Info
Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Sezon 2023
Sezon 2022
Sezon 2021
Sezon 2020
br>Sezon 2019
Sezon 2018
Sezon 2017
Sezon 2016
Sezon 2015
Sezon 2014
Sezon 2013
Sezon 2012
Sezon 2011
Sezon 2010
Sezon 2009
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2022, Wrzesień1 - 2
- 2022, Sierpień4 - 14
- 2022, Lipiec4 - 10
- 2022, Czerwiec7 - 23
- 2022, Maj7 - 9
- 2022, Kwiecień5 - 14
- 2022, Marzec4 - 7
- 2022, Luty2 - 4
- 2022, Styczeń3 - 3
- 2021, Grudzień1 - 3
- 2021, Listopad3 - 7
- 2021, Październik5 - 5
- 2021, Wrzesień5 - 6
- 2021, Sierpień3 - 2
- 2021, Lipiec4 - 5
- 2021, Czerwiec10 - 12
- 2021, Maj5 - 9
- 2021, Kwiecień4 - 12
- 2021, Marzec4 - 7
- 2021, Luty1 - 7
- 2021, Styczeń3 - 13
- 2020, Grudzień5 - 12
- 2020, Listopad3 - 5
- 2020, Październik3 - 3
- 2020, Wrzesień5 - 5
- 2020, Sierpień8 - 8
- 2020, Lipiec3 - 6
- 2020, Czerwiec5 - 15
- 2020, Maj9 - 21
- 2020, Kwiecień7 - 32
- 2020, Marzec3 - 7
- 2019, Grudzień4 - 10
- 2019, Listopad6 - 16
- 2019, Październik4 - 10
- 2019, Wrzesień7 - 18
- 2019, Sierpień8 - 38
- 2019, Lipiec6 - 35
- 2019, Czerwiec12 - 29
- 2019, Maj6 - 29
- 2019, Kwiecień4 - 11
- 2019, Marzec3 - 11
- 2019, Luty1 - 3
- 2019, Styczeń1 - 6
- 2018, Grudzień5 - 29
- 2018, Listopad2 - 14
- 2018, Październik2 - 9
- 2018, Wrzesień7 - 22
- 2018, Sierpień4 - 12
- 2018, Lipiec5 - 63
- 2018, Czerwiec4 - 15
- 2018, Maj4 - 18
- 2018, Kwiecień7 - 23
- 2018, Marzec1 - 4
- 2018, Luty6 - 18
- 2018, Styczeń3 - 10
- 2017, Grudzień5 - 22
- 2017, Listopad6 - 18
- 2017, Październik3 - 12
- 2017, Wrzesień6 - 37
- 2017, Sierpień7 - 34
- 2017, Lipiec14 - 84
- 2017, Czerwiec17 - 66
- 2017, Maj11 - 62
- 2017, Kwiecień10 - 51
- 2017, Marzec17 - 111
- 2017, Luty14 - 95
- 2017, Styczeń13 - 127
- 2016, Grudzień10 - 80
- 2016, Listopad9 - 59
- 2016, Październik7 - 33
- 2016, Wrzesień12 - 73
- 2016, Sierpień6 - 21
- 2016, Lipiec13 - 81
- 2016, Czerwiec20 - 226
- 2016, Maj24 - 152
- 2016, Kwiecień10 - 80
- 2016, Marzec3 - 31
- 2016, Luty3 - 33
- 2016, Styczeń2 - 40
- 2015, Grudzień2 - 14
- 2015, Listopad2 - 20
- 2015, Październik2 - 31
- 2015, Wrzesień4 - 46
- 2015, Sierpień13 - 76
- 2015, Lipiec8 - 50
- 2015, Czerwiec7 - 55
- 2015, Maj9 - 46
- 2015, Kwiecień4 - 23
- 2015, Marzec3 - 37
- 2015, Luty4 - 56
- 2015, Styczeń3 - 50
- 2014, Grudzień5 - 57
- 2014, Listopad5 - 36
- 2014, Październik3 - 26
- 2014, Wrzesień8 - 48
- 2014, Sierpień9 - 55
