Info
Więcej o mnie.
Sezon 2023

Sezon 2022

Sezon 2021

Sezon 2020

Sezon 2019

Sezon 2018

Sezon 2017

Sezon 2016

Sezon 2015

Sezon 2014

Sezon 2013

Sezon 2012

Sezon 2011

Sezon 2010

Sezon 2009

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień1 - 2
- 2022, Sierpień4 - 14
- 2022, Lipiec4 - 10
- 2022, Czerwiec7 - 23
- 2022, Maj7 - 9
- 2022, Kwiecień5 - 14
- 2022, Marzec4 - 7
- 2022, Luty2 - 4
- 2022, Styczeń3 - 3
- 2021, Grudzień1 - 3
- 2021, Listopad3 - 7
- 2021, Październik5 - 5
- 2021, Wrzesień5 - 6
- 2021, Sierpień3 - 2
- 2021, Lipiec4 - 5
- 2021, Czerwiec10 - 12
- 2021, Maj5 - 9
- 2021, Kwiecień4 - 12
- 2021, Marzec4 - 7
- 2021, Luty1 - 7
- 2021, Styczeń3 - 13
- 2020, Grudzień5 - 12
- 2020, Listopad3 - 5
- 2020, Październik3 - 3
- 2020, Wrzesień5 - 5
- 2020, Sierpień8 - 8
- 2020, Lipiec3 - 6
- 2020, Czerwiec5 - 15
- 2020, Maj9 - 21
- 2020, Kwiecień7 - 32
- 2020, Marzec3 - 7
- 2019, Grudzień4 - 10
- 2019, Listopad6 - 16
- 2019, Październik4 - 10
- 2019, Wrzesień7 - 18
- 2019, Sierpień8 - 38
- 2019, Lipiec6 - 35
- 2019, Czerwiec12 - 29
- 2019, Maj6 - 29
- 2019, Kwiecień4 - 11
- 2019, Marzec3 - 11
- 2019, Luty1 - 3
- 2019, Styczeń1 - 6
- 2018, Grudzień5 - 29
- 2018, Listopad2 - 14
- 2018, Październik2 - 9
- 2018, Wrzesień7 - 22
- 2018, Sierpień4 - 12
- 2018, Lipiec5 - 63
- 2018, Czerwiec4 - 15
- 2018, Maj4 - 18
- 2018, Kwiecień7 - 23
- 2018, Marzec1 - 4
- 2018, Luty6 - 18
- 2018, Styczeń3 - 10
- 2017, Grudzień5 - 22
- 2017, Listopad6 - 18
- 2017, Październik3 - 12
- 2017, Wrzesień6 - 37
- 2017, Sierpień7 - 34
- 2017, Lipiec14 - 84
- 2017, Czerwiec17 - 66
- 2017, Maj11 - 62
- 2017, Kwiecień10 - 51
- 2017, Marzec17 - 111
- 2017, Luty14 - 95
- 2017, Styczeń13 - 127
- 2016, Grudzień10 - 80
- 2016, Listopad9 - 59
- 2016, Październik7 - 33
- 2016, Wrzesień12 - 73
- 2016, Sierpień6 - 21
- 2016, Lipiec13 - 81
- 2016, Czerwiec20 - 226
- 2016, Maj24 - 152
- 2016, Kwiecień10 - 80
- 2016, Marzec3 - 31
- 2016, Luty3 - 33
- 2016, Styczeń2 - 40
- 2015, Grudzień2 - 14
- 2015, Listopad2 - 20
- 2015, Październik2 - 31
- 2015, Wrzesień4 - 46
- 2015, Sierpień13 - 76
- 2015, Lipiec8 - 50
- 2015, Czerwiec7 - 55
- 2015, Maj9 - 46
- 2015, Kwiecień4 - 23
- 2015, Marzec3 - 37
- 2015, Luty4 - 56
- 2015, Styczeń3 - 50
- 2014, Grudzień5 - 57
- 2014, Listopad5 - 36
- 2014, Październik3 - 26
- 2014, Wrzesień8 - 48
- 2014, Sierpień9 - 55
- 2014, Lipiec16 - 104
- 2014, Czerwiec12 - 98
- 2014, Maj12 - 44
- 2014, Kwiecień8 - 22
- 2014, Marzec8 - 29
- 2014, Luty3 - 16
- 2014, Styczeń3 - 19
- 2013, Grudzień10 - 35
- 2013, Listopad4 - 19
- 2013, Październik8 - 29
- 2013, Wrzesień10 - 39
- 2013, Sierpień9 - 32
- 2013, Lipiec11 - 43
- 2013, Czerwiec10 - 34
- 2013, Maj10 - 40
- 2013, Kwiecień8 - 32
- 2013, Marzec6 - 23
- 2013, Luty3 - 22
