Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Sto kilometrów plus

Dystans całkowity:12684.79 km (w terenie 1242.00 km; 9.79%)
Czas w ruchu:539:58
Średnia prędkość:23.49 km/h
Maksymalna prędkość:61.70 km/h
Suma podjazdów:26751 m
Liczba aktywności:97
Średnio na aktywność:130.77 km i 5h 34m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
107.60 km 21.00 km teren
04:38 h 23.22 km/h:
Maks. pr.:36.50 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nad Obrę ... region "Kozła"

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 07.07.2013 | Komentarze 6

Dzisiejsza trasa: Buk - Niegolewo - Michorzewo - Kuślin - Wąsowo - Nowy Tomyśl - Stare Jastrzębsko - Chrośnica - Zbąszyń - Przyprostynia - Stefanowo - Bolęcin - Boruja - Boruja Kościelna - Cicha Góra - Bukowiec - Kopanki - Sielinko - Opalenica - Rudniki - Łagwy - Buk

Pogoda: Cieplutko , prawie bezwietrznie.Słońce przez cały dzień !

Nosiło mnie od dawna żeby gdzieś dalej.Chciałem się zdzwonić z Krzychem ale chyba zmienił numer telefonu i kicha.A "zięć" na wywczsach !
Przyszło jechać solo !

Zatem kierunek Zbąszyń a może nawet Babimost.
Ten ostatni musiałem sobie jednak odpuścić bo nim się ogarnąłem było po trzynastej.
Zatem w drogę.


Jestem w rejonie (rewirze) kozła !

Do Zbąszynia w iście ekspresowym tempie (jak na mnie) bo nim się obejrzałem byłem tam w niespełna w dwie godziny.
Byłem nieźle zdziwiony gdy patrząc na licznik wyszło mi ponad 25 km/h.

Na miejscu wizyta w regionalnym muzeum .
Obsługa była tak miła że pozwoliła mi wprowadzić do w/w rower.
Ja zaś w dowód wdzięczności odśpiewałam piosenkę (regionalną) której się nauczyłem będąc prawie pół wieku temu na obozie harcerskim w niedalekiej Prądówce.
O dziwo Pani "kustosz" nie znała tego "przeboju" ... !


Kozioł weselny !


Inny kozioł (nie mylić z dudami !)


Muzealne akcenty rowerowe.

Potem ładowanie akumulatorów w jedynej czynnej knajpie na rynku.
Posiłek był prosty jak makaron - nitki ale trwał chyba z 40 minut bo obsługa była chyba już jedną nogą na wakacjach.
Dobre chociaż to że smaczny i tani.

Przez maje guzdranie i ten makaron z grafika musiał wypaść niestety Babimost.

Najedzony , napojony i lżejszy o 14 PLN ruszyłem go home .

Do Boruji po asfaltach.
Z rzeczonej , aby sobie skrócić drogę "pognałem" przez las.
Pognałem !
Całe 5-6 km to jedna wielka piaskownica.Wprawdzie nie zsiadałem z rowera ale kląłem w "żywe kamienie"
Zwierz leśny ... nasłuchał się trochę !

Dalej asfaltem , potem trochę terenu ale miłe zaskoczenie bo tam jakby wczoraj padało i w Opalenicy odskok w bok by przekroczyć na finiszu setkę.
Wyszło trochę ponad !

Trasa super.
Kondycja , chyba też nie taka zła.
A na to wszystko , pogoda !!!
No i ta ŚREDNIA !
Ekstra !
/8494095

pozdrawiam Wszystkich ... !

Dane wyjazdu:
106.10 km 70.00 km teren
04:52 h 21.80 km/h:
Maks. pr.:46.10 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Terenowa setka we czwórkę !

Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 4

Dzisiejsza trasa: Buk - Otusz - Skrzynki - Podłoziny - Zborowo - Drwęsa - Lusówko - Lusowo - Sady - Rogierówko - Kiekrz - Złotniki - (poligon "biedrusko") - Biedrusko - NSR-em do Naramowice - Lechicka - Winogrady - Niestachowska - Witosa - Polska - Bukowska - Złotowska - Skórzewo - Dąbrówka - Palędzie - Dopiewewo - Podłoziny - Skrzynki - Otusz - Buk

Pogoda: ROWEROWA !!! Zachmurzenie umiarkowane , lekki wiatr z zachodu.Tak dobrze jeszcze nie było !