- 2014, Lipiec16 - 104
- 2014, Czerwiec12 - 98
- 2014, Maj12 - 44
- 2014, Kwiecień8 - 22
- 2014, Marzec8 - 29
- 2014, Luty3 - 16
- 2014, Styczeń3 - 19
- 2013, Grudzień10 - 35
- 2013, Listopad4 - 19
- 2013, Październik8 - 29
- 2013, Wrzesień10 - 39
- 2013, Sierpień9 - 32
- 2013, Lipiec11 - 43
- 2013, Czerwiec10 - 34
- 2013, Maj10 - 40
- 2013, Kwiecień8 - 32
- 2013, Marzec6 - 23
- 2013, Luty3 - 22
- 2013, Styczeń2 - 9
- 2012, Grudzień7 - 23
- 2012, Listopad4 - 12
- 2012, Październik8 - 15
- 2012, Wrzesień11 - 29
- 2012, Sierpień10 - 36
- 2012, Lipiec11 - 29
- 2012, Czerwiec9 - 38
- 2012, Maj9 - 26
- 2012, Kwiecień12 - 47
- 2012, Marzec9 - 46
- 2012, Luty4 - 13
- 2012, Styczeń8 - 28
- 2011, Grudzień4 - 11
- 2011, Listopad6 - 17
- 2011, Październik6 - 12
- 2011, Wrzesień9 - 20
- 2011, Sierpień11 - 23
- 2011, Lipiec8 - 20
- 2011, Czerwiec10 - 12
- 2011, Maj8 - 6
- 2011, Kwiecień8 - 11
- 2011, Marzec7 - 21
- 2011, Luty4 - 24
- 2011, Styczeń5 - 15
- 2010, Grudzień6 - 18
- 2010, Listopad5 - 13
- 2010, Październik9 - 18
- 2010, Wrzesień6 - 19
- 2010, Sierpień10 - 30
- 2010, Lipiec8 - 18
- 2010, Czerwiec6 - 25
- 2010, Maj9 - 29
- 2010, Kwiecień8 - 16
- 2010, Marzec5 - 26
- 2010, Luty2 - 17
- 2010, Styczeń7 - 59
- 2009, Grudzień9 - 23
- 2009, Listopad7 - 5
- 2009, Październik3 - 4
- 2009, Wrzesień8 - 12
- 2009, Sierpień9 - 19
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2014
Dystans całkowity: | 379.71 km (w terenie 4.00 km; 1.05%) |
Czas w ruchu: | 15:00 |
Średnia prędkość: | 25.31 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.30 km/h |
Suma podjazdów: | 332 m |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 47.46 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
107.60 km
0.00 km teren
04:08 h
26.03 km/h:
Maks. pr.:45.65 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:183 m
Kalorie: kcal
Jesienna ? Letnia setka ! :-)
Niedziela, 28 września 2014 · dodano: 28.09.2014 | Komentarze 8
Dzisiejsza trasa : Buk - Niegolewo - Kuślin - Wąsowo - Stary Tomyśl - Nowy Tomyśl - Boruja Kościelna - Kuźnica Zbąska - Błońsko - Karpicko - Wolsztyn - Rostarzewo - Rakoniewice - Ruchocice - Grodzisk Wlkp. - Opalenica - Wojnowice - BukPogoda : Wymarzona na rower we wrześniu !!! Słonecznie , ciepło i trochę południowo - zachodniego wiatru . Wiał raczej umiarkowanie !?
Nareszcie to co lubię. Słońce , trochę wiatru i nieograniczony czas !!!