- 2013, Styczeń2 - 9
- 2012, Grudzień7 - 23
- 2012, Listopad4 - 12
- 2012, Październik8 - 15
- 2012, Wrzesień11 - 29
- 2012, Sierpień10 - 36
- 2012, Lipiec11 - 29
- 2012, Czerwiec9 - 38
- 2012, Maj9 - 26
- 2012, Kwiecień12 - 47
- 2012, Marzec9 - 46
- 2012, Luty4 - 13
- 2012, Styczeń8 - 28
- 2011, Grudzień4 - 11
- 2011, Listopad6 - 17
- 2011, Październik6 - 12
- 2011, Wrzesień9 - 20
- 2011, Sierpień11 - 23
- 2011, Lipiec8 - 20
- 2011, Czerwiec10 - 12
- 2011, Maj8 - 6
- 2011, Kwiecień8 - 11
- 2011, Marzec7 - 21
- 2011, Luty4 - 24
- 2011, Styczeń5 - 15
- 2010, Grudzień6 - 18
- 2010, Listopad5 - 13
- 2010, Październik9 - 18
- 2010, Wrzesień6 - 19
- 2010, Sierpień10 - 30
- 2010, Lipiec8 - 18
- 2010, Czerwiec6 - 25
- 2010, Maj9 - 29
- 2010, Kwiecień8 - 16
- 2010, Marzec5 - 26
- 2010, Luty2 - 17
- 2010, Styczeń7 - 59
- 2009, Grudzień9 - 23
- 2009, Listopad7 - 5
- 2009, Październik3 - 4
- 2009, Wrzesień8 - 12
- 2009, Sierpień9 - 19
Wpisy archiwalne w kategorii
Wokół domu
Dystans całkowity: | 18871.22 km (w terenie 967.00 km; 5.12%) |
Czas w ruchu: | 790:49 |
Średnia prędkość: | 23.86 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.30 km/h |
Suma podjazdów: | 27909 m |
Suma kalorii: | 127 kcal |
Liczba aktywności: | 551 |
Średnio na aktywność: | 34.25 km i 1h 26m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
31.90 km
0.00 km teren
01:19 h
24.23 km/h:
Maks. pr.:39.60 km/h
Temperatura:3.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 47 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Na raty ... !
Piątek, 17 lutego 2017 · dodano: 17.02.2017 | Komentarze 3
Było na raty. Znaczy się , dwa podejścia !Pracę skończyłem około 10:30. A że było jej ponad 11 godzin. Musiałem swoje odespać.
Okazało się że przespałem tzw. okienko pogodowe. Kiedy już "załapałem pion" t.j. w okolicach 14 - 14:30 z nieba zaczęło nieśmiało kropić. Pociąg do roweru posiada spory , jak i do używek różnych !!! Nie pomijając innych "obiektów" zainteresowań.
Wywiodłem wtedy imperatyw , jadę ! Bo może być tylko gorzej ! ... i było !
Zaczęło padać. I ja w tym deszczu. kilometr tam i nazad ! Potem trzeba było przeczekać ... i. Następne podejście. Po 15:30 było już po deszczu. Czasu mało , szaro. ruszam.
Starczyło by dojechać do Niepruszewa. Tam przetrzeć asfalty strefy przemysłowej i jeszcze wrócić za jasna.
Mimo mokrych odnóży , usyfionego roweru i kilku niecenzuralnych odgłosów wydanych z siebie na okoliczność mijających mnie samochodów jestem zadowolony.
Nikt nie powiedział że będzie łatwo ! :-)
W takcie mych "potyczek" z aurą oraz użytkownikami traktów utwardzonych , zwanych drogami. Po raz kolejny potwierdziło się moje przypuszczenie iż światło rozchodzi się szybciej w przestrzeni od dźwięku !
Obrazek zilustruje tezę !!!

