Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczki

Dystans całkowity:17928.33 km (w terenie 2783.36 km; 15.52%)
Czas w ruchu:784:15
Średnia prędkość:22.86 km/h
Maksymalna prędkość:84.10 km/h
Suma podjazdów:35632 m
Liczba aktywności:229
Średnio na aktywność:78.29 km i 3h 25m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
21.90 km 0.00 km teren
00:55 h 23.89 km/h:
Maks. pr.:35.20 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

rowerowej delegacji ... ciag dalszy ...

Wtorek, 2 października 2012 · dodano: 02.10.2012 | Komentarze 0

Dzisiejsza trasa: Robakowo - Kominko - Sypniewo - Szczytniki - Krzesiny - Szczytniki - Gadki - Robakowo

Nadal pogodnie.
Pojechałem do Krzesin do naszej lotniczej,natowskiej bazy wojskowej.Był tam dzisiaj spory ruch.Czego widoki i hałas na niebie zwiastował donośnie.
Ale spoko !!! Na razie na żadną wojnę się nie zanosi , chłopcy mieli okresowe egzaminy z "powożenia" e-F-ami 16 - astymi.

I jeszcze jedno ! - koszar pilnują CIECIE znaczy ochroniarze,(w wieku 40-50+). Stach się bać !

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,328384,na-kladce-nad-trasa-katowicka-w-robakowie.html]
na kładce nad trasą katowicką w Robakowie © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
22.76 km 10.00 km teren
00:54 h 25.29 km/h:
Maks. pr.:49.70 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

rower a delegacja ...

Środa, 26 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 1

Robakowo-Dziecmierowo-Kòrnik-Bnin-Kòrnik-Skrzynki-Boròwiec-Robakomo

Zabrałem rower na delegacje.W końcu kiedy "dorosły mężczyzna" wyjeżdża z domu na cały tydzień i wieczorami nie ma sposobności posiedzieć z rodzinom przed telewizorem,rower powinien zagwarantować mu te domowe przyjemności.
Fakt.
Tyle tylko że sposobności pojeżdżenia było tylko dzisiejszego wieczora.
Muszę się bardziej zorganizować bo następne tygodnie zapowiadają się również delegacyjnie a rower może i powinien być bardziej eksploatowany.

wschód słońca w Robakowie © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
43.24 km 17.00 km teren
01:50 h 23.59 km/h:
Maks. pr.:48.80 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Bardziej letnio niż jesiennie ... !

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 16.09.2012 | Komentarze 0

Dzisiejsza trasa: Buk - Otusz - Skrzynki - Żarnowiec - Podłoziny - Dopiewo - Zborowo - Kalwy - Drwęsa - Ceradz Dolny - Brzoza - Niepruszewo - Skrzynki - Otusz - Buk

Pogoda: Około południa zachmurzenie całkowite.Ale po 16 już słonecznie.Wiatr z SW , umiarkowany.Ciepło +18 st.C.

Miało być dalej ... .Ale i tak dobrze że chociaż dwie godziny na rowerze.Trasa raczej taka przypadkowa , bo klecona na prędce.
Na dodatek ubrałem się jak na jesienną pogodę i się zagotowałaem !
Kiedy ruszałem było około 15 st.C i pochmurno ale za kilka kilometrów wyszło słońce i zrobiło się prawie letnio.
Żałowałem że założyłem długie portki i koszulkę z długim rękawem.
Żeby się nie zagotować musiałem zdjąć podkoszulek,prawie pomogło.

Sama wycieczka miła i chyba,jak dla mnie szybka.Powalczyłem trochę z lokalnymi podjazdami i zjazdami wymijając na terenowych odcinkach sporo kałuż.

Jutro trzy dni "delegacji" i rozłonka od roweru . Nawet nie będę mógł na niego popatrzeć ! Smutno.

pozdrawiam Wszystkich ... .

Dane wyjazdu:
60.60 km 0.00 km teren
02:29 h 24.40 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

powrót ... !

Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 3

Dzisiejsza trasa: Lubsko - Stara Woda - Tuchola Żarska - Nowogród Bobrzański - Kaczenice - Niwiska - Jeleniów - Ochla - Zielona Góra - PKP - Buk

Pogoda: Już mniej słońca i trochę chłodniej.Za to wiatr super !!! w plecy.

Niestety takie wizyty mają to do siebie że się stanowczo za szybko kończą.
Po spacerze i obiadku w drogę.
Z Jackiem część trasy,do skrzyżowania dróg na Korzuchów.
Jacek , powrót do Poznania na kołach !!!
Ja tylko do Zielonej Góry.

A w Zielonej Górze , niemcy ... ! © Jurek57


Oby nie na długo.! Bo tak jakoś daty się pokrywają ... .

Jechało się z wiatrem świetnie , by po kilku chwilach (2 i 1/2 h) zameldować się na dworcu w Zielonej . Potem PKP i około 21 w domu.

Kiedy wysiadałem w Buku z pociągu Jacek dobijał do Grodziska Wlkp.
Czapki z głów !!! ... .

I tym mocnym akcentem , ... kończę .!

pozdrawiam Wszystkich ... .
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
144.39 km 0.00 km teren
05:46 h 25.04 km/h:
Maks. pr.:58.70 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

... piłem (byłem) w Pile ...

Sobota, 11 sierpnia 2012 · dodano: 11.08.2012 | Komentarze 5

Dzisiejsza trasa : (Buk - Poznań Gł. - Piła - pociągiem !) Piła - Stobno - Wrząca - Żurawiec - Biała - Radolin - Radolinek - Kuźnica Czarnkowska - Czarnków - Dębe - Lubasz - Bończa - Miłkowo - Klempicz - Piotrowo - Zielonagóra - Obrzycko - Szamotuły - Kaźmierz - Młodasko - Grzebienisko - Wilkowo - Buk

Pogoda : Rano,zimno,nie było więcej niż 10 st.C i zaczęło padać.W Pile wyszło słonko i zrobiło się nawet znośnie max. 20 - 21 st.C.Około 21 kiedy podjeżdżałem pod dom 12 st.C.Kilka razy trochę mnie pokropiło.

Jak wczoraj nadmieniałem pojechałem do Piły odwiedzić a raczej popatrzeć na to co zostało z rzeczywistości sprzed 35 lat.
Zmiany ogromne ale jeśli chodzi o pozostałości po LWP (Ludowym Wojsku Polskim) to jak mówią "znawcy" , syf !

//photo.bikestats.eu/zdjecie,306442,wejscie-do-mojej-kompanizaroslo.html]
wejście do mojej kompani,zarosło ... © Jurek57


Jesteśmy mistrzami w rozpierdalaniu czegoś co było naszym wspólnym dobrem.Nie gloryfikuję komuny.Bo były to chore czasy i dobrze że minęły.
Ale jakoś nie potrafimy wykorzystać tego co zostało , stare , tylko musimy "budować" dopiero na zgliszczach.
Przykładów pewnie każdy jest w stanie przytoczyć więcej ale ... nie będę zanudzał.

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306489,na-lotnisku-z-czesci-pasa-startowego-zrobiono-plac-do-nauki-jazdy.html]
Na lotnisku z części pasa startowego zrobiono plac do nauki jazdy © Jurek57


Pojeździłem po Pile,skonfrontowałem to i owo.I jakoś pomimo ogromnych zmian mam wrażenie że to miasto nie tyle się rozwija co dryfuje.
Ale to może tylko moje subiektywne odczucie.Takie ględzenie.

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306490,staszek-staszic-na-cokole.html]
Staszek Staszic na cokole © Jurek57


Około południa już w trasę.
Całość po twardym.Pogoda sprzyjała na drogach znośny ruch , więc tylko jechać.
Teren niby płaski ale w Radolinie niespodzianka.
Fantastyczny zjazd może z 800 m i prawie 60 km/h.

Potem do Czarnkowa , tam obiad w knajpie nad brzegiem Noteci o swojsko brzmiącej nazwie Banderosa a może panderosa.
Z Czarnkowa w kierunku Lubasza z kilometrowym podjazdem,super.