Rozesłałem wici że jeśli kto zdrów i nie straszna mu moja szpetna gęba to o jedenastej ruszamy ! Widać coś jest na rzeczy bo pojechałem znowu solo ... . :-)
Początkowo pod wiatr. Wyjeżdżając z domu drzewa ani drgnęły ale już za miastem ... było trochę walki ! :-)
Ale trzeba być twardym jak Roman Bratny i się nie łamać ! Za Niegolewem nie planowany acz przyjemny postój. Mijał mnie właśnie bratanek a że obok niego siedziała żona jego robiąca dzisiaj za solenizantkę ! :-) złożyłem urodzinowe życzenia i "walnąłem" małą lufkę za jej zdrowie :-) Nawet dobrze że mamy takie drogi jakie mamy bo na autostradzie byłoby to niewykonalne ! :-)
Potem na stacji benzynowej w Kuślinie zostałem super obsłużony przez załogę tejże . Potrzebowałem nasmarować łańcuch a opakowania takowego smarowidła w płynie to minimum 1 litr. Pan wyjął z pod lady "olej dyżurny" kazał nasmarować do woli i nie wziął ani grosza. Życzył nawet szerokości !!! Można ? Można !!! :-)
Z Kuślina do Wąsowa , potem chyba 15 kilometrowym super asfaltowym dd-erem i jestem w Nowym Tomyślu.Krótka nasiadówka pod największym wiklinowym koszem na świecie i kierunek Wolsztyn. Świetna droga (bo w lesie) i (po gładkim asfalcie) i jestem u celu.
Byłem w Wolsztynie wielokrotnie. Z każdą następną wizytą miasto pięknieje. W dzisiejszym słońcu prezentowało się wyśmienicie !
Odwiedziłem cmentarz żołnierzy rosyjskich (radzieckich). Warto tam zajrzeć ! i tradycyjnie słynną lokomotywownię.
Potem obiad w ulicznej kafejko-restauracji przy ulicy Roberta Kocha. (wynalazca szczepionki przeciw gruźlicy , wolsztynianin , noblita) i kierunek dom ale teraz już tylko z wiatrem w plecy !
Wolsztyński cmentarz radzieckich żołnierzy © Jurek57
Na wojnie giną zawsze młodzi © Jurek57
Kościoły Wolsztyna © Jurek57
Kto kogo ? © Jurek57
Tow.Bierut pewnie się cieszył © Jurek57
Droga z Wolsztyna dla roweru jest tak skonstruowana że praktycznie do Grodziska Wielkopolskiego tylko 4-5 kilometrów to szosa. Cała reszta to dd-ery . Wprawdzie na kolarzówkę większość kostkowych rowerówek to przekleństwo ale tutejsze większej szkody mi nie zrobiły.
Melduję się w Grodzisku. Jadę przez miasto wypatrując "bratnich dusz" , nie widzę :-(. Potem kierunek Opalenica.
Wiatr mi sprzyja , więc jedzie się świetnie ! Od Uścięcic nową super asfaltową rowerówką aż do Opalenicy.Dalej wzdłuż lokalnej nowo oddanej obwodnicy i skok do Buku. Ostatnie 10 kilometrów i za jasna podjeżdżam pod dom.
Wszystko zagrało , trasa , pogoda , dobrzy ludzie , kondyszyn i oczywiście sprzęt !
Aż chce się żyć ! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Sto kilometrów plus
Dane wyjazdu:
33.35 km
0.00 km teren
01:21 h
24.70 km/h:
Maks. pr.:42.20 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 65 m
Kalorie: kcal
Wiatr ? Sorry,taki mamy klimat :-)
Sobota, 27 września 2014 · dodano: 27.09.2014 | Komentarze 13
Ciągle po tych samych drogach , tylko bardziej wiało .Mogę tylko ubolewać że pogoda (przynajmniej we wrześniowe łikendy) nadal rowerowa a ja w sobotę albo w pracy albo jak dzisiaj załatwiam zaległe sprawy i na rower starcza czasu pod wieczór. Pozostaje nadzieja że może się to kiedyś zmieni.
Dzisiaj z rana "dopieściłem" lemondkę , rozebrałem i przesmarowałem napęd i można na "szeroką wodę" !