Matematyka nie kłamie ! :-) © Jurek57
Pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
45.90 km
0.00 km teren
01:53 h
24.37 km/h:
Maks. pr.:49.60 km/h
Temperatura:10.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 62 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Inkubator ... ?
Czwartek, 16 lutego 2017 · dodano: 16.02.2017 | Komentarze 7
Robi się ciepło i to mnie cieszy !Gdybym np. wyjechał w okolicy południa na co miałem wielką ochotę. Pławiłbym się pełnym słońcu w temperaturze przekraczającej +12 st.C w cieniu. Ale i tak nie mam co narzekać. Bo kiedy około 14:30 ruszyłem , było nadal grubo powyżej dychy ! :-) Miałem nawet pewien dylemat ? Czy aby się nie przegrzeje.
Summa summarum , wietrzyk złagodził cieplarniane odczucia i obyło się bez striptease-u ! :-)
Trasa identyczna jak poprzednio. Oklepana ... ale spokojna i bezpieczna.
Mam wrażenie że kierowcy (tubylcy) poruszający się tamtędy traktują mnie jak stały element krajobrazu. Omijają szeroko i nie trąbą .
Chyba że w celach pokojowych ! :-)
W takich okolicznościach , jechało się wyśmienicie. Wiało wprawdzie z SW ale im później tym słabiej. Przed siedemnastą jeszcze powyżej +6.
Dzisiaj będąc w pracy ... "zinwentaryzowałem" stadion Lecha Poznań . Zobaczyłem to !
Inkubator ! Idzie wiosna !

Inkubator ? :) © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
44.60 km
0.00 km teren
01:49 h
24.55 km/h:
Maks. pr.:32.90 km/h
Temperatura:4.2
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 62 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Przyszła ... ? :-)
Wtorek, 14 lutego 2017 · dodano: 14.02.2017 | Komentarze 13
Jeśli dzisiaj w osłoniętych miejscach termometr wskazywał powyżej + 4 st.C i świeciło piękne słońce to można przyjąć że wiosna już jest blisko ! :-)Mam nadzieje że nie pobłądzi i niedługo zagości na dobre !
Dzisiejsza jazda w podpunkcie trasa , to stary zjeżdżony asfalt : Buk - Otusz - Niepruszewo - Brzoza - Ceradz Dolny - Grzebienisko - Wierzeja - Wilkowo - Grodziszczko - ponownie Brzoza i reszta w odwrotnym kierunku .
Pogoda dopisała jak nigdy ... w tym roku !!! :-) Słonecznie , ciepło (max +4,2 st.C). Nawet wiatr się odwrócił .
Ruszyłem po czternastej.Jazda bez dramaturgii. Drogi już suche i nawet na poboczach bez lodowych niespodzianek. (Patrz moje boje z niedzieli). Jechało się przyjemnie. Nie trzeba już się dodatkowo uszczelniać ! Nawet krótkie postoje już tak nie wychładzają.
Szybko przeleciało ... i nawet nie czułem się zziajany ! Świetnie !!!
Jeśli to jest to a racze ta wiosna ? To proszę o więcej !!! :-)

Tu jeszcze bez liści ... ale na zielono ! :-) © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
33.90 km
0.00 km teren
01:22 h
24.80 km/h:
Maks. pr.:32.50 km/h
Temperatura:2.1
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 43 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Ciągnie ... mnie na szosę ! :)
Niedziela, 29 stycznia 2017 · dodano: 29.01.2017 | Komentarze 5
Tak jak wczoraj , nadal słonecznie ! Trochę cieplej (pod koniec) ale jakby wietrzyk mroźniejszy i ciut silniejszy. Tak to odebrałem bo pomimo że dystans krótszy , zmarzły mi stopy !Miało być tego więcej. Finalnie zaś było na "około komina" bo zaraz po południu wizyta u córki , zięcia i Franka w Szamotułach.
Ruszyłem przed jedenastą. Wiało niby z południa , więc tam też jadę.
Trasa przez Dobieżyn , Szewce , Kozłowo , Opalenicę , Rudniki , Niegolewo i do Buku. Kiedy ruszałem sprawdziłem temperaturę na zaokiennym termometrze było w granicach -2 . Założyłem asekuracyjnie pod jesienno-letnie spodnie nawet termoaktywne kalesony.
I to chyba było dobre posunięcie.
Miało nie wiać a wiało ! I to dosyć mroźnym "oddechem" ... ! Niespełna półtorej godziny i to stosunkowo aktywnego kręcenia a efekt taki że stopy miałem lodowate. Ta maksymalna temperatura , owszem ale w słońcu i raczej w osłoniętych miejscach.
Tam gdzie jechałem w większości, drzew czy lasów nie uświadczysz. Gołe pola. Może dlatego mnie przewiało ?
Nie ma co jednak narzekać bo aura styczniowa piękna i aż zachęca do wojaży. Gdyby się tak dłużej utrzymało byłoby cudnie.
Tłukę te kilometry wokół domu i na rolkach. A jest to raczej trening by utrzymać jako taką formę.
Już nie mogę się doczekać jakieś dłuższej wycieczki bo opatrzone widoki z nad kierownicy wychodzą mi bokiem. A solowa jazda bez otwierania gęby do kogokolwiek ma swoje granice !