Na dzisiejszą wycieczkę Maciej namówił dwóch swoich kumpli z Szamotuł.
Mayera i Greena.
Chłopacy rządni rowerowych przygód ale MTB to dla nich absolutna nowość.
Jeżdżą wprawdzie już od pewnego czasu ale tylko po twardym.

Spotkanie miało jeszcze jeden aspekt.A mianowicie wszyscy chcemy , może w lipcu ,sierpniu pojechać na rowerach nad morze !
Spotkaliśmy się w celach poznawczych i przy okazji chciałem wysondować, czy stać nas na taką trasę.
Wystartowaliśmy około 14.Trasa jak wyżej z przewagą terenu.

Tempo początkowo jak na mnie dosyć wysokie ale takie testowe.Wszyscy nadążają , jedziemy z wiatrem.
Do Złotnik nikt nie odstaje , jest dobrze.
Wskakujemy na poligon.I bierzemy go na azymut.Znaczy na szagę.
Koleiny po czołgach ,przepastne i trochę błota.Ale wszystkim się podoba .
Chłopacy mówią że nie spodziewali się że rowerem można przejechać takie wertepy.
Nastroje bojowe i widzę że MTB podoba im się coraz bardziej.

Docieramy do Biedruska,krótki postój i wpadamy na NSR.
Świetna trasa , tylko jedn wodna przeprawa i po kilku kilometrach jesteśmy na Miętowej w Naramowicach.
Dalej już po twardym , Naramowicką i krótki popas pod Biedronką.

Nastroje nadal bojowe ale widać już zmęczenie.
Mieliśmy dalej nadwarciańskim do Puszczykowa ale trzeba niestety zweryfikować trasę.
Chyba trochę za optymistycznie oszacowałem samozaparcie Mayera i Greena.
Nie żeby byli wyczerpani.Ale wolę aby mile wspominali naszą wycieczkę niż mnie przeklinali.
Górska premia w Pożegowie musi poczekać.

Przecinamy Poznań po twardym , wskakujemy na Niestachowską i w puściutką Witosa.
Tam pamiątkowa fotka.:




Dalej Polska , Bukowska , Złotowska i Skórzewo.Potem Dąbrówka i Dopiewo.
Na 10 km przed metą ostatni popas.
Skrócenie trasy miało sens bo widać że brakuje prądu.
Jak na pierwszy raz stówa z hakiem w terenie dla chłopaków to optymalny dystans.
Dostali w kość ale zapamiętają go mile.
Chociaż "zięć" mówi że możemy jeszcze.

Podjeżdżamy pod dom około 21:20.

Kolacja,wspominki.Super rowerowa atmosfera.

Pierwszy raz poczułem się jak belfer.
Myślę że połknęli bakcyla cyklozy.
Jak na taką trasę , zero awarii i fochów , tak trzymać !

Trasa super,atmosfera i humory dopisały znaczy czas umówić się na następny raz
/8494095

pozdrawiam Wszystkich ... !

Dane wyjazdu:
101.40 km 60.00 km teren
04:38 h 21.88 km/h:
Maks. pr.:36.60 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

...nareszcie sucho !!!

Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 02.06.2013 | Komentarze 9

Dzisiejsza trasa: Buk - Łagwy - Rudniki - Opalenica - Kopanki - Sworzyce - Kąkolewo - Boruja Kościelna - Nowy Tomyśl - Stary Tomyśl - Wąsowo - Dąbrowa - Jastrzębniki - Porażyn - Sielinko - Troszczyn - Dakowy Mokre - Uścięcice - Dakowy Suche - Piekary - Dobieżyn - Buk

Pogoda: O,dziwo nie padała ! Lekki wiatr ze wschodu.Słońce dopiero po 16.
Ale było ciepło.

Nareszcie nie padało !
Nie pamiętam , ostatnimi czasy by w świąteczny dzień było sucho.
Musiałem gdzieś (dalej) wyjechać bo mnie od dłuższego dziwnie nosiło.
...
I się udało !