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306491,most-nad-notecia-w-czarnkowie-piekny.html]
Most nad Notecią w Czarnkowie , piękny ! © Jurek57


[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306492,kajakarze-na-noteci.html]
kajakarze na Noteci ... © Jurek57


Chwila odpoczynku W Lubaszu , mijam "romantycznie" brzmiącą Bończę.Dalej "atomowy" Klempicz i przed Szamotułami pompa !!!

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306493,lubasz.html]
Lubasz © Jurek57


[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306494,bikestats.html]
... © Jurek57


Dobrze że miałem się gdzie osuszyć,wizytując starszą córkę.
Chwila na rozmowę,uzupełnienie płynów i już ostatnie 40 km.
W domu zameldowałem się o zmroku.
Jechało się świetnie,zwłaszcza po asfalcie i do tego na wąskich kołach.
Dziwne uczucie : do tej pory jeździłem wyłącznie na oponach powyżej 2" i z w miarę agresywnym protektorem.
Nawet kiedy nie widziałem że jadę to słyszałem że jadę a teraz cisza !
Całe życie trzeba się do czegoś przyzwyczajać !

pozdrawiam Wszystkich ...

Dane wyjazdu:
68.42 km 50.00 km teren
03:23 h 20.22 km/h:
Maks. pr.:36.20 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

W o o d s t o c k - 2 0 1 2

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 05.08.2012 | Komentarze 3

Dzisiejsza trasa : Słońsk - Chartów - Stańsk - Spudłów - Laski Lubuskie - Owczary - (wałem przeciwpowodziowym wzdłuż Odry) do Kostrzyna nad Odrą - WOODSTOCK - Słońsk

Pogoda : Gorąco a raczej parno,słonecznie.Lekki wiatr z zachodu.

Planowałem na Woodstock rowerem,całość.Ale plany należało zmodyfikować.Wyszło że na imprezę zabrałem córkę (nierowerującą) i rowerem było już znacznie bliżej.

Rano,spotkanie z Moniką i Tomkiem w Kostrzynie n/O.Namawiałem ich na pozostanie na woodstocku.Ale rozumiem,mieli lekką obsuwę w swoich planach i chcieli jechać dalej.
Pogadaliśmy,powspominaliśmy i 2 - 2,5 h minęło jak z bicza ... .
Zespół tzw.mikst robi dziennie w granicach 150 - 160 km i to z bagażami ...
"szapo ba" i połamania szprych ... .

Monika,Tomek i ja.Kostrzyn 2012. © Jurek57


Na rowerze dopiero po południa.
Wybrałem taką trasę żeby dojechać na festiwal do 19.Głównie terenem.
Było po sporej ulewie,więc już w połowie trasy błoto miałem "wszędzie".
Terenowa trasa super.Z jednym ale.
Za Laskami Lubuskimi ścieżkę "zjadła" natura i przejazd to istny surwiwal,wręcz szkoła przetrwania.Nie mówiąc o przedzieraniu się przez pole kukurydzy (zmodyfikowanej genetycznie) wysokości,chyba 4 m.Jak w lesie równikowym.
Ale nikt nie mówił że życie to bułka z masłem ... .
Super!!!

ruiny kościoła w Spudłowie © Jurek57


Owczary , bociany i granica z wiatrakami ... © Jurek57


Z Owczar skok na nadodrzańki wał i już z biegiem rzeki.
Początkowo po samym wale (pozbrukową) ścieżką.(4 km). Potem drogą pod wałem ale im bliżej Kostrzyna , kałuż i błota tyle że rower szedł bokiem.
Na 5 km przed celem "rejterada" na asfalt i tak już na sam Woodstock.

... © Jurek57


A tam tylko już 700-tysięczny tłum i muuzzaaa.

w o o d s t o c k - 2 0 1 2 © Jurek57


Wróciłem do "bazy" w okolicach północy.
Rowerowych atrakcji od groma.
I ten Woooodddssttoocck !!!
Było zajebiście !!!

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
70.21 km 50.00 km teren
03:10 h 22.17 km/h:
Maks. pr.:44.10 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Z okazji 22 lipca,dawnej E.Wedel ...