Szkoda że mam przejściowe problemy z wrzucaniem zdjęć bo "Szara ... vel Fabian" wygląda teraz zaje ... ! :-)
Bukowska "Biała Dama" © Jurek57
A jazda dopiero po szesnastej.
Nadal słonecznie i jak na ostatnie podrygi września , ciepło . O 16 było 20,4 st.C o 18:30 , 17,5 st.C . Tylko wiatr. Wiało solidnie z zachodu.
Ale teraz trzeba się do tego przyzwyczaić bo ... sorry , taki mamy klimat . :-)
Nadal po tych samych asfaltach. Bo blisko i w dobrym stanie. Początkowo szło opornie , może dlatego że pod wiatr ale im dalej tym lepiej. I tylko żałować że wieczory takie krótkie.
Jutro jak się zmobilizuję ... będzie dalej . Ma być nie gorzej (z pogodą) jak dziś ! :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
43.30 km
0.00 km teren
01:38 h
26.51 km/h:
Maks. pr.:41.30 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 84 m
Kalorie: kcal
Zaczyna się jesień ?
Niedziela, 21 września 2014 · dodano: 21.09.2014 | Komentarze 4
Dzisiejsza trasa : Buk - Otusz - Skrzynki - Niepruszewo - Brzoza - Wilkowo - Wierzeja - Grzebienisko - Ceradz Dolny - Brzoza - Niepruszewo - Skrzynki - Otusz - BukPogoda : Rano i do południa lało ! Sucho między południem a siedemnastą. Wiatr z WN , znośny. Nadal ciepło.
Miało być dalej i ambitniej ale ... ta pogoda .
Wytoczyłem się około piętnastej. Zamiar , dalsze dopasowywanie się do lemondki .
Tak jak pisałem wczoraj do każdej nowości trzeba się przyzwyczaić. Miałem ze sobą narzędzia więc nie obyło się bez drobnych regulacji. Pozycja na rowerze w związku z powyższym jest iście wyczynowa (czasowa). A że jestem raczej szczupły to nawet mi pasuje. Mimo to trzeba będzie podnieść podłokietniki o jakieś 2 cm. Można by to zrobić wysuwając nieco w górę mostek ale to z kolei popsułoby dobrą (jak mi się wydaje) geometrię samego roweru.
Jeździ mi się coraz pewniej i lepiej , chociaż w zakrętach jeszcze trochę niepewnie.
Dla mnie ten gadżet to przede wszystkim pożytek na dłuższych trasach i wtedy gdy trzeba pod wiatr. Już widzę że jest szybciej , lżej i wygodniej.
Trening czyni mistrza !!! :-)
Połykacz kilometrów ... :-) © Jurek57
I na koniec jeszcze dwa identyczne zdarzenia przy mijaniu się z rozkojarzonymi rowerzystami.
Pierwszy zaowocowałby "zderzeniem czołowym" na ścieżce rowerowej.
Facet zareagował dopiero kiedy go odepchnąłem lewą ręką kiedy się mijaliśmy o centymetry. Zjechał na moją stronę , mnie pozostałoby
zaliczenie rowu.
Drugi na wiejskiej dziurawej drodze , również "czołówka" kiedy gościu postanowił ominąć kałuże !
W obu przypadkach "panowie" myśleli że są sami na drodze ! :-(
Było nawet niebezpiecznie ale obyło się bez rękoczynów !!! :-)
Zatem uważajmy na siebie i INNYCH !!!
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
31.86 km
0.00 km teren
01:12 h
26.55 km/h:
Maks. pr.:43.67 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Zabawki ... testowanie !
Sobota, 20 września 2014 · dodano: 20.09.2014 | Komentarze 6
Dzisiejsza trasa : Buk - Otusz - Skrzynki - Niepruszewo - Brzoza - Ceradz Dolny - Grzebienisko - Wierzeja - Wilkowo - BukPogoda : Super dzień ! Słonecznie , ciepło i prawie bezwietrznie . Pogoda nas rozpieszcza !!!