Może trasa nie bardzo ambitna ale jak dla mnie , taka w sam raz.
Było i terenowo i po twardym.
W lasach ścieżki,nawet (na wydmach) po deszczu twarde i szybkie.A na asfaltach również super bo ruch minimalny.
Byłem już na tej trasie kilka razy i niby wszystko widziałem ale zawsze coś mnie zaskakuje i zaciekawia.
Była okazja podejrzeć plantację chmielu.(okolice Albertowska).
Okolice Nowego Tomyśla to takie wielkopolskie chmielowe zagłębie.

Rośnie , rośnie chmiel © Jurek57


Albo nowy-stary wiatrak "Koźlak" z nowoczesnym w tle wiatrakiem metalowym : (turbiną wiatrową).

A z daleka idzie nowe ! © Jurek57


Najważniejsze że się udało tę "setkę" przejechać suchą stopą.Bo deszczy i guwnianej wiosny mamy chyba wszyscy dość.

/8494095

pozdrawiam Wszystkich ... !

Dane wyjazdu:
112.68 km 18.00 km teren
04:47 h 23.56 km/h:
Maks. pr.:47.10 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Dalej ... na krótko (nareszcie wiosnna !)

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 5

Dzisiejsza trasa: Buk - Niegolewo - Michorzewo - Pakosław - Łwówek - Linie - Miłostowo - Kwilcz - Kurnatowice - Prusim - powrót identyczną trasą

Pogoda: Nareszcie wiosennie albo nawet letnio !Cały dzień słonecznie z lekkim wiatrem z NE.W miejscach osłoniętych temperatura nawet + 26 st.C

Pojechałem zlustrować córunie na letnisku ! Ale raczej był to pretekst do dłuższej wycieczki.
Wszystko przez wiosnę.Nareszcie pokazała na co ją stać.
Było ciepło,więc na krótko.Słonecznie,wiatr minimalny,tylko jeździć !!!

Wycieczka raczej po "twardym" z zaledwie kilkoma terenowymi kilometrami.Ze względu na wikendową ospałość na drogach minimalny ruch.Super.

na rynku we Lwówku Wlkp. może do Lwówka Śląskiego ... ? © Jurek57


Ciekawostka: Lwówek Wlkp.to rodzinne miasto Jana Kaczmarka,nieżyjącego już niestety,satyryka z wrocławskiego kabaretu ELITA !!!
Do liceum chodził w niedalekich Pniewach

portal kościoła we Lwówku © Jurek57


Na miejscu w (Prusimiu /Olandia/)byłem około 15.A tam wakacje na całego.Nikomu nigdzie się nie spieszy , pełny luz.
I można powiedzieć że się zasiedziałem.Bo po transmisji radiowej z meczu Lech:Wisła (1:O) około dwudziestej w drogę powrotną.

Do Lwówka jeszcze za jasna.Dalej dd-erem do Pakosławia.Tam na szczęście około 21:30 w jeszcze otwartym sklepie udało się kupić nowe baterie.
Miałem jeszcze wprawdzie "żyjące" stare ale trzeba chuchać na zimne !
Sama jazda w ciemną , ciepłą noc , przyjemna. Ale ... !
Ale było kilka nieciekawych momentów.
Kilku że tak powiem wiejskich woźniców "kierowców" w nocy nie posługuje się krótkimi światłami.
Walą po oczach długimi i tobie nie pozostaje nic innego jak stanąć.Dodatkowo jechałem w okularach , więc "wrażenie" x 2.
Nie pozostawało mi nic innego jak rzucać w takich razach siarczystymi k.....i.
Jednemu mogłem nawet napluć do środka i pewnie by się nie zorientował że nie jest sam na drodze.
Ale to jest to co łączy człowieka z przyrodą i nakazuje czujność !!!
"Albo ty albo on" ! :-)

I jeszcze jedno. Czarne koty.Wszystkie (około 10) które mi przebiegły drogę były czarne.Limit nieszczęść na przyszłość wyczerpany !

Szczęśliwie przed 23 byłem w domu.
Wycieczka super,udana.Nawet "woźnice" nie są w stanie zmącić przyjemności z jazdy.Chociaż trzeba mieć oczy dookoła głowy !!!

/8494095

pozdrawiam Wszystkich ... !