Solista ... ! © Jurek57
Za dwa tygodnie taka jest planowana i to w większym gronie. Nie jest tam też płasko. Wprawdzie poprzedzający ją wieczór może zmasakrować towarzystwo ale nikt nie powiedział że nie może być jednak "pięknie" !!! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
49.90 km
0.00 km teren
01:57 h
25.59 km/h:
Maks. pr.:35.70 km/h
Temperatura:-1.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 98 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Nareszcie w plenerze ! :-)
Sobota, 28 stycznia 2017 · dodano: 28.01.2017 | Komentarze 9
Dzisiaj było wszystko ... słońce , wietrzyk i nawet przez większą część dnia na plusie. Maksymalnie do +1,4 st.C.Robotę zacząłem wcześnie w nocy. O godz. 4:50 było -1,8 st.C ale zaraz po wschodzie w okolicach 8:05 przymroziło do -7 st.C !!!
Nie zraziło mnie to wcale. Kiedy kończyłem pracę przed 10. Było idealnie ! Drogi suche a temperatura ocierała się 0 st.C.
Rolki są miłe i przyjemne ale nie ma jak w plenerze ... !
Ruszyłem w okolicach trzynastej. Trasa od dłuższego czasu ta sama. Zjeżdżona ale za to pusta. Po starcie chciałem sprawdzić, nie mogłem się doczekać ... :-) jak rolkowy trening wpłynie na moje osiągi ?
Początkowo (pod wiatr) , rozczarowanie. Ale im dalej tym lepiej. Wprawdzie zatykało mnie świeże powietrze i miałem trudności z wejściem na "właściwe obroty" , mimo to jakiś postęp było widać. Nie pobiłem żadnego z rekordów nawet nie cisnąłem na szybszych odcinka. A tu miłe zaskoczenie. Średnia na każdym odcinku powyżej 25 km/h.
Jeszcze miesiąc temu mogłem o tym pomarzyć, bodź "zajechać się" by się o 25 otrzeć ! :-)
Chociaż mógł być to wynik ... ? Napompowanych do oporu opon !? :-)
Cieszy mnie taki wynik bo mam pewne plany na majowy, długi łikend. Każe on patrzeć bardziej optymistycznie w przyszłość.
A optymizm , będzie mi potrzebny !!! :-)
Poza czysto sportowymi elementami było świetnie również poznawczo.
Zwłaszcza przyroda.
Dojeżdżając do Grzebieniska spostrzegłem po prawej stronie że nie jestem sam. W odległości może 50 m , skośnie do mojego kierunku jazdy biegło stadko 9 łań. Były tak blisko że można było się im spokojnie przyglądać. Biegły , obserwując mnie kątem oka ale nie uciekały.
W momencie kiedy przebiegały przez drogę musiałem wręcz przyhamować by nie wjechać w "orszak". Popatrzeliśmy sobie, wręcz w oczy , one zrobiły kilka susów i 70-80 m dalej stanęły. Miałem wrażenie że się wcale nie bały. Bo zaraz zaczęły coś skubać.
Fajny widok ! :-)
A że były tam same "damy" ?
Przy okazji przypomniał mi się pewien kawał !
Obrazek go zilustruje ! :-)