Od "niepamiętnych" czasów sobota na rowerze.
Jak w tytule dzisiaj czas na testowanie nowych zabawek. A mianowicie , lemondki i nowego licznika..
Piszę to dlatego , między innymi że całość weszła w moje posiadanie za trochę więcej niż sto złotych.
Wiadomo , poznaniak to dusigrosz ! :-)
Licznik : SIGMA BC 14.12 Alti (nowy !) . Ma tyle "bajerów" że jeszcze się go uczę . Jest na kabelek. Jedna bateryjka mniej ! :-)
Trochę potrwa nim go ogarnę. Kupiłem go na aukcji za siedem dych !
Lemondka : Nie znam producenta ale jest to raczej średnio-górna półka. To też zakup internetowy.
Pochodzi z innego roweru ale jej stan jest zadawalający. Śmieszna cena czterdzieści pięć złotych.
Lemondka , leżak ... ? © Jurek57
A teraz o odczuciach z jazdy na "leżaku" .
Plusy : wzrasta szybkość jazdy (aerodynamika itp.)
brak problemów z cierpnącymi dłoniami , palcami itp.
można odpoczywać w takiej pozycji (jak ktoś lubi)
zalecana na dłuższych dystansach !
Minusy : moja ma kształt pałąka i jest chyba za wąska (rozstaw podłokietników) , muszę ją poszerzyć o min 3 cm.
na razie jadąc trochę mną "kiwa" , rozstaw łokci to około 25 cm , jazda na "kreskę" wymaga wprawy !
muszę pogrubić wyściółkę podłokietników albo je podnieść bo zbyt mocno zadzieram głowę by dobrze widzieć
drogę.
Odczucia z jazdy pozytywne. Jak zawsze do tego typu jazdy trzeba się przyzwyczaić.
Zresztą zawsze mogę wrócić do normalnej pozycji i nie korzystać z leżaka .
Jutro jak pogoda dopisze postaram się bardziej z nie korzystać , może będzie trochę dalej !
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
31.60 km
0.00 km teren
01:18 h
24.31 km/h:
Maks. pr.:53.30 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Wietrzna demotywacja
Niedziela, 14 września 2014 · dodano: 14.09.2014 | Komentarze 5
Dzisiejsza trasa : Buk - Otusz - Skrzynki - Tomiczki - Skrzynki - Niepruszewo - Skrzynki - Otusz - BukPogoda : Słonecznie , ciepło i dużo , dużo wiatru z EES !
Miałem wczoraj wieczorem odpowiedzieć na propozycje Remika. Miałem !
Pewnie byśmy się dogadali ale wieczorem miałem ważną rodzinną naradę i na odpowiedź było stanowczo za późno.
Przepraszam Remik !
Nocne polaków rozmowy przeciągnęły się do późna i ze wstaniem rano był duży kłopot. Nie mówiąc o jeździe rowerem.
"Zregenerowałem" się w okolicach czternastej. Potem jeszcze niespiesznie wyczyściłem rower i można było jechać.
Pogoda zachęcała ale "prądu" na dłuższą jazdę jakoś brakowało. Jak to mówią "oczy chciały" ... :-(.
Ruszyłem pod wiatr. "Pary" starczyło do ... Tomiczek .
Nawrotka i do Niepruszewa. Tam szybkie kółko po nowych asfaltach Strefy Przemysłowej i powrót po własnych śladach do domu.
Od Skrzynek ze sporą pomocą wietrzyska. Wyszło nawet szybko.
Kondycja leży ! :-(
Motywację do jazdy rozwiał dzisiejszy wiatr !
Jak żyć panie premierze , jak ... :-)
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
20.60 km
0.00 km teren
00:50 h
24.72 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Nasz rower wieczorny ...
Sobota, 13 września 2014 · dodano: 14.09.2014 | Komentarze 0
Wyjazd na chwilę przed zmrokiem.Mimo że krótki to bardzo przyjemny. Ciepło i bez wiatru.
Pojechałem do Otusza i potem trochę po mieście. Cały czas w iluminacji bo w okolicach dwudziestej już niestety ciemno.
Nie było czasu na rower w tygodniu ani w sobotę : robota !
Mimo że to tylko dwie dychy można zapomnieć o "kieracie" ... !
pozdrawiam Wszystkich ... !
Kategoria Wokół domu
Dane wyjazdu:
92.00 km
4.00 km teren
03:48 h
24.21 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Maltańska niedziela ...
Niedziela, 7 września 2014 · dodano: 07.09.2014 | Komentarze 7
Pogoda nadal dopisuje i nawet pozytywnie zaskakuje !!!Dzisiejsza trasa: Buk - Otusz - Skrzynki - Dopiewo - Palędzie - Dąbrówka - Skórzewo - Poznań - MALTA - Poznań - Przeźmierowo - Batorowo - Lusowo - Więckowice - Niepruszewo - Skrzynki - Otusz - Buk
Pogoda nas chyba (?) rozpieszcza. :-)
W związku z powyższym grzechem byłoby siedzieć przed telewizorem bądź walnąć zaledwie kilka kilometrów w takich "luksusach".
Dzisiaj w Poznaniu nad Maltą BM.
Zebrałem się rano i około (9) jadę. Do Poznania pod wiatr.Nie jakiś huragan ale trochę upierdliwy. A może to wynik dwutygodniowej laby ?
Bo szło jak krew z nosa ...
Ruch minimalny więc droga bez zbędnych emocji.
W końcu dotoczyłem się nad Maltę.
Tam już niestety po wystrzale startera. Ale za to jest Remik z żoną.
Witamy się .
Oglądamy jeszcze zmagania malutkich kolarzy i idziemy posiedzieć i pogadać wiadomo o czym !
Czas leci , gadamy i czekamy na naszych.
Wykonuję nawet telefon do informatora na trasie (Asi) czy aby nasi jadą. Niby jadą ?!
Czekamy , czekamy , ustawiliśmy się nawet z aparatami w newralgicznych punktach i nic. Naszych nie widać.
Remik musi odprowadzić żonę bo na nich już czas. Ja jeszcze "filuję" i też muszę wracać.
Albo Naszych było tak mało albo nam umknęli ? Nie wiem ... Nie będzie grupowego foto ... ! :-(
Mimo to pogoda wynagradza oczekiwanie ... ! Wracam , najpierw przez Śródkę , dziurawymi chodnikami , potem już ulicami by dostać się na Dąbrowskigo. Potem bokiem wzdłuż 92 i do Przeźmierowa.
Na stacji Orlenu przy "giełdzie" doładowuję i dotankowuję ... !
Potem już z wiaterkiem prawie pod dom.
Dwa tygodnie bez roweru daje znać o sobie. Bo dziwnie mnie ta jazda osłabiła.
Ale pewnie zawsze tak jest. Mimo to jechało się świetnie bo im dłużej tym lepiej.
Może w tym tygodniu da się coś "wykroić" na rower bo strasznie mi się chce ... :-)
pozdrawiam Wszystkich ... 1
Kategoria Wizyty oficjalne
Dane wyjazdu:
19.40 km
0.00 km teren
00:45 h
25.87 km/h:
Maks. pr.:45.19 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Nasz rower wieczorny ...
Sobota, 6 września 2014 · dodano: 06.09.2014 | Komentarze 5
Aż wstyd się przyznać ale chyba dwa tygodnie nie siedziałem na siodełku ... !Przyczyny były ... różne ... ale wracam do "żywych" !!! :-) W myśl motta ... !
Jutro w Poznaniu na Malcie (o 11:00) BM. Pogoda ma być "rowerowa" to i pewnie tam zawitam. Będzie okazja , jak zawsze do spotkań i rowerowych dyskusji .
Dzisiaj króciutko , dd-erem i potem do Skrzynek . Cieplutko , bezwietrznie i słonecznie .
pozdrawiam Wszystkich !
Kategoria Wokół domu