Dane wyjazdu:
147.79 km 40.00 km teren
07:10 h 20.62 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Rowerzyści - wszystkich krajów - łączcie się !!!

Środa, 1 maja 2013 · dodano: 01.05.2013 | Komentarze 14

Dzisiejsza trasa: (Buk - Poznań - Gniezno) - (PKP) - Gniezno - Małachowo Złych Miejsc - Witkowo - Wiekowo k/Powidza - Witkowo - Arcugowo - Niechanowo - Żydowo - Czerniejewo - Wierzyce - Pobiedziska - Biskupice - Uzarzewo - Gruszczyn - Antoninek - Malta - Poznań - Skórzewo - Dąbrówka - Palędzie - Dopiewo - Podłoziny - Skrzynki - Otusz - Buk

Pogoda: Rano,pochmurno i zimno.temp. około 8-10 st.C.Około 14 już słonecznie i nawet do 18-20 st.C.Lekki wiatr z SE.

Przyciąganie się ciał a zwłaszcza rowerzystów jest faktem i są na to dowody nie tylko naukowe.

Na tej ławce siedzi ponad 200 lat historii ... © Jurek57


Wychwyciłem że Ela i Piotr są w moim zasięgu.To znaczy zawitali do pyrlandii.
W "kojarzeniu" rowerzystów pomogła mi Monika i słowo stało się ... !
Rano myk do pociągu i w niecałe 2 godziny (z przesiadkami) byłem w Gnieźnie (za 5 zł) ale to jest moja tajemnica.

... co autor miał na myśli ... ? © Jurek57


Z "piastowskiej stolicy" polski do Witkowa , potem kawałek pod Powidz.
Aktu zbratania dokonaliśmy , a jakże na DD-eRze.Był to potrójny akt.
I został skonsumowany.

Potem jeszcze raz do Witkowa i tam już pełen odlot "grupen" integracja z bikerami z Gniezna i Trzemeszna.
Było nas,ich tylu że nazwiska postaram się spisać później.

Potem całym , bodaj dziesięcioosobowym peletonem w drogę.
Chłopacy towarzyszyli nam do Arcugowa.

Arcugowo - grób właścicieli © Jurek57


Na rozstajach ... oni w lewo my w prawo.
Niechanowo,Żydowo i Czerniejewo.

Niechanowo - drzwi kościelnej zakrystii © Jurek57


Żydowo "stylowe" oświetlenie parku © Jurek57


Czerniejewo - brama i pałac © Jurek57


Celem było obejrzenie pałaców polskiego ziemiaństwa.
Są w różnym stanie ... ale są.

Powałęsaliśmy się podglądając to i owo i tak dojechaliśmy do Czerniejewa.
Na koniec Ela odczytała z kartki informację na temat burzliwej przeszłości pałacu.Nie zapominają iż swój wkład w ową burzliwość w 2000 roku miał również nasz prezydent z kolegami.

Było już około piętnastej i nastał czas rozstania.
Łzom i szlochom nie było końca ... .

Ela , Piotr i pan Janusz w swoją stronę Ja w swoją.
Wiatr mi sprzyjał więc za chwilę byłem w Pobiedziskach.
Jadąc przez miasto rozglądałem się za znajomymi.
Tak się intensywnie rozglądałem że przeoczyłem "grigor-a 86". Chyba jestem już stary i brak mi refleksu albo ostrości widzenia . Ale sobie chociaż pokiwaliśmy !

Potem terenem do Uzarzewa dalej Gruszczyn ... Malta ... Poznań.
Zajrzałem jeszcze na dworzec PKP , upewnić się że nie mam pociągu do Buku i dalej w trasę.
Jechało mi się bardzo dobrze i zgrzeszyłbym gdybym wsiadł do pociągu.
Ostatnie trzydzieści kilometrów ta asfalt i teren.
Kilka minut przed ósmą byłem w domu.
Podsumowując:
Jeszcze takiej "jazdy" nie miałem .
"Spotkałem naprawdę szczęśliwych ludzi".
Było jak nigdy , znaczy odlotowo !!!

Pozdrawiam WSZYSTKICH !!!