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 22.07.2012 | Komentarze 2

Dzisiejsza trasa: Buk - Otusz - Skrzynki - Tomice - Mirosławki - Krąplewo - Stęszew - Trzebaw - Górka - trawers J.Góreckiego - Jeziory - Trzebaw - Wypalanki/Glinki - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Żarnowiec - Skrzynki - Otusz - Buk

Pogoda: Początkowo słonecznie,lekki wiatr (chyba ) z zachodu.Pod koniec przelotne opady ale ciepło tak na rower.

Nic szczególnego nie przyszło mi go głowy na dzisiaj.Krzychu na maratonie w Łagowie a ja za późno zajarzyłem.
I w związku z tym po czternastej wsiadam na rower i,i do WPN-u.
Wycieczka,bardziej terenowa.Pomimo świetnej pogody na trasie pustki.Nawet w WPN-nie jakby "powiało chłodem".
Ale nie ma tego złego ... .Jechało się świetnie,ścieżki zbite i twarde po deszczach , tylko śmigać.
Trawers nad góreckim na pełnym gazie.Momentami brakowało "szerokości".
Na tyłach dyrekcji WPN krótki odpoczynek i do domu.
Potem jeszcze króciutko w deszczyku do Konarzewa.A od Trzcielina nawet przestało wiać,super.
W około na blogach same trzy setki,pięćsetki aż wstyd z kilkoma kilometrami na afisz.
Mimo wszystko mnie się podobało !!!

pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
158.34 km 125.00 km teren
07:34 h 20.93 km/h:
Maks. pr.:55.30 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nie zaliczyłem ... :-D pierścienia !

Poniedziałek, 16 lipca 2012 · dodano: 16.07.2012 | Komentarze 6

Dzisiejsza trasa: Buk - Brzoza - Kalwy - Drwęsa - Lusowo - Sady - Kiekrz - Złotniki - Morasko - Radajewo - Biedrusko - Promnice - Mściszewo - Murowana Goślina - Rakownia - Zielonka - Bednary - Wronczyn - Gorzkie Pole - Góra - Kostrzyn - Trzek Wielki - Kleszczewo - Gowarzewo - Zalasewo - Nowa Wieś - Antoninek - Malta - Poznań - dworzec Poznań Główny - pociąg - Buk

Pogoda: Rowerowa!Z wiatrem i sucho do Murowanej Gośliny.Potem więcej deszczu i błota.Słońce od czasu do czasu.Ciepło.20-21 st.C.Wiatr z zachodu,czasami porywisty.

"zakon" nadchodzi , nadjeżdża ... © Jurek57


Plan był taki:objechać Poznań po trasie "Pierścienia".
Było całkiem blisko ... ale się nie udało.
Początkowo , wszystko zgodnie z planem do Murowanej.Ale jak to bywa , ambitne plany nie zawsze się ziszczają.
Jechało się świetnie.Rower,kondycja,samopoczucie itp.
W Murowanej niestety przymusowy postój,chyba z godzinę,ulewa.
Następny w Zielonce.To samo. Razem z półtorej godziny.
I na dodatek za Kostrzynem , ze względu, na budowę jakieś trasy szybkiego ruchu której nie było na mapie , dodatkowe pół godziny zwłoki.

relaks © Jurek57


Kiedy to wszystko zsumować,wyszło spore opóźnienie.
Pewnie też wyjechałem za późno i w Gowarzewie zastała mnie 21.
Wtedy miałem na liczniku ponad 130 km.A do domu zgodnie z rozkładem jeszcze jakieś 70-80 km.
Robiło się ciemno i zimo.Jechać,nie jechać.
Rzut monetą i ... .

Kierunek dworzec PKP.
Zameldowałem się tam po 22.
22/49 pociąg rusza i resztę trasy już po torach.

Mimo nie ukończenia trasy "pierścienia", wrażenia , pierwsza klasa !!!
Większość drogi w terenie i z wiatrem.Pomimo "widowiskowej gleby na poligonie reszta bez zarzutu.
Nie wyprowadził mnie nawet z równowagi dupek za kierownicą TIR-a przed Radajewem który próbował mnie przejechać.Co skończyło się przymusowym rowem (moim).