Gdzie byłaś .... tak długo ?!!! Uuu... u Daniela :)
Jazda i dodatkowe akcenty estetyczne w takich warunkach to nagroda po całym tygodniu kieratu w pracy.
Było świetnie !!!
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
44.90 km
0.00 km teren
01:56 h
23.22 km/h:
Maks. pr.:32.40 km/h
Temperatura:-6.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 40 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
w międzyczasie ... (001/17)
Wtorek, 10 stycznia 2017 · dodano: 10.01.2017 | Komentarze 12
Jazda miedzy jazdą a jazdą ... !Można powiedzieć cały czas w ruchu. Z tą różnicą że ta pierwsza jazda to jazda ciężarówką (wczesnoporanna) , potem rowerem i za chwilę znowu ciężarówką (późnonocna) . Kiedy wrócę z tej ostatniej, kilometrów w ruchu będzie blisko 700 !
Runda po starych "śmieciach". Śnieg nie pada od 3 dni. Nawet na takich peryferyjnych asfaltach już czarno i sucho. Więc dla wąskich kół to prawie jak latem. Z tą tylko różnicą że zimno. Kiedy ruszałem po 14 (świeciło słonko) licznik wskazywał -4 ! Kończąc rundę po zachodzie było już -6,5. Na dodatek wiało lodowato.
Jechało się ciężko ... myślę że przez dubeltowy przyodziewek !
Mimo wszystko przewietrzyłem się solidnie chociaż nadal mam myśli nieuczesane ... ! :-(