Dane wyjazdu:
192.22 km 5.00 km teren
08:23 h 22.93 km/h:
Maks. pr.:53.90 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Buk - Lubsko z Jackiem

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 11

Dzisiejsza trasa: Buk - Niegolewo - Kuślin - Wąsowo - Stary Tomyśl - Nowy Tomyśl - Boruja Kościelna - Kuźnica Zbąska - Karpicko - Wolsztyn - Odra - Świętno - Kolsko - Konotop - Bojadła - Przewóz (przeprawa promowa przez Odrę) - Zabór - Droszków - Sucha - Racula - Drzonków - Kiełpin - Ochla - Pielice - Niwiska - Kaczenice - Nowogród Bobrzański -Tuchola Żarska - Stara Woda - Lubsko

Pogoda: Rano,mglisto i deszczowo.Od Wolsztyna już w słońcu i ciepło.+27 st.C.Lekki wiatr z SW i W.

Sam nie wierzę że dojechałem !!!
A było różnie !!!

Pewnie gdybym jechał sam trwałoby to wieki.Ale jechałem z Jackiem.A z Jackiem niema że boli !!!
Do 140 kilometra chyba nie byłem balastem.Potem już ... .
Jechało się świetnie.Ale żeby dotrzymać koła Jackowi musiałem dać z siebie wszystko a raczej jeszcze więcej.
Praktycznie , dając sobie zmiany na liczniku było zawsze 26-27 km/h a nawet 30.
Potem niestety już byłem zmuszony odpuścić.
Więcej przerw i prawie zgon.
Na miejscu Jacek powiedział mi że chciał nawet wzywać "wóz serwisowy" Młynarza.!
Faktycznie!
Ale Jak to mówią !:
- jazda na rowerze na długich dystansach ta nie siła fizyczna ale siła woli ...

Trasa świetna , w okolicach Zielonej Góry trochę "pomarszczona". Za Nowogrodem nawet górska.Najpierw mozolny podjazd , blokując (około 1 km) ruch samochodowy , potem zjazd ,grubo ponad 5 dych.
Było "mokro" i upalnie.
Wypiłem chyba z 10 litrów wody i piwo bezalkoholowe.
Długo tego nie zapomnę !!!

Za Nowogrodem spotkaliśmy się z Piotrkiem który wyjechał w naszą stronę.
Krótki popas,powitanie,rozmowy na skraju drogi,zimne piwo (które chyba uratowało mi życie) i już razem ,we trójkę do Lubska.
META !!!

Na miejscu powitanko z Asią i oczywiście z ich latoroślą Kornelią.
Krótka mowa ... mów mi wóju ... .

Potem grill , pogaduchy,żarty i ... spać.

Było super.Ciągnie mnie do Nich jak nie wiem co i nie potrafię tego wytłumaczyć !

Jacek dał mi szkołę i dobrze.Dwie stówy to nie w kij dmuchał i żeby je przejechać w takim towarzystwie to nie byle co !

Dzięki Jacek za wyrozumiałość.
Asiu,Piotrek i Kornelciu , wójek jeszcze nie powiedział ostatniego słowa ... !!!
Dzięki !!!

Uwaga dokument :

parowóz od środka ... © Jurek57


Przewóz - Odra - Prom © Jurek57


prom,Odra,WC ... . © Jurek57


pałac w Zaborze © Jurek57


drewniana dzwonnica , chyba w Raculi ? © Jurek57


kamienny kościół w Ochli © Jurek57


jedziemy ... © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich ... .

Dane wyjazdu:
144.39 km 0.00 km teren
05:46 h 25.04 km/h:
Maks. pr.:58.70 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

... piłem (byłem) w Pile ...

Sobota, 11 sierpnia 2012 · dodano: 11.08.2012 | Komentarze 5

Dzisiejsza trasa : (Buk - Poznań Gł. - Piła - pociągiem !) Piła - Stobno - Wrząca - Żurawiec - Biała - Radolin - Radolinek - Kuźnica Czarnkowska - Czarnków - Dębe - Lubasz - Bończa - Miłkowo - Klempicz - Piotrowo - Zielonagóra - Obrzycko - Szamotuły - Kaźmierz - Młodasko - Grzebienisko - Wilkowo - Buk

Pogoda : Rano,zimno,nie było więcej niż 10 st.C i zaczęło padać.W Pile wyszło słonko i zrobiło się nawet znośnie max. 20 - 21 st.C.Około 21 kiedy podjeżdżałem pod dom 12 st.C.Kilka razy trochę mnie pokropiło.

