maks. pr.:39.50 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Letni listopad cd.

Niedziela, 22 listopada 2009 · dodano: 22.11.2009 | Komentarze 2

Gdyby tak miało być jak dzisiaj do samego Nowego Roku - jestem ZA.Temperatura +12 st.C,lekki wietrzy i słonecznie.
Trasa: Buk - Turkowo - Niegolewo - Rudniki - Opalenica - Kozłowo - Szewce - Dobieżyn - Buk.
Bywamy nierzadko daleko,szukając atrakcyjnych miejsc.Nie zdajemy sobie nie raz sprawy że pod nosem mamy ich pod dostatkiem.Dzisiejsza wycieczka jest tego najlepszym przykładem.
Wieś Turkowo przy autostradzie A-2 Poznań-Nowy Tomyśl.Za jej opłotkami jakieś 1,5 km takie oto cudo.:
Kaplica,mauzoleum w głuchym lesie © Jurek57
Wnętrze - ołtarz,bizantyjska mozajka z wizerunkiem Chrystusa,elementy krzyża maltańskiego w dolnej części. © Jurek57
Chrystus jest niesamowity © Jurek57
Pałac Niegolewskich w Niegolewie © Jurek57

Miejsce gdzie stoi budowla jest zaniedbane i trudno tam dojechać.Jest usytuowane w głuchym lesie.Mam wrażenie że kilka lat temu ktoś próbował rekonstruować tę kaplicę ale dał za wygraną.Wizerunek Chrystusa jest prawie w idealnym stanie i robi wielkie wrażenie choć reszta ta prawie ruina.Szkoda takich miejsc.
Słyszałem też bardzo dramatyczną i ciekawą historię tego miejsca.
Zapraszam wszystkich aby tam wpadli - warto!!!.
Zdjęcie powyżej.To dom rodziny Niegolewskich.To bardzo znana i zasłużona rodzina dla Polski.Jest w Poznaniu ulica ich imienia.Nomen omen urodziłem się w szpitalu przy tej ulicy.Choć wtedy nazywała się S.Engla.
Dzisiejszy dzień można skwitować starym powiedzeniem : cudze chwalicie,swego nie znacie,sami nie wiecie,co posiadacie.I aby nie miało ono zabarwienia pejoratywnego/dziwne słowo/ namawiam do odwiedzania Takich miejsc.!!!
pozdrawiam Wszystkich
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
27.00 km 18.00 km teren
01:18 h 20.77 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Prawie letni listopad !

Niedziela, 15 listopada 2009 · dodano: 15.11.2009 | Komentarze 0

Już w sobotę było ładnie ale niestety nie udało mi się pojeździć.Zgubiłem tylną lampkę i jakoś nie chcę ryzykować jazdy po zmroku.Dzisiaj za to pogoda była znakomita jak na listopad.Słonecznie i ciepło +12 st.C.Wyjechałem stosunkowo późno i do 16 bo o tej godzinie robi się mroczno przejechałem zaledwie 27 km.Trasa taka sama jak ostatnio w około mojej miejscowości razy dwa.Spokojnie wręcz rekreacyjnie.Rowerzystów jak na lekarstwo,tylko kilku spacerowiczów.Zastanawiam się co ci ludzie robią w niedziele siedząc w domach?.
Było miło i przyjemnie - tak trzymać.
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
26.00 km 19.00 km teren
01:14 h 21.08 km/h:
Maks. pr.:45.63 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Niepodlegle na rowerze.!