"rudy" o zachodzie © Jurek57
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
48.60 km
0.00 km teren
02:05 h
23.33 km/h:
Maks. pr.:33.40 km/h
Temperatura:-8.3
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 40 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
zimny dotyk ... !
Piątek, 6 stycznia 2017 · dodano: 06.01.2017 | Komentarze 28
Jeszcze nie tak dawno można było usłyszeć utyskiwania że co to za zima bez śniegu i mrozu ? Ale kiedy już przyszła to spora część moich rodaków zachowuje się na drogach jakby pierwszy raz ją widzieli. Nie napawa to optymizmem !Zimny dotyk pani zimy sprawił że nawet u mnie w nocy było minus dwie cyfry poniżej zera.
Dzień za to słoneczny ale wietrzny !
Wyjechałem na swoją (już chyba stałą) rundę. Przez Otusz, Niepruszewo po Grzebienisko.
Na szczęście mamy święto i krótko po południu dzisiaj ruch był tam symboliczny. Początek jazdy trudny , bo pod wiatr. Kiedy startowałem w okolicach trzynastej było w granicach -6 . Potem już tylko temperatura spadała jak moja średnia. By po dwóch godzinach dobić do -8,3 stopnia .
Samo kręcenie przyjemne. No może nie do końca. Zmarzły mi stopy. Jedynym lekarstwem na to to inwestycja w zimowe kolarskie buty !
Ale tej zimy muszą wystarczyć jeszcze tylko ochraniacze na nie.
Najważniejsze że u mnie nie ma śniegu.
Oby go tu nie było ! Środa i czwartek na drogach dolnego śląska i lubuskiego to prawdziwa szkoła dla kierowców. Jeździłem tam wtedy !
I powiem Wam , starczy mi tego na długo !
Pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
31.50 km
0.00 km teren
01:18 h
24.23 km/h:
Maks. pr.:34.90 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 41 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W międzyczasie ... (063)
Piątek, 30 grudnia 2016 · dodano: 30.12.2016 | Komentarze 2
Już chyba drugi czy trzeci dzień z rzędu słoneczko kusi ... by pojeździć. Wczoraj było blisko ... ale po samochodowym maratonie w robocie musiałem odespać zaległości !Niedobory ... wyrównane , więc w te pędy ... !
Nie tyle ile chciałem ... ale zawsze coś !
Trasa nieco inna , bardziej południowe rejony :
Buk - Otusz - Skrzynki - Jeziorki - Piekary - Sznyfin - Dakowy Mokre - Szewce - Dobieżyn - Buk
Słonecznie i prawie bezwietrznie ! Ładnie ! :-)
Ciągnęło mnie na ten rower nie tyle by pojeździć, zmęczyć się ... ?
Ale musiałem przewietrzyć mózgownice ! Pogłówkować co się na około mnie dzieje. Dlaczego jest tak a nie tak ? Co jest k...a grane ?
Nie wiem czy znalazłem odpowiedź. Muszę mieć więcej czasu ! I więcej roweru !
Moja babcia mówiła mi kiedyś .: Jeśli chcesz kogoś dobrze poznać, powinieneś się z nim upić !
Osiem czy dziesięć piw na dwóch to stanowczo za mało ! :-(
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
51.10 km
0.00 km teren
02:10 h
23.58 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:10.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 82 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
Po kolędzie ... wiosną ? :-)
Poniedziałek, 26 grudnia 2016 · dodano: 26.12.2016 | Komentarze 3
Pamiętam czasy gdy poświąteczne kolędowanie odbywało się w śniegu po kolana i w siarczystym mrozie. Dzisiaj temperatura poszybowała powyżej dziesięciu kresek a o śniegu nawet nie wspomnę bo nie widziano go tutaj już dawno !"Dziwny jest ten świat" ... !?
Chociaż pewne symptomy docierały do mnie już wcześniej.
... opozycja okupuje sejmową mównicę ! To musi/ało coś znaczyć !?
Jedni mówią że "zabrakło dla nich miejsca przy żłobie" !? :-)
Ale żarty na bok !
Jeszcze o ósmej padało. Potem już tylko lepiej. Świeciło nawet słońce !
Ruszyłem o wpół do dwunastej. Ciepło, sucho i wietrznie. Na ulicach pustki.
Drogi ? ... jakby benzyna kosztowała więcej niż sześć złotych , puste, dziwnie. Chociaż to taka cisza ... . Bo od jutra się zacznie . :-)
Kierunek : Stęszew , potem Trzcielin, Dopiewo, Więckowice, Kalwy, Niepruszewo, Otusz, Buk. Wyszło najpierw z wiatrem by pod koniec zacząć stawać na pedały bo średnia była mocno zagrożona ! :-)
W Dopiewie krótki postój na złożenie poświątecznych życzeń.
Jechało się dobrze a nawet świetnie. Wiatr chociaż porywisty , był ciepły. Jak to przy zimowo-wiosennej kolędzie. :-)
Rowerowy kulig ? Nowa świecka tradycja ?
Czemu nie ! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
48.90 km
0.00 km teren
02:03 h
23.85 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 27 m
Kalorie: kcal
Rower:Niebieski vel "rudy"
W międzyczasie ... (062)
Środa, 21 grudnia 2016 · dodano: 21.12.2016 | Komentarze 2
Mimo permanentnego deficytu snu , moja robota ma jeden niezaprzeczalny plus. Jeśli nie ma drugiego kursu ... gdzieś w Polskę to przed dziesiątą przed południem mam już fajrant ! Uwinąłem się dość szybko. (na termometrze lekki minus , w miarę suche drogi i ulice i minimalny ruch jak na czwartą nad ranem). O tej porze można się jeszcze rozpędzić ! :-)Na rower chciałem wcześniej. Zwlekałem jednak do trzynastej bo najpierw była mgła a potem słońce wygrało z chmurami i pierwszy dzień zimy był słoneczny i śliczny ! :-)
Trasa oklepana. Z Buku przez Niepruszewo po Grzebienisko i powrót praktycznie po swoich śladach.
Początkowo spory ruch jak na znaczenie lokalnych, pobocznych dróg. Wracając było już znośnie. Przez cały czas pełna iluminacja. Trochę wiatru , chyba z południa.
Przez całą drogę testowałem i uczyłem się nowego licznika. Ogarnąłem go chyba poprawnie. Chociaż mam wrażenie że jeszcze z niego można coś wycisną. (Instrukcja jest wyjątkowo skąpa. Na dodatek po czesku !)
Sama jazda bardzo przyjemna. Przez całą drogę nie było nigdy poniżej zera. Nawet w zacienionych miejscach.
Jak na najkrótszy dzień roku i pierwszy zimowy było super !!! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Mam jeszcze jedną sprawę !
Wszyscy chyba słyszeliśmy o zamachu terrorystycznym w Berlinie.
W którym uczestniczyła nasza ciężarówka. Kierowca , nasz rodak został tam zastrzelony przez bandziora.
Opieram swoją wiedzę na doniesieniach medialnych i wynika z tego że chłopak próbował coś zrobić przed śmiercią by uniknąć ofiar.
Myślę że należy mu się nasza wdzięczność i podziw. Jestem daleki od upolityczniania całej sprawy. Chciałbym jednak coś zrobić aby uczcić i uszanować jego pamięć.
Sam jeżdżę ciężarówką i na swój sposób utożsamiam się z kierowcami nie tylko wielkich aut.
Proponuję aby w dniu pogrzebu wszyscy kierowcy ciężarówek w Polsce i nie tylko. Zatrzymali się na chwilę , włączyli światła awaryjne i nacisnęli na kilka chwil klakson. (godzina do ustalenia). Myślę że tyle dla niego możemy zrobić !
Proszę jeśli to przeczytacie i zaakceptujecie , przekażcie innym.
Dziękuję !
Kategoria Wokół domu