Jak wczoraj nadmieniałem pojechałem do Piły odwiedzić a raczej popatrzeć na to co zostało z rzeczywistości sprzed 35 lat.
Zmiany ogromne ale jeśli chodzi o pozostałości po LWP (Ludowym Wojsku Polskim) to jak mówią "znawcy" , syf !

//photo.bikestats.eu/zdjecie,306442,wejscie-do-mojej-kompanizaroslo.html]
wejście do mojej kompani,zarosło ... © Jurek57


Jesteśmy mistrzami w rozpierdalaniu czegoś co było naszym wspólnym dobrem.Nie gloryfikuję komuny.Bo były to chore czasy i dobrze że minęły.
Ale jakoś nie potrafimy wykorzystać tego co zostało , stare , tylko musimy "budować" dopiero na zgliszczach.
Przykładów pewnie każdy jest w stanie przytoczyć więcej ale ... nie będę zanudzał.

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306489,na-lotnisku-z-czesci-pasa-startowego-zrobiono-plac-do-nauki-jazdy.html]
Na lotnisku z części pasa startowego zrobiono plac do nauki jazdy © Jurek57


Pojeździłem po Pile,skonfrontowałem to i owo.I jakoś pomimo ogromnych zmian mam wrażenie że to miasto nie tyle się rozwija co dryfuje.
Ale to może tylko moje subiektywne odczucie.Takie ględzenie.

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306490,staszek-staszic-na-cokole.html]
Staszek Staszic na cokole © Jurek57


Około południa już w trasę.
Całość po twardym.Pogoda sprzyjała na drogach znośny ruch , więc tylko jechać.
Teren niby płaski ale w Radolinie niespodzianka.
Fantastyczny zjazd może z 800 m i prawie 60 km/h.

Potem do Czarnkowa , tam obiad w knajpie nad brzegiem Noteci o swojsko brzmiącej nazwie Banderosa a może panderosa.
Z Czarnkowa w kierunku Lubasza z kilometrowym podjazdem,super.

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306491,most-nad-notecia-w-czarnkowie-piekny.html]
Most nad Notecią w Czarnkowie , piękny ! © Jurek57


[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306492,kajakarze-na-noteci.html]
kajakarze na Noteci ... © Jurek57


Chwila odpoczynku W Lubaszu , mijam "romantycznie" brzmiącą Bończę.Dalej "atomowy" Klempicz i przed Szamotułami pompa !!!

[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306493,lubasz.html]
Lubasz © Jurek57


[url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,306494,bikestats.html]
... © Jurek57


Dobrze że miałem się gdzie osuszyć,wizytując starszą córkę.
Chwila na rozmowę,uzupełnienie płynów i już ostatnie 40 km.
W domu zameldowałem się o zmroku.
Jechało się świetnie,zwłaszcza po asfalcie i do tego na wąskich kołach.
Dziwne uczucie : do tej pory jeździłem wyłącznie na oponach powyżej 2" i z w miarę agresywnym protektorem.
Nawet kiedy nie widziałem że jadę to słyszałem że jadę a teraz cisza !
Całe życie trzeba się do czegoś przyzwyczajać !

pozdrawiam Wszystkich ...

Dane wyjazdu:
158.34 km 125.00 km teren
07:34 h 20.93 km/h:
Maks. pr.:55.30 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Nie zaliczyłem ... :-D pierścienia !

Poniedziałek, 16 lipca 2012 · dodano: 16.07.2012 | Komentarze 6

Dzisiejsza trasa: Buk - Brzoza - Kalwy - Drwęsa - Lusowo - Sady - Kiekrz - Złotniki - Morasko - Radajewo - Biedrusko - Promnice - Mściszewo - Murowana Goślina - Rakownia - Zielonka - Bednary - Wronczyn - Gorzkie Pole - Góra - Kostrzyn - Trzek Wielki - Kleszczewo - Gowarzewo - Zalasewo - Nowa Wieś - Antoninek - Malta - Poznań - dworzec Poznań Główny - pociąg - Buk

Pogoda: Rowerowa!Z wiatrem i sucho do Murowanej Gośliny.Potem więcej deszczu i błota.Słońce od czasu do czasu.Ciepło.20-21 st.C.Wiatr z zachodu,czasami porywisty.