Trasa jest bajeczna.Są wzniesienia i szybkie zjazdy.Kiedy pada trzeba uważać żeby się nie utopić w koleinach po czołgach.
W Puszczy "Zielonce" jest tak spokojnie że zwierzaki prawie nie reagują na człowieka.Spokój i pełny luz !

Było super !
I trzeba tę trasę , dokończyć !!!

pozdrawiam Wszystkich ... !

(spróbuję jutro wrzucić kilka fotek)

Dane wyjazdu:
86.37 km 20.00 km teren
04:28 h 19.34 km/h:
Maks. pr.:50.90 km/h
Temperatura:34.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:817 m
Kalorie: kcal

Ślęża - zdobyta !!! - Uf.......

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 15

Dzisiejsza trasa: Bieleny wrocławskie - Tyniec Mały - Krzyżowice - Solna - Olbrachtowice - Rogów Sobócki - Sobótka - przełęcz Tąpadła - Ślęza i z powrotem ale już po asfalcie krótszą drogą na miejsce , znaczy przed Decathlon na Bielanach ! (Sobótka - Rogów Sobócki - Mirosławice - Gniechowice - Mołuszów - Bielany)

Pogoda: rano mało słońca i zachmurzenie umiarkowane aż do Sobódki.
Wjazd na Ślężę już w pełnym słońcu i temperaturze dochodzącej do +34 st.C.
Było jak w piekarniku !!! Zero wiatru !!!

Wycieczka była wprawdzie anonsowana ale odzew niestety zerowy !
Kto chciał pojechać a nie mógł z błahych powodów niech tylko żałuje !!!

"bunkrów wprawdzie nie było ale było z a j e b i ś c i e - iście !!!"

Było nas trzech ... !
- Błażej, "Blase"
- Krzychu, "rzepkok"
- i ja

Krzychu a zanim no ... no Ślęża ! © Jurek57


Startujemy około 10.Prowadzi Błażej.Droga pod Ślężę to taka wycieczka krajoznawcza.Niespiszna jazda to asfaltami to drogami gruntowymi a nawet polami.Zanosi się na burzę,jest duszno i gorąco.Przed Sobótką zrywa się nawet gwałtowny wiatr ale po chwili znowu jest jak w saunie.
Parkujemy na sobótkowym rynku,uzupełniamy zapasy i w drogę,wszystko przy dźwiękach hejnału z miejskiego ratusza.

Błażej i ślęża © Jurek57


Ruszamy na przełęcz Tąpadła trochę jakby od tyłu.Jest wprawdzie wjazd bliższy i krótszy ale nie dla nas.
Objeżdżamy górę i mozolnie metr po metrze wdrapujemy się na przełęcz.Czuć że jesteśmy w górach ale to zaledwie prolog i namiastka tego co nas czeka w trakcie "ataku szczytowego".

drzwi do lasu © Jurek57


Cała pozostała droga od przełęczy to jakiś 2,5 km i około 350 m w piomie.
Początkowo szeroko z widocznym nachyleniem podjazdu ale da się jechać.
Jednak im wyżej tym stromiej i droga robi się wąska.
Staram się jednak nie schodzić z roweru i jechać mimo wszystko.Z bólami docieramy do ostatniego wypłaszczenia.Krótki odpoczynek i atak.
Łatwo powiedzieć ... Jest tak stromo że przynajmniej ja odpuszczam i po luźnych kamieniach wprowadzam rower.
Błażej próbuje i z powodzeniem , metr po metrze dociera na szczyt.
Ale żeby nie było,od tzw. brukowej kostki i ja wsiadam na rower i już za chwile na kołach , jestem na szczycie.
Potem dociera Krzychu i we trójkę lądujemy na polanie poniżej kościoła.

Wspinaczka odbywała się w lesie i całe szczęście bo na szczycie jest około 30 st.C i nie ma grama wiatru.
Już dawno nie dostałem tak w d... na rowerze ale warto było.
Myślę że dla takich chwil , widoków , wrażeń i wysiłku wart żyć i jeździć na
rowerze !