Środa, 11 listopada 2009 · dodano: 11.11.2009 | Komentarze 0

Tegoroczny dzień niepodległości w moim mieście może za sprawą pogody był mało świąteczny.Gdyby nie nieliczne flagi na budynkach można by myśleć że to normalny dzień wolny od pracy.Trochę dziwnie i smutno bo to powinien być dzień radości.Ale nie chcę generalizować.
Ja z okazji święta i nie tylko zrobiłem sobie małą wycieczkę po okolicy.
Trasa Buk - Otusz - Skrzymki - Żarnowiec - Niepruszewo - Otusz - Buk całoś koło 26 km.Pogoda średnia,bez deszczu temp.+6 st.C lekki wiatr.
Na drogach ruch minimalny,ludzi na dworze jak na lekarstwo i szybko się robi ciemno.Spotkałem pod Niepruszewem jednego bikera /bikerke/,wyglądał na zdziwionego ale się uśmiechną.I tym pozytywnym akcentem można by zakończyć.
pozdrawiam.
I jeszcze jedno,Święto Niepodległości w wielkopolsce bez rogala to dzień stracony.Smacznego.!
rogal-wielkopolska-11.11.2009 © Jurek57
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rowerowy wieszak

Niedziela, 8 listopada 2009 · dodano: 08.11.2009 | Komentarze 3

Dzisiaj niestety z jazdy nici,trudno tak wyszło.Ale nie ma tego złego .... .
Mam dobrego kolegę który znając moją nieskrywaną atencję do wszystkiego co ma dwa koła i jest poruszane siłą mięśni,wyszukał w jakimś sklepie ze starociami bardzo gustowny gadżet.Wielkie dzięki Pawełku.
Małe a cieszy. © Jurek57


Dane wyjazdu:
31.00 km 20.00 km teren
01:30 h 20.67 km/h:
Maks. pr.:47.99 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

W listopadzie jak najbardziej ... .

Sobota, 7 listopada 2009 · dodano: 07.11.2009 | Komentarze 0

Wiadomo że najlepsza pora dla rowerzystów to letnie miesiące.Ale jak człowiek podchodzi do rowerowania w sposób pragmatyczny to żaden miesiąc roku nie straszny.Najważniejsze żeby nie przesadzać.Dzisiaj było znośnie,wprawdzie bez słońca ale sucho i w miarę jak na tę porę ciepło /około 8-10 st.C/, lekki wietrzyk.
Mogłem dzisiaj przetestować ostatni zakup.Spodnie "Crane"według mnie fantastyczne.Nie dosyć że chronią przed wiatrem,są ciepłe i trudno się w nich spocić.Jeśli ktoś ma dylemat w temacie odzieży zimowej - polecam.
Dzisiejsza przejażdżka to stara lekko zmodyfikowana runda wokoło mojej mieściny razy 2.Terenowo asfaltowo bez fajerwerków bo to przecież niziny.
Tak w sam raz na półtoragodzinną wycieczkę.
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
5.00 km 0.00 km teren
00:15 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Powrót do natury / roweru /.

Piątek, 6 listopada 2009 · dodano: 06.11.2009 | Komentarze 0

Prawie trzy tygodnie bez jazdy na rowerze!.Można powiedzieć w s t y d .Było kilka okoliczności ale żadna nie jest usprawiedliwieniem.
Słowo harcerza poprawie się.Żeby nie być gołosłownym dzisiaj wprawdzie tylko 5 km ale w sobotę i niedzielę postaram się odrobić zaległości z nawiązką.
Poczyniłem nawet pewne działania aby jazda w temperaturach jednocyfrowych była bardziej znośna.Kupiłem będąc w Bolesławcu za jedyne 116 zł zimowe spodnie "Crane".Przednia ich część ma panele z nieprzewiewnego materiału.
Dzisiejsza jazda miała być ich testem w chłodne i wietrzne dni.Test jednak nie jest miarodajny bo temperatura dzisiaj była prawie letnia , około 9-10 st.C.
Jednak nie ma co narzekać , okazji pewnie nie zabraknie.
Kategoria Wokół domu


Dane wyjazdu:
54.00 km 50.00 km teren
02:50 h 19.06 km/h:
Maks. pr.:38.90 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Suchy /Błotny/ Las Maraton /rajd na zmęczenie/ Dla mnie Las Vegas ...

Niedziela, 18 października 2009 · dodano: 18.10.2009 | Komentarze 0

Był to chyba ostatni maraton tego roku.A że był ostatni,był niepowtarzalny i pewnie w jakimś stopniu ekstremalny.: po pierwsze : temp. +5 st.C
po drugie : padający od kilku dni deszcz
po trzecie : trasa w 70 % to błoto w każdej postaci
po czwarte : nawet organizator nie wiedział jaka jest faktyczna długość trasy /jakaś niewidzialna ręka namieszała w oznakowaniu/.
Mimo tych "zastrzeżeń" było fantastycznie.Wystartowało nas około 140 zawodników.Mimo padającego drobnego deszczu wszyscy ruszyli z kopyta.Dwu kilometrowy odcinek startu honorowego i do roboty.Pierwsze sześć kilometrów i okazało się że jesteśmy w ty samym miejscu.Więc skoro w prawo to zły kierunek trzeba w lewo.I już od tego momentu wszystko z trasą ok.
Trasa ciekawa i poprowadzona w większości lasami,ale jej stan to błoto do potęgi.Dawno tak zabłocony nie byłem jak dziś.No może maraton w Bielawie w 2008 był podobny.Jeśli uda mi się coś wyszukać w internecie,zaprezentuję bo warto obejrzeć walkę człowieka z naturą.
Maraton pokonałem w większości samotnie zmagając się ze słabościami i czasem.Od czasu do czasu ktoś mnie lub ja kogoś wyprzedzałem .Pewnie dlatego że to nie BM z ponad tysięczną frekwencją.W połowie dystansu wyszło słonko i zrobiło się trochę znośniej.I nawet błoto przestało mniej doskwierać.Zaliczyłem też bardzo widowiskowe dachowanie ale bez konsekwencji.Z kondycją chyba nie jest tak źle bo po dotarciu do mety kilku młodszych zawodników zameldowało się znacznie znacznie później.Opisał bym więcej uroków tego maratonu bo pewnie były ale wierzcie mi błota było tyle że skutecznie przesłoniły mi pole widzenia.
Reasumując - nie żałuję i jeśli za rok będzie okazja na pewno wystartuję.
Pamiątkowy znaczek © Jurek57
Bardzo podobnie wyglądałem po przejechaniu sucholeskiego maratonu © Jurek57
Kategoria Maratony


Dane wyjazdu:
42.00 km 31.00 km teren
01:57 h 21.54 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zrobiła się nam jesień.

Niedziela, 11 października 2009 · dodano: 11.10.2009 | Komentarze 4

Jeszcze wczoraj pogoda i temperatura były całkiem znośne.Dzisiaj od rana pochmurno z lekkimi opadami i zimno około +11 st.C.Planowałem dłuższą wycieczkę ale wiszący w powietrzu deszcz znacznie ją skrócił.
Trasa : Buk-Dobieżyn-Piekary-Słupia-Rybojedzko-Tomice-Żarnowiec-Zborowo-Kalwy-Niepruszewo-Otusz-Buk.Przeszło 42 km.
Wyjechałem przed 15 , lekki wiatr z zachodu.Początkowo całkiem przyjemnie ale już po 10 km zaczęło przepadywać to znaczy delikatny kamuśniaczek.Początkowo nie zwracałem na niego uwagi ale z upływem czasu wszystko miałem wilgotne.Byłem już zbyt daleko od domu żeby wracać ale korekty trzeba było wprowadzić.Więcej lasów , mniej otwartych terenów.Mimo kiepskiej pogody wycieczka udana , byłem w kilku ciekawych miejscach i z kondycją nie jest najgorzej.
Zauważyłem że od 2006 tzn. od kiedy mam licznik suma kilometrów przekroczyła 9115.Chciałbym do końca listopada przekroczyć 10.000 km Zobaczymy,plan jak na moje możliwości ambitny ale do wykonania.
Pozdrawiam i na rower
Wiejski Port Lotniczy Zborowo © Jurek57
XIX wieczny granitowy krzyż © Jurek57
Nazwisko fundatora © Jurek57
Kategoria Wycieczki