"zakon" nadchodzi , nadjeżdża ... © Jurek57


Plan był taki:objechać Poznań po trasie "Pierścienia".
Było całkiem blisko ... ale się nie udało.
Początkowo , wszystko zgodnie z planem do Murowanej.Ale jak to bywa , ambitne plany nie zawsze się ziszczają.
Jechało się świetnie.Rower,kondycja,samopoczucie itp.
W Murowanej niestety przymusowy postój,chyba z godzinę,ulewa.
Następny w Zielonce.To samo. Razem z półtorej godziny.
I na dodatek za Kostrzynem , ze względu, na budowę jakieś trasy szybkiego ruchu której nie było na mapie , dodatkowe pół godziny zwłoki.

relaks © Jurek57


Kiedy to wszystko zsumować,wyszło spore opóźnienie.
Pewnie też wyjechałem za późno i w Gowarzewie zastała mnie 21.
Wtedy miałem na liczniku ponad 130 km.A do domu zgodnie z rozkładem jeszcze jakieś 70-80 km.
Robiło się ciemno i zimo.Jechać,nie jechać.
Rzut monetą i ... .

Kierunek dworzec PKP.
Zameldowałem się tam po 22.
22/49 pociąg rusza i resztę trasy już po torach.

Mimo nie ukończenia trasy "pierścienia", wrażenia , pierwsza klasa !!!
Większość drogi w terenie i z wiatrem.Pomimo "widowiskowej gleby na poligonie reszta bez zarzutu.
Nie wyprowadził mnie nawet z równowagi dupek za kierownicą TIR-a przed Radajewem który próbował mnie przejechać.Co skończyło się przymusowym rowem (moim).

Trasa jest bajeczna.Są wzniesienia i szybkie zjazdy.Kiedy pada trzeba uważać żeby się nie utopić w koleinach po czołgach.
W Puszczy "Zielonce" jest tak spokojnie że zwierzaki prawie nie reagują na człowieka.Spokój i pełny luz !

Było super !
I trzeba tę trasę , dokończyć !!!

pozdrawiam Wszystkich ... !

(spróbuję jutro wrzucić kilka fotek)

Dane wyjazdu:
100.73 km 28.00 km teren
04:40 h 21.59 km/h:
Maks. pr.:42.20 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Ponoć miało padać ...

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 6

Dzisiejsza trasa: Buk - Dobieżyn - Szwce - Dakowy Mokre - Woźniki - Ptaszkowo - Ujazd - Zielęcin - Łubnica - Wielichowo - Rakoniewice - Wioska - Jabłonna - Zdrój - Grodzisk Wlkp. - Grąblewo - Snowidowo - Woźniki - Dakowy Mokre - Szwce - Buk

Pogoda: Podobno miło padać ! Ale nic z tego , przynajmniej do 19.
Większość dnia słoneczna , cieplutko około +26 st.C.wiatr z SW , do wytrzymania.

Dobrze że nie posłuchałem prognozy pogody na niedzielę !
W myśl której miało lać już od przedpołudnia a temperatura ledwo powyżej 20.
Nic się nie zgadzało !!!
Wiedziony własnymi zmysłami oraz rządzą dosiadania jedynie słusznego na tę okoliczność sprzętu jaki jest rower. Wyjechałem , zobaczyłem , powróciłem


Uwaga - dokument :

o dziwo,wskazywał wmiarę dokładnie © Jurek57


pałacyk dwoerek ? © Jurek57


Remontowany wraca do dawnej świetności,wieś Ujazd.

"wysysanie" zielonej energii © Jurek57


Rakoniewice słyną ze straży ogniowej © Jurek57


... i takich pocieniowych domków © Jurek57


pozdrawiam Wszystkich ...

Dane wyjazdu:
121.53 km 70.00 km teren
05:47 h 21.01 km/h:
Maks. pr.:50.20 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

prawie sześć godzin w "siodle"...