"per aspera at astra est" © Jurek57


Zdjęcie jest Błażeja,pozwoliłem sobie je pożyczyć.

dalej nie dało się wjechać © Jurek57


Włazimy jeszcze na betonową wieżę widokową.
Panorama , mimo zamglenia , powala.
Widać nawet Karkonosze.
Odpoczywamy jeszcze potem na łące i zjazd.
Zjeżdżamy ostrożnie bo na tych luźnych kamieniach to wcale nie łatwizna.
Można się nawet rozpędzić ale wszystko z głową !

ślężańska panorama © Jurek57


Docieramy na przełęcz i już asfaltem szybko w dół.
Samochodów jest niewiele więc można się rozpędzić.
Pozycja "jajo" i 50 km/h na liczniku , super !
Za chwilę jesteśmy w Sobótce.
Wdrapywaliśmy się pod tę górę jakiś 2,5 h a na dole byliśmy w 20 minut i to z postojami.Ekstra.

Reszta drogi do Wrocławia już drogami i to najkrótszymi.Ruch coraz większy więc trzeba uważać.
Trzeba też dodać obiektywnie że kierowcy zwracają uwagę na rowerzystów i szeroko nas wymijają.Chociaż kilku ma to w nosie .O dziwo oba przypadki to kierowcy z opolskiego !
Ostatni odpoczynek na kilka kilometrów przed Wrocławiem.
Jest tak gorąco że kiedy stajemy w cieniu , ma się wrażenie że jesteśmy w saunie.Zero wiatru i jadąc wolno jest chyba przyjemniej.
Temperatura chwilami + 34 st,C,

Wjeżdżamy na Bielany od strony Wałbrzycha.
Krótki slalom po parkingach i jesteśmy na mecie !

Jeszcze chwila na odpoczynek , wymianę wrażeń , przebieranie się w suche ciuszki i do domu.
Żegnamy się z Błażejem któremu pozostało jeszcze około 8 km i w drogę.

Pomysł był szalony ale na Krzycha w takich przypadkach mogę liczyć.Blase wsparł nas logistyką i udało się
Kto miał ochotę a nie był niech żałuje.
Wielkie dzięki za wspólną jazdę i może do następnego ... ?

Od pewnego czasu nie mogę wgrywać fotek , jakaś niemoc !
Zdjęcia u Blas-a i rzepkoka !


pozdrawiam Wszystkich ...
Kategoria Wycieczki


Dane wyjazdu:
100.73 km 28.00 km teren
04:40 h 21.59 km/h:
Maks. pr.:42.20 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ponoć miało padać ...

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 6

Dzisiejsza trasa: Buk - Dobieżyn - Szwce - Dakowy Mokre - Woźniki - Ptaszkowo - Ujazd - Zielęcin - Łubnica - Wielichowo - Rakoniewice - Wioska - Jabłonna - Zdrój - Grodzisk Wlkp. - Grąblewo - Snowidowo - Woźniki - Dakowy Mokre - Szwce - Buk

Pogoda: Podobno miło padać ! Ale nic z tego , przynajmniej do 19.
Większość dnia słoneczna , cieplutko około +26 st.C.wiatr z SW , do wytrzymania.

Dobrze że nie posłuchałem prognozy pogody na niedzielę !
W myśl której miało lać już od przedpołudnia a temperatura ledwo powyżej 20.
Nic się nie zgadzało !!!
Wiedziony własnymi zmysłami oraz rządzą dosiadania jedynie słusznego na tę okoliczność sprzętu jaki jest rower. Wyjechałem , zobaczyłem , powróciłem


Uwaga - dokument :

o dziwo,wskazywał wmiarę dokładnie © Jurek57


pałacyk dwoerek ? © Jurek57


Remontowany wraca do dawnej świetności,wieś Ujazd.

"wysysanie" zielonej energii © Jurek57


Rakoniewice słyną ze straży ogniowej © Jurek57


... i takich pocieniowych domków © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich ...