Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jurek57 z miasteczka Buk. Mam przejechane 51042.68 kilometrów w tym 5661.92 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Sezon 2023

button stats bikestats.pl

Sezon 2022

button stats bikestats.pl

Sezon 2021

button stats bikestats.pl

Sezon 2020

button stats bikestats.plbr>

Sezon 2019

button stats bikestats.pl

Sezon 2018

button stats bikestats.pl

Sezon 2017

button stats bikestats.pl

Sezon 2016

button stats bikestats.pl

Sezon 2015

button stats bikestats.pl

Sezon 2014

button stats bikestats.pl

Sezon 2013

button stats bikestats.pl

Sezon 2012

button stats bikestats.pl

Sezon 2011

button stats bikestats.pl

Sezon 2010

button stats bikestats.pl

Sezon 2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jurek57.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
41.31 km 10.00 km teren
02:15 h 18.36 km/h:
Maks. pr.:46.60 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wiatru i błota po pachy !

Niedziela, 26 lutego 2012 · dodano: 26.02.2012 | Komentarze 4

Dzisiejsza trasa: Buk - Otusz - Skrzynki - Żarnowiec - Lisówki - Trzcielińskie Bagno - Tomice - Tomiczki - Skrzynki - Niepruszewo - Brzoza - Grodziszczko - Wilkowo - Buk

Pogoda prawie wiosenna,słonecznie.Od południa bezchmurnie.Temperatura +3 st.C
Bardzo porywisty wiatr z NW.

Dzisiaj chciałem do WPN.Ale bardziej terenowo.Nawet wcześniej wyjechałem.
I jak to bywa ... trudności obiektywne ... plany zostały planami.
Do Lisówek no problem.Ale potem już tylko gorzej.
Podkusiło mnie żeby przebić się na trasę "pierścienia" przez rezerwat Trzcielińskie Bagno.W lesie było znośnie ale kiedy zjechałem w stronę kładki,błoto,błoto i jeszcze raz błoto.Na odcinku 50 m błoto miałem wszędzie.Rower przybrał na wadze może ze 2-3 kg.
Obowiązkowy postój na kładce i kąpiel wehikułu.
Potem jeszcze nieśmiała próba forsowania odcinka w kierunku Krąplewa i odwrót !!!
Niestety na teren jeszcze nie czas.

Ale żeby nie popadać w czarnowidztwo zrobiłem jeszcze kilkadziesiąt kilometrów w drugą stronę {niestety pod wiatr} już po asfalcie.Jechało się znośnie chociaż z suchymi stopami byłoby jeszcze znośniej.

Mimo wszystko nie narzekam bo każda godzina na rowerze to premia !!!

A to dla koneserów !

[url=&feature=related/url]



pozdrawiam Wszystkich
Kategoria Wycieczki



Komentarze
Mlynarz
| 08:05 poniedziałek, 27 lutego 2012 | linkuj Jurku dziś miałeś idealne warunki żeby w kilka godzin dojechać do Lubska. Wicher w plecy, że ho, ho...
Może następnym razem?! :)

Pozdrawiam!
rzepkok
| 19:24 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj coś dużo masz ostatnio tych premii - tak trzymaj ;)
Kajman
| 18:50 niedziela, 26 lutego 2012 | linkuj Ładnie grają:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mojeg
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]