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 10

Dzisiejsza trasa: Buk - Niegolewo - Turkowo - Śliwno - Brody - Zgierzynka - Posadowo - Lwówek - Pawłówek - Linie - Miłostowo - Tuczępy - Mniszki - Kamionna - Rrusim (Olandia) - Chalin - Upartowo - Mościejewo - Lubosz - Chorzewo - Pniewy - Chełmno - Duszniki - Buk

Dzisiejsza pogoda ekstra! Nie za ciepło bo max 23 st.C.Lekki wiatr z NE.
I prawie przez cały dzien słonecznie.

Dzisiaj terenu trochę więcej.Byłoby pewnie jeszcze trochę ale miałem kiepską mapę i bałem się pobłądzić.
Kto zna tereny w okolicach Sierakowa ten wie że było i trochę górek.
Nie są to jakieś tam karkonosze czy inne beskidy ale widoki świetne i jak dla mnie wzniesienia niczego sobie , super.

Nie chcę opisywać kilometra po kilometrze bo wycieczka była raczej krajoznawcza oraz pozbawiona pierwiastka ekstremalnego.
Ale wrażenia z podpatrywania otaczającego nas świata niezapomniane.
Jechałem nieraz takimi wykrotami że nawet dzikie zwierzęta w postaci lisa były na wyciągnięcie ręki.

Jest jeszcze kilka miejsc w bliższej i dalszej okolicy które warto obejrzeć z bliska.Dzisiaj padło na Kamionną i niedaleki Prusim.
Warto tam zajrzeć.

Kilka fotek ku pamięci :!

polny krzyż © Jurek57


Odcinek zielonego szlaku między Zgierzynką a Pozadowem

dworek w Posadowie © Jurek57


W samym Posadowie jest jeszcze pałac i pozostałości po pięknej stadninie koni.Byłem tam w zeszłym roku i fotki są na blogu.
Zresztą o samym Posadowie można by napisać wiele.
Fakt jest taki że kiedy "jaśnie państwo" odzyskało mienie z powrotem , majątek niszczeje i jego dni są policzone.Szkoda.

.. piękna nasza Polska cała ... © Jurek57


w oddali majaczy Kamionna © Jurek57


Widoczki z okolic Kamionne.

widok z zachoniej strony gotyckiego kościoła w Kamionnej © Jurek57


Kościół z zachodniej flanki stoi na kilkunastometrowym wzniesieniu.
Prawie jak Wawel.

widok od frontu © Jurek57


... dzwonnica ... © Jurek57


wnętrze © Jurek57


witraż nad wejściem do kościoła © Jurek57


Herb fundatora koścoła to NAŁĘCZ zaś klucz do znak zakonu cystersów.

Kościół jak i obejście jest zadbane.Można wejść do środka ,(co jest rzadkością) i naprawdę nacieszyć oczy.
Kamionna leży na trasie Poznań - Gorzów Wlkp.. Kilkanaście kilometrów na zachód za Pniewami.
Zapraszam do zwiedzania bo warto!!!

... słup milowy ... © Jurek57


Obok kościoła stoi Słup milowy , autentyk.
Podobno niemiecka mila pocztowa miała ponad 7500 metrów.I takich słupów jest pewnie jeszcze kilka w kierunku Berlina .

Prusim (Olandia) © Jurek57


Pałacyk w Olandii to jeden z budynków całego kompleksu rekreacyjnego,położonego malowniczo nad jeziorem Młyńskim.
Słowo Olandia pochodzi chyba od Holandia.Na tych terenach można zaobserwować specyficzną formę budownictwa.Ma to związek zapewne z osiadłymi społecznościami z tamtych terenów.
Jako ciekawostkę można dodać iż "Olandia" starała się o możliwość goszczenia uczestników tegorocznego EURO.

winiarnia w starym spichszu © Jurek57


lubi wypić ... © Jurek57


Taka o to postać przed winiarnią zlokalizowaną w starym spichszu.
Atrakcji jest tam zresztą znacznie więcej.
To miejsce warte polecenia i niedaleko od Kamionnej.

Wycieczka którą poczułem w kościach i ... była miła i pouczająca.
Oby więcej takich eskapad !

pozdrawiam Wszystkich ...